Pochwalony. Dzisiaj mija druga rocznica zakupu Mazdą, czas więc na małe podsumowanie. Miniony rok nie zapowiadał się zbyt optymistycznie, najpierw uszkodzenia parkingowe (naprawione), później śnieg spadający z dachu zdemolował lewe drzwi (nienaprawione). Jakby tego było mało, rozwaliłem oponę, a przy próbie wymiany koła ukręciłem szpilkę... Dalej już było lepiej jedyną chyba awarią była i jest nadal niesprawność ABS (nienaprawione - jeździ się lepiej jak ze ...

Siemano. W końcu Mazda doczekała się drobnego serwisu, jak zwykle nie obyło się bez cyrków Ale po kolei.... W związku z tym, że używam samochodu w celach "służbowych", do tego dochodzą weekendowe zajęcia/warsztaty nie mogłem sobie pozwolić na pozostawienie afta w warsztacie. Z moich dotychczasowych mechów zrezygnowałem z powodu ich kompletnego braku myślenia, tak więc zacząłem szukać warsztatu, który mógłby od ręki załatwić moje problemy. Do wymiany miałem ...

Pochwalony Jakiś czas po zakupie Mazdy szukałem warsztatu, w którym mógłbym podpiąć samochód pod kompa. W każdym jednym rozkładali ręce, a to brak wtyczki, programu itd.... Aż w końcu olałem sprawę, samochód jeździł bezproblemowo więc nie drążyłem tematu. Ostatnie cyrki z ABS i niemożność ustalenia usterki na "oko" spowodowały, że zacząłem odgrzewać "starego kotleta". 323 posiada złącze diagnostyczne, a właściwie samodiagnostyczne, które wygląda ...

Witam, w ostatnim wpisie wspomniałem o awarii sys. ABS. Niestety w dalszym ciągu sprawa jest niewyjaśniona więc postanowiłem podpytać, może miał ktoś podobne objawy... Wszystko zaczęło się na dziurawym moście, wtedy zapaliła się kontrolka ABS. Poza niedziałającym systemem wszystko było ok. Po resecie kompa, sprawdzeniu czujników, płynu hamulcowego, ewentualnych wycieków, itd kontrolka dalej świeciła. Zgasła dopiero po zjeździe w wysokiego uskoku. Więc ...

Powitawszy, nareszcie natrafiła się okazja ażeby na chwilę uciec z Torunia. Z okazji miniurlopu postanowiliśmy odwiedzić wraz z małżonką "ścianę wschodnią", czyli moje bardzo dawne rewiry. Do zaliczenia wyznaczone zostały okolice Chełma i Zamościa. W sobotę przed wyjazdem przez cztery godziny szorowałem i sprzątałem cały samochód, wymieniem wycieraczki i żarówki świateł pozycyjnych, oraz podkleiłem ramkę tablicy rejestracyjnej na klapie bagażnika (paskudny ...

Siemano :))) Dzisiejszy dziennik nie będzie jakoś specjalnie odkrywczy, ale widziałem gorsze, także wstydu nie będzie ;) Tematyką wpisu miał być demontaż tylnego zderzaka i drobne prace od strony, czyli kontynuacja dłubaniny opisanej w dziennikach: 1. http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/mazda-323/technorocker-22786/ 2. http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/mazda-323/vol-2-czyli-skladanie-mazda-do-kupy-22590/ 3. ...

Dzińdybry. Nareszcie udało się zrealizować kolejne drobne dłubańska przy Maździe. Plan był już kilkukrotnie odkładany jednak w ten weekend znalazła się sposobność na przyjemne spędzenie czasu wolnego. Zadanie z założenia było dość proste, mianowicie chodziło o przegląd pasa przedniego i ewentualne pozbycie się ognisk korozji. Chciałem się za to zabrać już w zeszłym roku, ale kiedy tylko zdjąłem grill przez myśl przeszło krótkie "o qurwa" i na tym się ...

Bondziorno. Dzisiejsza historia miała swój początek jakieś 9 lat temu, kiedy to podróżowałem sobie po Polsce "na stopa". Jakoś tak wyszło, że trafiłem do miasteczka co się zowie Człuchów, gdzie zatrzymałem się na kilka miesięcy... Całkiem niedawno dostaliśmy zaproszenie od poznanych wówczas ludzi na V (chyba) Człuchowski Turniej Rycerski o Miecz Konrada Wallenroda. Żona od początku nie tryskała optymizmem, ale doszliśmy do wniosku że weekendowy wypad dobrze na ...

Siemano. Dzisiaj druga i ostatnia część wpisu "Kac, deszcz, ćpanie, wypruwanie vol. 1". Tak jak poprzednio pisałem, cała podłoga została zakonserwowana, teraz przyszedł czas na montaż całego wnętrza. Samochód potrzebny był mi w pracy na środę, także czasu było mało. Plan minimum zakładał tylko i wyłącznie przystosowanie Mazdy do jazdy... Dzień czwarty, poniedziałek. Słoneczny poranek zapowiadał piękny dzionek, niestety popołudniu zaczęło lać. Udało się ...

Siemano :))) Dzisiaj nastąpiła ponowna próba wymigania się od weekendowych obowiązków, tym razem zakończona sukcesem ;) Tak jak pisałem ostatnio, podczas majówki, w drodze na Ślunsk doszło do uszkodzenia zawieszenia z przodu. Przez dwa tygodnie w pracy kulałem się kulawą Biczą, aż wreszcie przyszedł długo wyczekiwany dzień naprawy. Właśnie wróciłem z serwisu, operacja się udała i nawet pacjent przeżył. Zestaw naprawczy w składzie...: - Nakrętka koła FEBI ...