Zaczął trochę "pierdzieć", więc spojrzenie pod samochód, okazało się że tylny tłumik spadł z jednego wieszaka. Chciałem sam to naprawić, ale stawiłem się u tłumikarza, bo to że spadł i buczy to pewnie coś poważniejszego. Diagnoza, rura dochodząca do tylnego tłumika przerdzewiała. Poszukali nowego tłumika środkowego z rurą, okazało się że nie pasuje. W bazie nie mają takiego, jest nieosiągalny.:((!!! Zaspawali to co się dało i na razie jeżdżę. Muszę sam się ...

Okazało się że osoba która zakładała hamulce nie naciągnęła "czegoś tam" i nie hamowało prawidłowo.Mechanik założył za 100 zł i hamulce są i przegląd przeszedł:)

Niestety przeglądu nie przeszedł z powodu tylnych hamulców. Mają słabe hamowanie. Diagnosta stwierdził że problem tkwi w jakimś koromyśle przed korektorem, który można regulować i trzeba to wyregulować albo wymienić, bo jest to już baardzo przerdzewiałe. Mam dwa tygodnie na poprawki, reszta bez zarzutu.:)

Dziś rano było "tylko" -6, samochód bez problemu zapalił, pojawiło się także ogrzewanie wnętrza, wszystko wróciło do normy. Poczekam z oceną kilka dni, ma być cieplej. Potem dolałem pół litra płynu do chłodnicy, był już niski poziom. Ciężko ocenić poziom płynu ponieważ zbiorniczek jest czarny i nie ma wskaźnika poziomu płynu. No chyba że nie go jeszcze nie znalazłem:)

Problem polega na tym, ze w ostatnich mroźnych dniach, silnik szybko się nagrzewa, do ponad 100 stopni, a ogrzewanie nie działa. Działa nadmuch wnętrza ale wieje zimnem, wentylatory chłodnicy działają.Po wyłączeniu silnika, odczekaniu jakiegoś czasu, wszystko wraca do normy, silnik nagrzewa się normalnie, klima działa, wieje ciepłe powietrze. Podejrzewam,że coś zamarza, może czujnik, albo jakieś zawory. Może to niestety konsekwencja mycia silnika, coś się zalało i teraz ...

Uszkodził się wskaźnik temperatury zewnętrznej, wskazuje 50 stopni jak jest 5. Na razie nie przeszkadza, choć powoduje automatyczne zwiększanie nadmuchu klimy, bo komputer odczytuje jakoby było gorąco i chce jak najszybciej schłodzić. Muszę ręcznie zmniejszać obroty dmuchawy. Jest forum peugeota 406 i tam wszystko wyczytałem jak naprawić. W czasie swym:)

Korzystając z okazji umyłem u brata silnik kerszerem. Silnik był zapalony.Po pewnym czasie nie palił jeden gar, szarpał. Osuszyliśmy go sprężonym powietrzem, wszystko jest ok. Zabieg ewentualnie trzeba robić latem by szybciej wyschło, efekt widoczny od razu. Czyściej, bo miałem brudno po wymianie turbo.

Zmiana opon na zimowe, a tu deszcz. Udało się wymienić spokojnie bez kolejek, ale i tak długo to trwa bo mam felgi bezotworowe...i większa cena 120 zł

Mój samochodzik znów wśród żywych!!! Po tych wszystkich awariach chodzi lepiej niż wcześniej, przyjemność z jazdy jeszcze większa!!! Parę słów historii wydarzeń. Pod koniec września awaria, stracił moc jakby jeden gar nie pracował. Na kompie, 90 zł, nic nie wykryto, ale okazało się że gniazdo świecy uszkodzone, trzeba nowy gwint. Zrobili w innym warsztacie, posprawdzali, diagnoza - uszczelka pod głowicą. Zapłaciłem 300 zł i zabrałem z stamtąd bo chcieli bardzo drogo ...

Dziś laweta zawiozła mego puga na bieszczadzką by zregenerować turbinę i zrobić tylne hamulce. Czekam na wycenę usługi. Aż się boję. No ale nawet by go sprzedać i tak muszę go naprawić, za uszkodzonego nic nie wezmę.