Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Renault Megane Renault Megane 2 Lux Privelage automat
»
Zakup opon letnich
Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 821 razy
Data wydarzenia: 18.01.2017
Zakup opon letnich
Kategoria: inne
Ostatnia aktualizacja: 18.01.2017 18:52:58
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
zdjęcie wykonane jeszcze u poprzedniego właściciela
super autko jak na tylko Peugeota 207
3
komentarze
Dodano: 4 dni temu, przez MarcinGP
Cześć!
Udo złamałem, na tym cholernym, pedalskim rowerze się przewróciłem. Piach był na kostce brukowej i na zakręcie tylne koło spode mnie uciekło, a ja nie zdążyłem nogi wystawić ...
17
komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez darek-k
odkup z ubezpieczalni
Carrot
27
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Dodatkowo ostatnio nabijali się z mojej kolizji w Krakowie i slow motion więc nie rozwinę chyba takich prędkości:D
Moje to były dokładnie Uniroyal Rainsport 3 225/45R17 91 Y i w zakresie opisywanych prędkości nie odczułem żadnych negatywnych zachowań. Ale ja nie jeżdżę tak szybko
Uprzedzam - jeżdżę szybko, często 200-220. Zimowe Uniroyale totalnie nie zdały egzaminu. Letnie - już lepiej. Miałem wersje XL, niski profil (245/45). Od 150 km/h auto pływało nadal... W końcu się przyzwyczaiłem - ale podkreślam - jest to jak dla mnie opona 100 razy gorsza niż niektóre zimówki. Owszem są ludzie którzy jeżdżą tylko 100-120 drogami krajowymi - wtedy będą zachwyceni zachowaniem na mokrym.
Ale w górach czy na autostradzie to niestety pomyłka. Najpierw skręt kierownicą, potem rotacja opony a potem zakręt. Brrr... Ale cena kusi strasznie
Zaznaczam od razu, że porównuje je do Pirelli P6 na których Altea wyjechała z salonu i zrobiłem na nich 90 tys. a potem zmieniłem całkiem świadomie na Uniroyala. Więc jest to porównanie subiektywne ale tylko takie mogę zrobić.
Kupiłem je właśnie dlatego, że miały dobre opinie na mokrym i tutaj potwierdzam, że na wodzie i mokrym są bardzo dobre. Są też miękkie więc było bardziej przyjemnie w tym rozmiarze. Były cichsze niż pirelli P6.
Co do suchego asfaltu to przy moim sposobie jazdy było czuć tę większą miękkość ale ESP nie reagował bardziej agresywnie niż w przypadku pirelek. Nie zauważyłem jakiś większych problemów z przyczepnością na suchym. Być może dlatego, że nigdy nie przesadziłem na tyle by ESP spokojnie sobie nie poradził
Co do dużych prędkości to autostradowe 160-170 wg. mnie nie robiło na nich specjalnego wrażenia. Szybciej nie jeżdżę więc nie mam tutaj złych doświadczeń.
Więc wg. mnie do normalnej eksploatacji w samochodzie 105 konnym z momentem 250 Nm były całkowicie przydatne (czyli ze słabym silnikiem)
Być może nie wytrzymają takiego przebiegu jak pirelki P6 tj. 90 tys. (miały jeszcze ze 3 mm bieżnika jak je zmieniłem) bo są rzeczywiście miękkie ale po tych 15 tys. odczucia miałem jak najbardziej pozytywne.
Jedyny ich plus to cena i wygląd.
Tylko musi założyć łańcuchy, bo tak mówią znaki w górach