Tym oto sposobem w T-Jet Chrabąszczu zostały wymienione świece po równo 34tys km. Przy okazji zostały wykonane małe oględziny autka po tym jak poradził sobie z (jak sądzę) pierwszą falą zimy. Warto nadmienić, że wizyta w serwisie była podyktowana nie tylko wymianą świec, ale również wkładu lewego lusterka oraz żarówki konsoli środkowej. Lusterko niewiedzieć czemu pewnego dnia przestało grzać, co w warunkach zimowych było niebywale denerwujące momentami, choć ...

...on po prostu się zwalił na ziemię! Ostatnio jadąc autem usłyszałem w radiu, że sytuacja, która powtarzała się przez ostatnie stulecia w tym roku się odmieniła, to DROGOWCY ZASKOCZYLI ZIMĘ. Prognozy grzmiały o śniegu już we wtorek. Pomyślałem fajnie. Już zacząłem się martwić, ponieważ zmiana opon na zimowe w połowie października zaczęła niedawno sugerować, że jak spadnie śnieg moje opony będą wyglądały jak Slicki! Tak się całe szczęście nie stało, ...

...a opisując wszystkie pewnie 125% z Was poszłoby spać. Sposobem więc będzie fakt, że jakieś 29 990 magicznych momentów (kilometrów) zostawię dla siebie :). Pewnego słonecznego popołudnia, jeżdżąc jeszcze Hyundai'em Accentem jeżdżąc po salonach samochodowych dojechałem do Carservis'u (Fiat). Słabość do Fiatów jeszcze z czasów młodości (yyy "bardzo młodości"). Wszedłem do salonu i zobaczyłem... Bravo, białego Fiata Bravo stojącego na ciemnych aluminiowych ...

Tak, wczorajsza podróż do Łodzi chyba na dobre zakorzeni się w mojej pamięci jako jedna z najgorszych tras jakie przejechałem do tej pory. Wyjazd w kierunku Polski centralnej planowany na godzinę 10 rozpoczął się 20min wcześniej. Trasa Piaseczno, Nadarzyn, Rawa Mazowiecka, Brzeziny, Łódź, zapowiadała się nadzwyczaj spokojnie. Taka też w rzeczywistości była, nie padało, temperatura oscylowała w granicach 12 stopni, tempo, spacerowe, z chwilowymi zrywami do średnio ...

Nie, to nie jest opinia wystawiana z dokładnością do czterech miejsc po przecinku. Tę oto symboliczną barierę licznika przekroczę w dniu jutrzejszym prawdopodobnie w dość pochmurny dzień, koło godzin południowych, na zimowych oponach. Tak to już 30 000km przetoczył mój, nasz Chrabąszcz, a zrobił to w niecałe 15 miesięcy. Szampana nie będzie, nie dostanie żadnego nowego gadżetu, ale będzie bak benzyny 98, zakres obrotów między 2500 a 4500obr/min, szybkie i wolne ...

Zderzak wymieniany 1.5 tygodnia temu już został uszkodzony, ktoś rozsądny zawadził prawy róg zderzaka i z tego co widzę jedna ze spinek puściła. Cholery można dostać, tyle że teraz niestety prawdopodobnie będę musiał tak jeździć, bo winnego nie ma, a z AC takiej pierdoły się nie opłaca robić :(

Licznik pokonał dziś kolejnego "tysiąca", to już 27 jaki przejechał mój chrabąszcz :) Co prawda jest już po przeglądzie, ale szerzej wypowiem się na ten temat za 3 tyś kilometrów, czyli w okrągłe 30tys :) Przy okazji wymiany świec prawdopodobnie

Odebrałem samochód z warsztatu napraw nadwozi, auto zrobione cacy, nic nie widać, ani śladu malowania, nowy zderzak, nowa lampa, malowanie maski i lewego błotnika, dodatkowo samochód perfekcyjnie wysprzątany, bajecznie.

Właśnie oddałem (a może nareszcie) mojego Chrabąszcza na blacharnię po małej kolizji. Jak chcecie się pośmiać proszę bardzo: na parkingu pod mieszkaniem pewna Pani zaparkowała swojego Forda Focusa nie zaciągając ręcznego i nie wrzucając biegu, tak przemyślane zachowanie poskutkowało zjazdem tegoż samochodu na luzie w moje autko, co z tego wyszło? Wymiana przedniego zderzaka, lewego reflektora, malowanie maski... :[ wrrrr oddałem do bardzo dobrego zakładu blacharskiego, ...