Siemano Za oknem ciemno, zimno i do Jest 17 a tu noc normalnie, nienawidzę jesieni. Tyle wstępu, sponsorem dzisiejszego nieconocnika (jakby było jasno byłby niecodzinnik) jest liczba 17 i literka "K". K jak kanał, czyli ostatni mam nadzieję w tym roku wyjazd w tamte rejony. Nie żebym nie lubił wspinać się na to ustrojstwo, ale następny wypad oznaczałby kłopoty lub awarię, więc oby nie. Cel: oględziny podwozia, zmiana kół, sprawdzenie zawieszenia, "odnowienie" ...

Pochwalony, Sponsorem dzisiejszego niecodziennika jest liczba 666 oraz literka "d", a właściwie duże "D". Niedawno pyknęła mi liczba 666 h spędzonych na autocentrum, czas ten minął w zdecydowanej większości bardzo przyjemnie. O mniejszości nie warto pisać. Ale gorące pozdro dla Wszystkich :))) Po ostatnim pucowaniu Biczy na okoliczność mini spotu z Czochrem, kiedy to efekt został osiągnięty a lakier lśnił w słońcu jak nowy, oczom mym ukazały się paskudnie ...

Dziń Dybry Jedni gazują inni ładują, ja zaliczam się to tych drugich :(( Sponsorem dzisiejszego niecodziennika jest spier*** akumulator i jeszcze bardziej spier*** prostownik. Biczulinda bidula postała tydzień nieruszana na tej paskudnej pogodzie i nikt się nią nie zajął. Aku strzelił arcyfocha i się wziął i rozładował. Niestety mój pojazd na postoju jest dość prądożerny, świeci stacyjka, zamek kierowcy i dioda od radia (o apetycie komputera już nie wspomnę). ...

Pochwalony, Najsamprzód pragnę zaanonsować iż niniejszy marny wpis jest kontynuacją równie parszywego niecodziennika pt: "Czterech z drągiem za pociągiem..." Czytaci wiedzą, nieczytaci pewnie nie. Obrazków niestety nikt nie uświadczy (Pani płochliwa była). Ale do sedna... Sponsorem dzisiejszego odcinka tego niecodziennika jest liczba ~713. Tak, jak pisałem w "drągu i pociągu" deadline wyznaczony został na dzień 25.09 roku pańskiego bieżącego. Z samego ...

Witam Wszystkich. Będąc jeszcze na gorąco po niedzielnych wrażeniach postanowiłem skrobnąć takie oto wyjątkowo nieprofesjonalne porównanie dwóch aut. Jak można porównać ze sobą samochody które różnią się praktycznie wszystkim, począwszy od klasy pojazdu, poprzez jednostkę napędową a na różnicy wiekowej kończąc. Ano za bardzo nie można więc postaram się pokrótce porównać moje subiektywne wrażenia z jazdy. Na początek może to co każdy lubi - trochę ...

Witojcie. Nikt nie wyrywa się do popełnienia nowe dziennika więc ja spróbuję cuć nie cuś nabazgrać. Sponsorem 12 odcinka jest zbiór liczb pomiędzy 1064 a 3865, ale po kolei. Nieuchronnie dobiega końca wspaniały czas kiedy to beztrosko mogłem jeździć na OC poprzedniego właściciela. Za niewielką dopłatą 178 zł przepisałem umowę z PZU na mnie. Deadline wyznaczony został na 25.09 roku pańskiego bieżącego. Biczę zakupiłem 06.01.2012 r. w Grudziądzu, ...

Witam wszystkich, którzy zdecydowali się poświęcić swój czas na czytanie mojego arcynudnego dziennika. Sponsorem dzisiejszego odcinka jest 40 rocznica ślubu moich teściów :) Jako, że nie bawi mnie zbytnio jazda miejska to ucieszyłem się na samą myśl o jeździe wiejskiej. Bicza przygotowana, filtry wymienione, przepustnica wyczyszczona a z zewnątrz wypucowana woskiem w sprayu (3 h szorowania i polerowania coby teściowa nie marudziła, że córeczka takim brudasem podjechała ...

Darz Bór! Piątkowy poranek upłynął pod znakiem czyszczenia przepustnicy, ale nie będę przynudzał. W każdym razie jako, że wszystko działo się przy wyjętym aku. trzeba było zaprogramować obroty. Po podłączeniu całej maszynerii na swoje miejsce przyszedł czas na odpalenie motura. Kluczyk włożony do stacyjki i start... obroty troszkę zgłupiały. Na początku wskoczyły na 3 tys, później zaczęły konkretnie falować (1,5 - 2 tys.) W miarę nagrzewania się silnika i ...

Dzińdybry, Sponsorem dzisiejszego odcinka jest literka "s" i cyferka "9". Pozostając w szale nierównej walki z "zamułem" samochodu umówiłem się dzisiaj z mechem na wymianę filtra paliwa i podpięcie do kompa. Są to rzeczy z którymi sam sobie nie poradzę z powodu braku zaplecza. Jest jednak coś z czym mógłbym się zmierzyć. Mam na myśli czyszczenie silniczka krokowego. Niestety nie jestem mechanikiem i nigdy tego nie robiłem więc mam trochę pietra i pełne gacie ...

Gut Myrning Drodzy userzy, kierowcy, rodacy... Ehhh, na początek może mały rachunek sumienia. Tak, wiem że nie jestem użytkownikiem godnym naśladowania, imają się mnie dość nieśmieszne żarty i inne głupoty a ponadto słucham szatańskiej muzyki. Przyznaje się - w dziennikach pokładowych wypisuje same bzdury narażając tym samym Was drodzy czytelnicy na niepotrzebne stresy i frustracje. Mocne postanowienie poprawy - po nieprzespanych nocach i wstawaniu z krzykiem ...