Blog auta Dodge Caliber
Dodano: 9 lat temu, przez
Farkas
Po raz kolejny - zgryz. Jakie letnie opony, bo stare zakończyły żywot. Klasa premium kosztuje, a wcale nie gwarantuje satysfakcji. Najlepsze, na jakich jeździłem, to Michelin Pilot (zimą Nokian). Na drugim miejscu... Proszę się nie śmiać - Dębica Passio. Największe rozczarowanie - Continental Norauto Prevensys. Inne - Conti Pro, Fulda Kristall - takie sobie.
No więc zasiadłem do klawiatury i szukam, czytam, porównuję. Początkowo wydało mi się, że Michelin Latitude Touring ...
Dodano: 9 lat temu, przez
Farkas
Ameryki pewnie nie odkryję, ale wraz ze wzrostem temperatury wokół nas spada zużycie paliwa. W poprzednich samochodach też tak było ale nie aż tak widocznie. Zarówno w trasie, jak po mieście - jest lepiej. Ale mam tez druga obserwację.
W gazecie przeczytałem, że liczniki na stacjach (szczególnie LPG) są rzadko sprawdzane i często błędnie informują. Na przykład w Tesco jest tanio, ale zawsze "wchodzi" podejrzanie dużo litrów. Z kolei na Statoil - odwrotnie. I co wy na to? ...
Dodano: 9 lat temu, przez
Farkas
Tytuł jest przeredagowanym tekstem reklamy Dodge (zdjęcie) i oddaje moje wrażenia z jazdy dodżem. Ja wiem, że caliber to młodszy brat starszych braci Chargera, Challengera, RAMa, Durango, Nitro, Vipera, nawet Darta. Ale krew to krew. Jest w dodżach coś bezkompromisowego (nawet w darcie), o czym już pisałem wcześniej. To jest metafizyka.
Można zmierzyć rozstaw osi, prędkość, moc. A jak zmierzyć, czy coś jest święte, przeklęte, ukochane, znienawidzone, swoje własne, ...
Dodano: 9 lat temu, przez
Farkas
Gdyby znacznie więcej ludzi jeździło dodżami, nie byłoby wojen, bo ludzie nie mieliby na nie czasu. Z drugiej strony - gdyby wielu ludzi jeździło dodżami, to dodże przestałyby być sobą.
Patrzę na ulicę i wyławiam braci. Ostatnio widziałem fajnego białego Calibra z czarnymi alufelgami, widziałem czerwonego Nitro z zachwyconym niskim facecikiem w środku, poważnego Journey ze starszym państwem o poważnych twarzach, oraz starego Durango, którym siedział hipisowaty gość w ...
Dodano: 10 lat temu, przez
Farkas
Zdarza się, że coś mnie wkurzy, zestresuje, przyciśnie. Idę w kierunku samochodu. Widzę go. Jest już lepiej. Naciskam pilot. Mignęły kierunkowskazy. Jest znacznie lepiej. Wsiadam. Znajomy kokpit. Muflon na kierownicy, po chwili drugi na ekraniku komputera. Ruszamy. Miękki dotyk kierownicy. Jest 16, więc tłoczno, ale co tam, poczekamy 3-4 zmiany świateł. Włączam The Doors albo Creedence CR. Dojeżdżamy do domu. Szkoda, że już...
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych