Blog auta Chrysler Voyager Woyek
Dodano: 7 lat temu, przez
mucko1
„Auto jeździ i mogło by pewnie jeszcze długo jeździć bez żadnego wkładu finansowego, ale lubię jak wszystko gra do końca”. Tak pisałem w jednym z wcześniejszych wpisów, a teraz w dalszym ciągu próbuję to realizować. Jak to mówią, jak szukasz, zawsze coś znajdziesz, tak samo było i w tym przypadku. Jeżdżąc miałem wrażenie, że auto leciutko ściąga w lewo, nie było co się zastanawiać, znalazłem stację diagnostyczną z dobrym sprzętem i reputacją i w drogę na ...
Dodano: 7 lat temu, przez
mucko1
No właśnie - paliwo, a może coś innego? unieruchomiło mi autko. Mam nadzieję, że już niebawem się to wyjaśni, ale po kolei. Gdy przyszły grudniowe mrozy Voyek dostał kaszlu, a potem całkowicie odmówił posłuszeństwa, palił, ale po chwili gasł. Nie miałem jak go odstawić do warsztatu, więc stał aż do dodatnich temperatur. Podejrzewając, że zatankowałem koślawe paliwo na BP, zakupiłem na Statoil wynalazek między innymi absorbujący wodę z paliwa. Gdy było już na ...
Dodano: 7 lat temu, przez
mucko1
Witajcie, skoro sporo osób podsumowuje rok 2016, to może i ja.
Dla mnie ten rok był ogólnie mówiąc do kitu, jedyne pozytywy to zmiany w przysłowiowym garażu. I tak - 23 października sprzedana Cytryna, 01 grudnia odjechał Lanos, radość jednak nastała wcześniej, bo 23 lipca, gdy kopiłem od Jarka Voyka.
Fantastyczne jak dla mnie auto, choć nie jest mi potrzebne tak duże, ale zawsze chciałem mieć czym pojechać. Komfort, wygoda, szkoda tylko że nie z motorem 3,3 w benzynie :( ...
Dodano: 8 lat temu, przez
mucko1
Hejka
Oj ciężko się wstawało, Qchar nie miał litości.
Krzyczał wstawać pijanice!!! nie było wyjścia, trza było wstać :))))
Do roboty było trochę przy aucie, a i Piotrowy Gonzo czekał grzecznie w kolejce.
U mnie był do wymiany olej, filtry - oleju, powietrza i kabinowy, oraz do zamontowania części, które wcześniej odmawiały posłuszeństwa. Wszystkie znalazły się w poprzednich wpisach - panel wycieraczek, zamek z siłownikiem od drzwi kierowcy, włącznik ...
Dodano: 8 lat temu, przez
mucko1
No tak, pisałem w poprzednim wpisie, że lista potrzebnych części do wymiany w Voyku jest trochę dłuższa. Małymi kroczkami, ale do przodu. Termin serwisu u Jarka się zbliża i już nic chyba nie zdążę kupić, na szczęście mam to co już najważniejsze. Tym razem kurier przywiózł cały panel z mechanizmem wycieraczek - w tym obecnym dość głośno pracuje silniczek wycieraczek. Olej, filtr oleju i filtr paliwa już będzie czekał u Qchara. Gdyby Jarkowi poszło coś nie tak ...
Dodano: 8 lat temu, przez
mucko1
Hej
Jak pewnie większość z Was wie Voyagera kopiłem od Qchara, znaczy Jarka. Jest to obecnie auto, które spełnia wszystkie moje oczekiwania, ba powiedział bym nawet marzenia. Jarek rozstał się z nim po wcześniejszym doprowadzeniu go do dobrego stanu technicznego: wymienił kompletny wydech włącznie z katalizatorem, zrobił dwumasę, rozrząd, wymienił poduszki pod silnikiem, zrobił hamulce, serwis na klimie i jeszcze wiele innych rzeczy.
Gdyby był jeszcze w jego rekach z pół ...
Dodano: 8 lat temu, przez
mucko1
Jak to Wiesiek napisał – spotkanie w realu :) ale parking należał do Carrefour, a kawiarenka nie wiem do kogo :))))
Nie będę dublował wpisu kolegi, niemniej jednak dziękuję za spotkanie, miło było Cię w końcu spotkać i poznać. Jak już Wiesiek pisał spotkaliśmy się w Legionowie - mieście sexu i biznesu, to już mój dopisek :)))) była to miejscówka wygodne dla nas obu. Mam nadzieję, że jeszcze się zjedziemy, a może nawet w większym gronie.
Ja nie byłem tak ...
Dodano: 8 lat temu, przez
mucko1
Witajcie
Niestety, to co dobre szybko się kończy. Tak też się stało z moim urlopem, który przeznaczyłem na podreperowanie zdrowia w sanatorium w Muszynie. :(
To była pierwsza dłuższa podróż nowym nabytkiem, czyli Voyagerem.
Jarek pewnie będzie się śmiał, ale pierwsza trasa Warszawa - Muszyna była za krótka na rozkoszowanie się jazdą tym autem. Droga powrotna była już zmodyfikowana, poprawiona i wyglądała tak: Muszyna - Szczecin - Warszawa, o to już trochę wygląda ...
Dodano: 8 lat temu, przez
mucko1
Dzięki Jarku za auto w dobrej kondycji, wiem – ciężko było się rozstać, za to łatwo odjechać. Dzięki również za ostatni serwis tuż przed odbiorem. :))) Chrysler dostał na do widzenia nowe filtry, nowy olej, oraz gruntowne sprzątanie wnętrza, co zostało uwiecznione na fotkach. Wpis robię dopiero teraz, ponieważ bardzo brakowało mi czasu, a ten który miałem przeznaczałem na delektowanie się jazdą moim nowym nabytkiem. Przez te dwadzieścia dni przejechałem około 2 ...
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych