Odprowadziłem dzisiaj auto nowemu właścicielowi. To jakieś 30 km od Szczecina. Przekazałem samochód i już jako pasażer przyjechałem do miasta z nowym kierowcą. Teraz przez 2-3 tygodnie zero wydatków paliwowych. Nawet się cieszę z tego stanu i możliwości pojeżdżenia autobusami i tramwajami. Byle nie za dużo i byle nie za długo :).

No i klamka zapadła. 1 grudnia auto będzie mieć nowego właściciela. Przechodzi na motoryzacyjną emeryturę. Przestanie być autem firmowym, zostanie "drugim autem w rodzinie" dla "pani domu" i dla "starszego juniora", który przed rokiem zrobił prawo jazdy. To dobry układ. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń z tym autem mogę prognozować, że 40-60 tys. przejedzie przy względnie racjonalnych nakładach serwisowych (gdybym go nie sprzedawał, to tak bym zakładał po ...

Do nowego auta mam jeszcze trochę czasu. Jednak postanowiłem już dzisiaj wystawić swój dotychczasowy samochód na sprzedaż. Zrobiłem gruntowny przegląd rejestracyjny. Wymieniłem rozrząd (po kolejnych 65 tys.km), łożysko sprzęgła, przewody hamulcowe i takie tam (filtry, olej, świece inne). Wizyta u diagnosty - formalność. Dla chętnych na auto z kratką to ostatni moment zakupu. Od przyszłego roku odliczanie VAT nie będzie już możliwe, a to 1/5 ceny. Porobiłem zdjęcia, ...