Resetuję wpisy paliwowe. Jako że chwilkę nie byłem na auto centrum. Trzeba jeszcze raz spróbować liczyć to po zmianie rozrządu. Mechanik po zmianie rozrządu aż złapał się za głowę. Przez rok jeździłem na źle założonym pasku i wyregulowanym pod to wadliwie zapłonem!

Witam Jeszcze jedna nie cierpiąca zwłoki kwestia. Wczoraj zobaczyłem jedną ze sprężyn urwaną. I pojedzie do wymiany najwcześniej 10-go :-) tylko się zastanawiam czy to nie za późno... jakie mogą być następstwa?

Wczoraj podjechałem do stacji celem wymiany oleju w skrzyni biegów... I powiem szczerze że nie nazwał bym tego wymianą. W skrzyni niepełne 0,4litra. I to by wyjaśniało czemu od 3 dni przy wrzucaniu wstecznego słychać było takie chrup... mam nadzieję że nic się tam nie stało... Pierwszy samochód przeżył swoje... przez moją niewiedzę...

Na dziś planowane jest jedno ważne zadanie do wykonania. Muszę jakoś naprawić klapkę od wlewu paliwa, bo się nie domyka i z centralnego zamka nie da się jej zablokować. Właściciele Astry F chyba będą wiedzieli o co chodzi bo wydaje mi się że to częsta przypadłość tego modelu :-) Po zakończonej czynnośći dam znać co i jak... Na razie pogoda dopisuje :-)

Coraz bardziej zaczyna mnie zastanawiać spalanie mojego samochodu. Z obliczeń AC wynika że przedostatnio spaliłem 12,96l/100km a ostatnio 13,37. Mam silnik 1,4 i wcale go nie męczę :-) I nie wiem czy wierzyć w te obliczenia czy nie bardzo... to są wyniki liczone z samych dolewek... A to pierwszy samochód więc nie mam doświadczenia...

Dziś moje autko przeszło najważniejszy test. Jazda w ciężkich warunkach zaliczona. Jak na osobówkę to zanurzenie było dość duże. Ale prowadziło się nadal bardzo pewnie. Żadnych problemów :-)

Wielkie sprzątanie bolida :-) pranie pokrowców i inne zabiegi estetyczne. Zaczynam na dobre prowadzić dziennik mojego pierwszego samochodu :-)