Witam, muszę się pochwalić, że ostatnio udało mi się niechcący wykonać tzw. tuning optyczny mojej 307-ki. Chcąc uniknąć powstania zaschniętych zacieków oraz w celu poprawienia niedoróbek po wyjechaniu z myjni tunelowej, "przeleciałem" się lekko pieluszką tetrową po tylnej klapie mojego Puga i w pewnym momencie, ku mojej wielkiej rozpaczy, zaczepiłem wspomnianą pieluszką o literkę "I". Tym oto sposobem przeszedłem na odbiór cyfrowy i od teraz jestem posiadaczem ...

Dwa dni temu, aby wrócić do domu, musiałem pożyczyć trochę prądu od kolegi, bo moje lwiątko kręciwszy rozrusznikiem, było jednak nie zapalawszy, aż w końcu zdechnąwszy ku mojej rozpaczy i niemocy. Z nerwów zapomniałem czy byłem z pieskiem, czy bez :) Po wizycie w znajomym warsztacie upewniłem się, że to nie słabe ładowanie i zacząłem szukać dalej przyczyny wspomnianego omdlenia baterii we lwie. Się okazało, że elektrolit gdzieś się oddalił po angielsku z bateryjki ...

No i za sprawą nieprzewidywanego wyjazdu PADŁY dwie setki w ostatnią sobotę :) Teraz muszę to opić, tylko kiedy jak ciągle jazda z dziećmi, może w sylwka. Zdrowych i spokojnych Świąt dla wszystkich.

No i nieuchronnie zbliża się magiczne 200.000 km na liczniku. Ciekawe czy 2 setki "padną" jeszcze przed świętami czy już po... Najważniejsze, że autko ma się dobrze. Chyba mu zmienię olej z tej okazji :)i filterek powietrza. Niech mu się lepiej dycha przez zimę :)

Chyba czas już założyć zimowe buciki do autka :) Choć pogoda za oknem piękna, to doświadczenie uczy, że wystarczy mały deszczyk i lecimy przy byle hamowaniu. Mam nowe zimówki, na których jeszcze nie hulałem, więc lepiej się do nich przyzwyczaić zanim zrobi się naprawdę brzydko na drogach.