Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1170 razy
Data wydarzenia: 13.05.2017
Ojej, olej!
Kategoria: serwis
- że - po pierwsze - Laguna była "królową lawet" jako taką, nie tylko ze względu na awaryjne jednostki dCi (dziś ocenia się, że - to tylko opinia zaczerpnięta z Sieci - za wzmożoną awaryjnością stały problemy z elektryką);
- że - secundo - jeżeli dCi rzeczywiście należą (należały) do ponadprzeciętnie awaryjnych, to z winy producenta, który zalecał zbyt szerokie interwały wymiany oleju silnikowego: początkowo wskazywał 30.000 kilometrów, aktualnie - 15.000.
Kiedy kupiłem moją "Megi", pierwszymi czynnościami, które chciałem wykonać, były własnie wymiana oleju wraz z filtrem oraz wymiana rozrządu.
Byłem przekonany, że skoro licznik wskazuje 14.200 kilometrów, to poprzedni użytkownik przejechał po wymianie oleju 15.800 kilometrów (zakładałem, że interwały w komputerze pokładowym wciąż były ustawiane na 30.000 kilometrów).
Byłem w błędzie. Moja Megane, notabene poliftinfowa (być może ma to znaczenie w sprawie?) w komputerze pokładowym interwały wymiany oleju silnikowego ma ustawione na poziomie 15.000 kilometrów, nie zaś, jak sądziłem - 30.000.
To taka mała uwaga dla tych mniej ostrożnych (jak ja). Choć na swoje usprawiedliwienie dodam, że w komisie samochód stał niemal rok, więc wymiana oleju z pewnością wpłynęła "Megi" na dobre.
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2
komentarze
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
5
komentarzy
Dodano: 10 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
66
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Po swoich doświadczeniach mogę powiedzieć, że wystarczy pilnowanie okresoprzeglądów zalecanych przez danego producenta, aby nie mieć kłopotów w tej kwestii .
Jeśli wszystko było robione na czas, to kupiłbym. W swoich, w drugim mam interwały co 30 tysi, i nie narzekam.
Odpukować w niemalowane, od ponad roku służy bezawaryjnie.
I niech tak zostanie.
Podobnie jak z akumulatorem.
Ale często widzę, nawet pośród wydawałoby się w miarę rozgarniętych znajomych, takie podejście: nie pokonałem określonego przebiegu, to po co mam zmieniać olej. Rekordzistka jeździ sejakiem (seicento) od 2009 roku bez wymiany oleju : D Rozumiem, że prosta konstrukcja, że tanie auto, że ma w d*pie, ale bez przesady.