Piśnięcie oraz komputer wyświetlający komunikat: "faulty lh brake light", oznacza tylko jedno. Znowu dzieje się coś z oświetleniem... A konkretnie przepaliło się lewe światło stopu. Czas zmienić żarówkę! No, to po: typowo przepalającej się H7ce (sprawdź częstotliwość wymian w jednym z wpisów w moim blogu) i oświetleniu tablicy rejestracyjnej, które okupiłem połamaniem światełka... czeka mnie kolejna zmiana żarówki... w mojej C3-ce... A to powoduje chwilę ...

"(...) Sekundę trwało I w supeł związał trąbę wspaniałą!(...)" jak pisał Julian Tuwim... Jednak założenie listew dachowych do C3ki trwało jednak nieco dłużej... Bo i materia nie ta, a i obycia technicznego nie tyle, mam, co doświadczony kowal z wiersza. Pierwsza sprawa koszty: zakup dwóch firmowych listew kosztował mnie 110 zł za sztukę, czyli razem 220 zł. Pewnie można szukać gdzieś na szrotach, czy w internecie jakiś tańszych używanych zamienników, ale po ...

No i to są właśnie konsekwencje budowy autostrad w Polsce... Jak człowiek leci, zgodnie z przepisami na A1-nce, to bez kosztów się nie obędzie... ;) no i tak właśnie się stało! Odpadała listwa maskująca rynienki... Fakt, że to w starszych C3-kach nie nowina. Fakt, że końcówka już rynienki się nie trzymała... Fakt, że listwę można było wcześniej na nową wymienić, a i auta na słońcu nie stawiać. Ale stało się i nic tego nie cofnie. :) Teraz nie pozostaje nic innego, ...

Wydawać by się mogło, że nie powinno to stanowić większego problemu. Ot po prostu wymiana małej żaróweczki podświetlającej na codzień tablicę rejestracyjną... W końcu wymieniało się już żarówki, i w maluchu, i w tico, i w poldku, yarisce, fabii i nawet kierunkowskaz w astrze, do którego należy się dostać od strony nadkola otwierając tajemniczą, ukrytą pod błotem klapkę... Tym razem w C3-ce okazało się to nie takie proste, jak napisali w instrukcji. Stało tam, ...

Poranek, jak poranek... ale jednak -7 st. C o 4.40. Nawet jak na jesienny poranek, to mało. A jak zachowa się Citruś w takich warunkach? Dziwnie. Najpierw z trudem odpalił. Musiałem kilka razy "pokręcić" rozrusznikiem. Potem okazało się, że auto-lock nie zamyka zamka po ruszeniu samochodu. No ładnie- myślę. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Po rozgrzaniu całego auta wszystko wróciło do normy.

Z autem jak z żoną. Nie pożycza się go i nie ocenia... Ale niedługo mija trzecia rocznica zakupu mojego auta... Jest to czas, po którym mogę już z pełną odpowiedzialnością formułować pewne oceny dotyczące tego jakim samochodem jest mały Citroen C3. Czy warto było kupować "Francuza"? Czy Citroen, to solidna marka? Czy technika ukryta pod garbatą karoserią nie przysparza użytkownikowi niespodzianek? O tym można przekonać się z robionych na bieżąco wpisów w blogu ...

Znowu żarówkę czas wymienić... kontynuując raport z przepalania żarówek H7 w C3-ce: 15.09.2009 r. i przebieg 64 047 km 30.09.2009 r. i przebieg 65 294 km 11.10.2009 r. i przebieg 66 325 km 11.12.2009 r. i przebieg 72 000 km 05.02.2010 r. i przebieg 75 957 km 14.07.2010 r. i przebieg 84 226 km 29.12.2010 r. i przebieg 86 868 km (od strony pasażera) włożone dwie żarówki Bosch Long Life: 15.03.2012 r. i przebieg 98 529 km (od strony kierowcy) 02.11.2012 r. i przebieg ...

Czwartek, 13 października. Nic nie zapowiadało niezapowiedzianego... ;)) Citruś sprawnie radził sobie i z ciągnącą się w dal wstęgą asfaltu, który porowadził do Warszawy. I z podjazdami na skrzyżowaniu Płowieckiej i Marsa...W końcu wszystkie drogi prowadzą do... Warszawy... Przez cały dzień wyśmiewałem pojawiające się tu i ówdzie - całe to mędzenie o nieszczęśliwej trzynastce... Bo to w końcu czwartek, trzynastego... I gdy już słońce schowało się za horyzontem. ...

Przez jakieś 5 000 km miałem przerwę w kontakcie z moim Citroenem. Wtedy był właśnie świeżo po naprawie pękniejtej sprężyny. Miałem nadzieję, że na dłuższy czas będę miał spokój. Ale dziś jak wsiadłem do autka, to jakieś takie straszne szuranie słyszę... Nie, nie. Nie żadna tam impreza, ani jej skutki... Post wszak jest... Ale szura strasznie, a i przód jakiś taki dziwnie obniżony... Chociaż po Skodzinie, to nie dziwne takie odczucie... Tamtym po najgorszych ...

No i chrupnęło! A już było tak miło... Wygodnie, bez przepalających się żarówek, ciepło, etc. Aż tu nagle, podczas ruszania (cofania) coś chrupnęło przy prawym przednim kole... tym od pasażera. Szybkie spojrzenie na koło nie wykazało niczego niepokojącego, ale chrupanie jest i się powtarza. Szczególnie przy najeżdżaniu na jakieś dziury, ale także podczas skecania. Szczególnie glośno, gdy skręcam w prawo... Ciekawostka, co to mogło się stać... I czyżby to mróz? ...