W ostatnim czasie nie byłem zbytnio aktywny, nie było czasu no i musiałem się długo przyzwyczajać do nowego aWc, przy okazji przez ten czas najgorsze niedoróbki nowej wersji zniknęły.
Sporo czekałem na wypłatę odszkodowania z OC sprawcy - nie przyznawał się do kolizji (chociaż został wyciągnięty z samochodu przez policję - debil) i wypłata trochę się przeciągła.
Gdybym miał droższe auto, lub nie umiał tego naprawić w 99% sam z własnej kieszeni to byłbym ...
Po wizycie rzeczoznawcy z ubezpieczenia i otrzymaniu wyceny (szkoda całkowita) stwierdziłem, że szkoda ładować kasy w kolejne auto (rozrząd, oleje, opłaty, tzw. stuki puki) i babcia ma jeździć.
Cztery popołudnia i jeden dzień (potrzebny na spasowanie) spokojnym tempem na garażu i Viki z grubsza poskładana.
Zostało mi jeszcze raz poluzować zderzak aby włożyć z powrotem styropianowe podkładki pod reflektory - zapomniałem o nich kompletnie.
No i poskręcać na sam ...
Za wiele Babcią na nowym kole się nie nacieszyłem.
Krótko mówiąc tydzień temu będąc już na telefonie z dyżurnym moja Vectra ucierpiała w kolizji spowodowanej przez pijanego kierowcę.
Jak się później okazało nie miał uprawnień. Dobrze, że pojazd chociaż posiadał OC (warta).
Pojutrze wizyta rzeczoznawcy z TU.
Uszkodzone:
- maska
- lusterko prawe
- pas przedni delikatnie przesunięty
- chłodnice (klimy i wody) z wiatrakami
- zderzak
- ...
Myślałem, że będę pierwszy ze zmianą kół na letnie w aWc ale na szczęście nie :D
Sprawa wyglądała tak, że na moje BBSy z łysymi zimówkami trafił się kupiec (no nie oszukujmy się te felgi nie pasowały do opla, ale były razem z samochodem więc...), a że z okazji trzeba korzystać postanowiłem zdjąć już je z "Babci", sprzedać i założyć Irmschery kupione kilka dni wcześniej.
Cena nowych felg jak zawsze - jak za stalówki :P
W razie śniegu mam jeszcze corsę ...
Witajcie,
Podsumowanie pozakupowe właściwie nie po 5000 km a 7000 km, miałem zrobić wpis wcześniej ale nie było mi dane.
Będzie krótko i zwięźle. Mogę już trochę powiedzieć o "Babci".
Od momentu zakupu nie zaskoczyła mnie w sumie żadna awaria ani wymiana, o której nie wiedziałbym w momencie zakupu. Od kupna prześladował mnie dziurawy tłumik, który z biegiem czasu i kolejnymi kilometrami zaczął wyglądać durszlak a zawieszenie waliło niemiłosiernie. Jak ...
"Babcię" kupiłem z zacinającym się zamkiem drzwi, póki nie zacząłem bawić się pilotem centralnego nie było z tym większego problemu.
Gdy jednak zgubiłem pilota, postanowiłem dorobić drugi kluczyk :D.
Pan w punkcie dorabiania kluczy powiedział, że mój (jedyny) kluczyk jest bardzo wytarty, stąd zacinanie się zamka drzwi oraz sporadyczne zacinanie się stacyjki. Stwierdził, że może spróbować ale nie zagwarantuje, że ten kluczyk będzie działać.
Stwierdziłem, że ...
Udało mi się ogarnąć sporo rzeczy, głównie pierdół które irytowały mnie od momentu zakupu wymagających bardziej czasu niż wydawania pieniędzy. Podkreślę jeszcze raz, że auto idealne niestety nie jest i nigdy nie będzie. Pogodziłem się z tym. Powoli robię potrzebne rzeczy i nabijam kilometry. Corsa trafiła w ręce siostry i dzielnie się trzyma znosząc trudy eksploatacji przez początkującą kierowniczkę :)
Auto stało bardzo długo, ale powoli ogarniam to co trzeba. ...
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych