Wczoraj podjąłem decyzje zmiana amortyzatorów. Z racji zbliżającego się badania technicznego i trosko o moje zdrowie i innych podstawiłem auto do mechanika. Do zmiany poszły oba amortyzatory przednie ,sprężyny, oraz poduszki amortyzatorów bo zgniły tak że nie wiadomo jak to sie w ogóle trzymało. dzisiaj odebrałem auto efekt? ; Nie czuć prawie nie równości jedynie je słychać, pewne prowadzenie i zawieszenie wyższe o około 30mm . Wszystkie te przyjemności kosztowały ...

Przypomniało mi się tez że przednie amortyzatory zaskakująco szybko (nagle) tracą swoje własności w zeszłym tygodniu było jeszcze nieźle dzisiaj jest źle . Amortyzatory są od nowości co i tak jest cudem przy aucie które było ciągle w ruchu i ciągłe załadowane do granic możliwości.

Dzisiaj kolejny raz tuż po odpaleniu obroty silnika wynosiły 2tys. Niestety to wina niesprawnego silnika krokowego który był już co prawda czyszczony ale nawala. Szykuje się wymiana tego oto elementu oraz uszczelek miedzy kolektorem dolotu a przepustnicą.