Nie do końca bo średnio wyszło 2% na benzynie,to wychodzi 7600 km.Tata jeździ nadal tak samo(nic nie wybuchło i nie skorodowało w związku z instalacją gazową). Oszczędności jakieś są-po ośmiu miesiącach jazdy na gazie -połowa instalacji się zwróciła.

Przegłąd miał trwać około 20 minut.Trwał godzinę. Miałem "syberyjską"wersję układu hamulcowego,to znaczy z automatycznym podgrzewaniem płynu żeby nie zamarzł w czasie ostrej polskiej zimy. Przy okazji sprawdzono koła.Przednie i tylne mają "bicie". Powodem nie jest brak wyważenia.Coś jest nie tak albo z oponami albo z obręczami kół. W tej sprawie przegląd w sobotę o 8.00.

No i mnie też trafili.Anpa50 już był na dodatkowym przeglądzie,na którym sprawdzają czy płyn hamulcowy podgrzewany jest przez katalizator czy też mam "klasyczny"układ z niepodgrzewanym płynem. Przegląd dziś o 15.00.Spróbuje ich jeszcze "naciągnąć" za karę na sprawdzenie paru innych rzeczy.

Na gazie przejechałem "już"2200km.Do tej pory stosowałem umiarkowany styl jazdy.Oczywiście z oszczędności(skąpstwa?). Było zimno i samochód przejeżdżał większy dystans na benzynie niż teraz.Obecnie wystarczy około 500m lub 1 minuta w korku i silnik pracuje na gazie. No własnie:w korku.Jest ciepło to i drogowcy "wyszli"na drogi.Rozpoczęła się budowa upragnionego mostu co powoduje wieksze niż zwykle korki w Toruniu,a moja codzienna trasa przebiega przez ten ...

Na razie przejechałem trochę po nad 1600 km na gazie. Początkowo tankowałem,za radą gazownika,tylko na Orlenie. Później to się zmieniło.Zacząłem tankować na większości stacji jakie miałem po drodze. Różnica w spalaniu około 0,5l,tyle tylko,że i pogoda była zmienna,raz ciepło a raz mrozy. Jedno co nie ulegało zmianie to to,że samochód nie odczuwał żadnej różnicy,dalej jeździł tak jak na benzynie. Cały dystans pokonany był w ruchu miejskim co ...

Dzisiaj odebrałem samochód od gazownika.Trzeba było trochę pojeździć,żeby sprawdzić jak "chodzi"na gazie.Przełączenie z benzyny na gaz na wolnych obrotach niezauważalne,podczas przyspieszania i jazdy jak na benzynie,silnik pracuje spokojnie, nie dusi się.Brak odczucia spadku mocy silnika czyli tak jak powinno być:) Ciekawe jakie będzie spalanie,ale to wyjdzie dopiero po jakimś czasie,krótko mówiąc czym później tym mniejsze.

Dzisiaj temperatura powietrza przekroczyła +2 stopnie.Silnik rozgrzał się błyskawicznie bez osłony na chłodnicy i nie opadała gwałtownie(cały czas wskazówka w pionie,podczas jazdy,na postoju wyhylała się w prawo i startował wentylator).Na razie nie pojadę do ASO.Wygląda na to,że termostat działa prawidłowo.Jedyne zmiany to temperatura powietrza i zmiana stylu jazdy-silnik pracował przeważnie powyżej 3000obr/min,normalnie 2200-3000(okres docierania).

Przedwczoraj osłoniłem chłodnicę z obu stron.Pomogło!Silnik szybko się rozgrzał a wskazówka temperatury doszła prawie do środka. No ale nie o tym chciałem.Jaka pogoda była przedwczoraj to każdy wie.Silny boczny wiatr i obfite opady śniegu.Podmuchy wiatru były tylko lekko odczuwalne na kierownicy,samochodu nie przechylało ani nie było problemów z utrzymaniem kierunku jazdy mimo,że mam fabryczne opony,albo wielosezonowe albo letnie?Kto wie co oznacza na oponach Goodyear GPS2 ...

Przejechałem na razie 300 km.Zużycie paliwa poniżej normy,w okresie docierania miało wynosić 10l/100km,według moich wyliczeń wychodzi 8,5. Nie mogę tylko dogrzać silnika(wskazówka jest na 1/3 skali a powinna być na środku).Wygląda na termostat.No i regulacja świateł.Niby wszystko w porządku ale diabeł tkwi w szczegółach.Elektrycznie wszystko gra ale jeden leflektor świeci niżej,najgorzej że to prawy.Mam nadzieję,że zwykła regulacja wystarczy.Reszta działa bez ...

Leflektory bardzo dobrze oświetlają drogę a podświetlenie zegarów...Zaczyna mi się podobać?!Wieczorem nie widać wszystkich nierówności na drodze ale Tata radzi sobie bardzo dobrze.Twarde zawieszenie robi swoje.Pada deszcz,parują szyby-klima i wymuszona cyrkulacja powietrza w kabinie i już suche!Jazda zaczyna być przyjemnością.