Nikt mnie nie przekona, że samochód który nie jeździ to oszczędność kasy. Po dwóch miesiącach postoju mojego W124 nie dość, że akumulator ledwo dyszy to jeszcze tarcze hamulcowe wyglądają jak ... Zapodałem mu nówki tarcze i klocki z TRW i jedziemy dalej. Po dwóch miesiącach jazdy Signumem znów jeżdżę moim Baleronem...

W ostatnim czasie postanowiłem usunąć dokuczliwe warczenie, które było słyszalne przy określonych obrotach. Wcześniej było słyszalne krótko tylko na ssaniu (na zimnym przy 1000 obr/min) a później ten warkot słyszalny był w coraz szerszym zakresie obrotów i przy każdym rozpędzaniu na wszystkich biegach. Warczało tak, że moje auto spostrzegane było jako stary gruchot. Zmieniłem malutki amortyzator drgań paska klinowego (88zł) na napinaczu i znów można delektować się ...

Miałem nadzieję, że nastąpi to w dzień rocznicy jego przyjazdu do Polski ale wyszło wcześniej. Nie cały rok i przejechałem nim ponad 21 tys km. Niby nic dziwnego, ale jest to najprzyjemniejsze 21 tys km z całego mojego motoryzacyjnego żywota. Co prawda ostatnio kręci się bardziej po mieście niż po trasie ale i tak sporo jeździ. Za 100 zł robię 340 km w jeździe mieszanej. Nie musiałem go naprawiać i nie martwiłem się - czy czasem zaraz nie zgaśnie. Jazda tym autem to po ...

Jak już pewnie wiecie zajmuję się usuwaniem wgnieceń karoserii samochodowych. Jeżdżę moim Mercedesem do klientów ale niestety nie był dobrą wizytówką mojej firmy. Od dnia zakupu woziłem takie paskudne uszkodzenie przedniego lewego błotnika. Jest takie przysłowie - "szewc bez butów chodzi" i w moim przypadku jest podobnie. Dziś miałem trochę wolnego czasu i postanowiłem zadbać o mojego pracusia. Nadejszla właśnie ta chwila. Efekty sami zobaczcie...

Mój ostatni wypad do Niemcowni skończył się w Opolu. Silnik zaczął przerywać i nie miał siły. Do tego jeszcze wycieraczka szyby zaczęła zwalniać i nawet zatrzymywała się a tu warunki kiepskie, trzeba było polewać i wycierać bo breja z solą szybko wysychała i nic nie było widać. Niestety do Niemiec pojechałem autobusem i po powrocie zająłem się moimi usterkami. Kiedyś kupiłem poduszki pod silnik bo dotychczasowe były już stare i silnik wpadał w nieprzyjemne wibracje ...

Jest zima, w naszym województwie obecnie jest półmetek ferii. Warunki sprzyjające żeby spakować dzieciaki i na narty. Ponieważ w mojej okolicy nie ma stoku, na którym można pośmigać (czas zjazdu dłuższy niż pół minuty) musimy pojechać autem gdzieś dalej. Spakowaliśmy się, ubraliśmy i schodzimy do auta. Wybór oczywiście padł na Mercedesa. Był jeszcze Leon ale on ma tablice z Luxemburga więc działa na policję jak czerwona płachta na byka. Nie mam ochoty ciągle ...

Przez ostatnie dwa tygodnie nie jeździłem Mercem. Wstawiłem do garażu i ujeżdżałem Leonidasa. Zachwycałem się jego wzorowym stanem i znakomitymi osiągami. Mimo niewielkiego przebiegu Leon rano ciężko odpalał. Potem jak się zagrzał odpalał pięknie. Nie wiem czy to paliwo się cofa czy świece żarowe nie wszystkie sprawne. Postanowiłem wyciągnąć Merca z mojego "blaszaka". Na dworze temperatura -10 a w garażu niewiele wyższa bo -8. Po wielu trudach i mękach szarpania z ...

ostatnio pokonałem trasę Kielce - Września (również po mieście) - Kielce = 620 km i dokładnie pół baku mi połknął. Czyli 35 litrów na 620 km. Średnia prędkość to 90 km/h. 5.65L/100 km. Przy pojemności 2.5 litra to wynik znakomity. Na autostradzie przy prędkości 130 km/h przejechałem 528 km na 31 litrach = 5.87 L/100 km. Czego chcieć więcej?

Od chwili zakupu auta co jakiś czas zapalała mi się kontrolka sygnalizująca spaloną żarówkę. Organoleptycznie sprawdzałem i stwierdziłem, że żadna żarówka nie jest spalona. Dziwne ale nawet oświetlenie tablicy rejestracyjnej działa tak dobrze, że można cofać w nocy bez użycia świateł cofania. Kontrolka gasła jak włączyłem światła drogowe albo długo trzymałem hamulec (zapalone światła STOP). To mnie nie dziwiło ale jak kontrolka zaczęła gasnąć przy włączeniu ...

W okresie letnim, jeszcze nie mając Merca a będąc w Niemczech znalazłem piękne oponki z felgami o typowym rozmiarze 195/65/15. Felga nieznana a oponka Kleber. Data produkcji 41 tydzień 2011r. Czyli jeden sezon za nimi. Nie zastanawiając się długo wytargowałem cenę i je kupiłem. Ile dałem nie napiszę bo by mnie zjadły firmy oponiarskie. Dowiedziałem się później, że felga jest od Renault'a. Szybko felga poszła do sprzedania i opona została. W sumie oponki mam prawie darmo. Po ...