Z tego właśnie miejsca chciałbym mojemu fantastycznemu pojazdowi złożyć ogromne podziękowania za ponad 3 lata związku dowodem rejestracynym, w którym dane nasze zostały umieszczone. Przepraszam, że podziękowania są trochę spóźnione, bo miały się pojawić wraz z okrągłym przebiegiem 200tys. kilometrów i równo po trzech latach jednak można uznać, że w tym czasie wspólnie świętowaliśmy te 3 wspólne lata na wakacjach odpoczywając w Dalmacji... no, może bardziej ja ...

IX zlot już za nami.Odbył sie w dniach 23-25 września. 31 Fiatów Multipla a właściwie ich załogi zadbały o fantastyczną, rodzinną atmosferę co złożyło się na to, że impreza się udała i swoim poziomem zaskoczyła chyba wszystkich. Nie pytałem o to każdego z osobna, bo było nas ponad 120 osób, ale uśmiechnięte twarze "zlotowiczów" były chyba najlepszą recenzją dla naszego spotkania. Większość załóg dotarła do Ocypla w piątek (23.09). "Mulcie" zjeżdżały się ...

Po półtora roku przyszedł czas, by zostawić auto w warsztacie na dłużej. Najbardziej drażniło sprzęgło, które przenosiło moc z silnika z coraz większą niechęcią. Dość częste stuki w zawieszeniu pozwalały się domyśleć, że i tam jest coś do zrobienia. Kilka dni bez auta zmusiły mnie do podróżowania po mieście komunikacją miejską - nie było tak źle jak się spodziewałem. MPK w Poznaniu funkcjonuje całkiem sprawnie. Dziś odebrałem wozik. Jeździ rewelacyjnie. ...

Zatrzymując się na czerwonym świetle przed skrzyżowaniem zgasł mi silnik mojego "Stitcha". Ponowne próby uruchomienia nie dawały skutku, choć rozrusznik kręcił i wydawało się, że silnik odpali, bo sprawiał wrażenie że chęć ma. Niestety nic z tego nie wyszło, musiałem spychać auto ze skrzyżowania, bo blokowałem jeden pas. Tutaj oprócz opisu awarii muszę wtrącić dygresję w temacie uprzejmości kierowców: moje auto stało lekko pod górkę, ma spore rozmiary, więc ...

W niedzielę 12 września, odbyła się trzecia odsłona "Poznańskiej Kawy". Około 11.30 wyruszyliśmy z Poznania - celem był "Nenufar Park" w Kościanie. Nim dojechaliśmy na miejsce przeżyliśmy dość porządny a zarazem pozytywny szok. Osoba, która podczas trasy zapowiedziała chęć udziału w naszym spotkaniu przyjechała... "Babcią" Multiplą !!! Takiego rarytasu nie było jeszcze na żadnym naszym spotkaniu! Zabytkowa Multipla wzbudziła nasze wielkie zainteresowanie. Wóz, ...

Tytuł wątku miał wstrząsnąć nie mniej niż te na okładkach "Faktu", "Życia na leżąco" czy innych tabloidów. Mam nadzieję, że zapewni wysoką oglądalność, bo temat jest "gorący". Otóż w sobotę pojawiła się na parkingu pod moimi oknami Multipla - ładna - rówieśniczka mojej, JTD, szyberdachy, wersja angielska. Ale co tu będę opisywać - stanęła nieśmiało pod drzewem, pstryknąłem jej fotkę, widać ją poniżej. Wczoraj "anglik" stał już bliżej... ... a gdy ...

Kolejny mój wpis - jak większość pozostałych dotyczy życia towarzyskiego właścicieli Multipli. Po udanej pierwszej "małej czarnej" postanowiliśmy kontynuować pomysł i zaprosiliśmy właścicieli Fiata Multipla na kolejne spotkanie, które rozpoczęło się 11.04.2010 r. o godzinie 11 na parkingu przy restauracji "Maltanka" w Poznaniu. Wobec tragedii, która wstrząsnęła naszym krajem myśli o udanej zabawie i radości z powodzenia zorganizowanego spotkania odeszły gdzieś na ...

W bardzo krótkim czasie pomysł spotkania się poznańskich (i jak się okazało nie tylko) Multipli przy kawie został zrealizowany. Propozycja padła w poniedziałek, więc nie liczyłem na jakąś porażającą ilość "butlonosów". Pojawiło się jednak sporo osób, z którymi dotąd nie małem okazji się zobaczyć. 11 pojazdów prezentowało się okazale przy restauracji McDonald niedaleko ronda Żegrze. Zawitała do nas nawet jedna Multipla z Konina. Znaczy to, że chyba warto wypić ...

7.02.2010 odbyło się spotkanie w Gołuchowie. Przed godziną jedenastą na parkingu przed zamkiem pojawiło się dziewięć załóg. Zamek zwiedziliśmy korzystając z pomocy przewodnika. Kolejnym punktem wycieczki było odwiedzenie zagrody w której pasły się żubry, daniele dziki oraz konie jakiejś specyficznej rasy, której nie pamiętam. Dopisywała mroźna, choć słoneczna pogoda. Pobyt w restauracji "Zamkowej" pozwolił na ogrzenie się, uzupełnienie kalorii oraz rozmowy o sprawach ...

Dziś rano termometr w aucie pokazał temperaturę powietrza -17 stopni celsjusza i moje obawy o problemy z odpalaniem znów rozstały rozwiane. Odpaliła za pierwszym razem, mimo że temperatury tej zimy są wyjątkowo niskie. Dźwięk silnika wzbogacony został na filmie o brzęczące śrubki w otwartej popielniczce. W sumie nie o tym chciałem pisać. Pozostała część wpisu dotyczyć będzie innych prób rozruchu. Wczoraj temperatura również nie rozpieszczała i w zależności od ...