Umówione spotkanie na 12:00 w Sandomierzu, więc trzeba wcześnie wyjechać. Pobudka o 3:00 toaleta, kawa(musi być) i 3:40 zajeżdżają pod mój dom Michał z Gośką. Szybki załadunek do Hindusa i w trasę. Jednak naprawdę niezamierzenie po kilku kilometrach jechaliśmy w rajdzie. Ulica Nowotoruńska(wyjazdowa) skończyła się nam w połowie, a dalej objazd(kto to znakował?). Pojeździliśmy po jakichś betonach, krzakach, lasach, a przejazdu jak nie ma, to nie ma. Po dwóch kółkach ...

Na początku, coś o swoim charakterze. Nigdy nie lubiłem łatwizny. Im bardziej było "pod górkę" tym lepiej. Dlatego postanowiłem w tym roku jeździć w rajdach nawigacyjnych. To co robiłem pod koniec zeszłego roku(rajdy turystyczne), to przy tym jest dosłownie żłobkiem. Tu siadam za kierownicą na starcie i wysiadam na mecie. Po drodze trzeba przejść "pranie mózgu", żeby pojechać tak jak chciał twórca trasy, a i tak prawie nikt nie przejedzie trasy tak jak by chciał autor. ...

1. Podsumowanie 2011r.: Jak zauważyliście odbiło mi na starość i powróciłem na trasy rajdowe. Powodem do tego było to, że najmilej spędzone chwile za kierownicą, to właśnie te spędzone na rajdach. Jeżdżąc na nie bacznie obserwuję zachowanie mojego "hindusa". Sezon zimowy dla mnie to tylko dojazdy do marketów po piwo(przecież nie pracuję), a przez to więcej czasu na przemyślenia. Obserwując spalanie gazu na tych paru rajdach, które zaliczyłem w 2011r. okazało ...

Dedykuję Egontarowi, który zwrócił mi uwagę, że u mnie jest opis z okresu zakupu i czas najwyższy żebym coś wyskrobał na temat ponad rocznej eksploatacji "hindusa". Nie chciałbym, żeby czegoś brakowało w moim opisie, więc proszę Was żebyście sprawdzili, czy czegoś nie pominąłem w nowym opisie. Oto on: "Auto zakupiłem z salonu w październiku 2010 roku. Miesiąc później założyłem instalację gazową BRC Sequent24. Mimo,że straciłem gwarancję na wtryski i ...

Jak wcześniej pisałem, na ostatnim rajdzie jechał ze mną jako pasażer 10-letni wnuk Mikołaj. Bardzo mu się to podobało. W związku z tym postanowiłem zrobić mu gwiazdkę nieco wcześniej i zaproponowałem mu, żeby pojechał ze mną na rajd, ale już jako pilot rajdowy, z czego bardzo sie ucieszył. W niedzielę rano wyjechaliśmy z Bydgoszczy, ale i tak byliśmy "trochę" za wcześnie na starcie(chyba nie mogłem się doczekać). W końcu w biurze rajdowym pobraliśmy materiały ...

Niedawno wspominałem, że chcę kupić do mojego hindusa kamerę samochodową. Właśnie wczoraj wieczorem kurier dostarczył mi taką do domu. Zapłaciłem za nią 200zł.+16zł za przesyłkę płatną przy odbiorze. Do kamery dostałem jeszcze kartę pamięci 8GB. Prawie do nocy próbowałem rozgryźć jej ustawienia i obsługę. Wszystko opanowałem, ale datę i godzinę jeszcze nie umiem wrzucić do pamięci(jutro zadzwonię do sprzedawcy to mi powie co i jak trza zrobić). Dzisiaj przed ...

Jak ten czas leci. Już rok jestem z Wami. Spędziłem tu przez ten czas 1121 godzin, spłodziłem 65 motoblogów, 27 dzienników pokładowych, oraz 28 wpisów w dzienniku kosztów. Napisałem 1430 komentarzy oceniając 742 z nich. Byłem na zlocie aWc w Ustce, oraz na Ogólnopolskim Zlocie aWc w Pieczyskach, którego byłem organizatorem i dzięki temu mogłem poznać niektórych z Was osobiście. Od siebie dodam, że w takim towarzystwie jak Wy nie zaznałem nudy. Co do Hindusa to jego ...

Dzisiaj mija rok jak założyłem instalację gazową BRC Sequent24 do mojego hindusa. W związku z tym, że kupiłem nowy samochód od dealera(I przegląd techniczny po 3 latach) i założyłem gaz, to władze kraju, w którym żyję ubzdurały sobie, że zagazowanie może spowodować: rozwalenie układu kierowniczego, hamulców i innych bzdetów. Dalej idąc nakazano robić(po tym występku) mi przeglądy techniczne co roku i płacić za cały 162zł. Zrozumiałbym to, żebym miał robić co ...

Piątek 11.11.2011r. pobudka 4:20, po czym toaleta poranna, kawa i dymek(przekleństwo te nałogi). Następnie budzenie wnuka Mikołaja(10 lat) na jego debiut rajdowy. Godzina 5:30 podjeżdża mój pilot bydgoski Jurek i ruszamy w trasę. Ponieważ pilot jakoś nie mógł się dobudzić rąbnęliśmy po dużej kawie w Poznaniu na Schellu. Na miejscu byliśmy 30 minut przed czasem( po co ja tak zapieprzałem?). Wizyta w namiocie gdzie było biuro rajdu, kasa na stół(25zł/osoba) i odbiór ...

A więc od początku. Po ostatnim wyjeździe na rajd, ale jako pasażer w aucie kolegi z Bydgoszczy, obiecałem, że następnym razem pojadę moim "hindusem"(żeby pozbawić go cnoty automobilowej). Napisałem o tym na łamach naszego portalu i zgłosił się chętny "Boleslaw53". Umówiliśmy się, że pojedziemy jako jedna załoga(ja jako kierowca, a on jako pilot). Po krótkim szkoleniu przez internet przyszedł czas naszej próby. Bolek miał przyjechać z żonką, żeby nam pomogła w walce ...