Ostatnio udało mi się zdobyć wymagany klucz nr 13 do odkręcenia relingów. Tak wiem, trwało to parę miesięcy, ale w końcu się udało. Zdemontowałem reling, przeczyściłem wszystkie uszczelki, śruby, nakrętki i zamontowałem reling ponownie (prawy). To wystarczyło, żeby w nawet najcięższy deszcz słupek już nie przemakał! Teraz cieszę się suchym wnętrzem samochodu. Kolejna usterka usunięta samodzielnie - to cieszy najbardziej. :) Pozdrawiam i szerokości!

No i udało się! Opisywana wcześniej przygoda z usterką akumulatora została rozwiązana w 20min - razem z testową przejażdżką. :) Przyczyną okazały się poluzowane klemy! Generalnie udało mi się je ściągnąć nie używając praktycznie żadnej siły - ostatni mechanicy, którzy grzebali przy aucie musieli to przeoczyć (żeby być poprawnym politycznie, nie będę używał inwektyw na forum). Po zdemontowaniu osłon w silniku i sciągnęciu klem, wyczyściłem ...

Dziś w drodze (a raczej tuż przed) do pracy spotkała mnie przykra niespodzianka. Jak zwykle, odpaliłem samochód rano i podjechałem pod miejsce zbiórki (CarPooling ciągle stosuję), gdzie miałem czekać na kolejnych współpodróżników. Wyłączyłem silnik, bo jeszcze nikogo nie było i tak sobie czekałem słuchając wiadomości radiowych (akurat opowiadali o nowym składzie rządu w eremef-efem). Gdy pojawił się pasażer chciałem odpalić silnik, ale w momencie, gdy ...

Przyjąłem zasadę, że jeśli średniotygodniowa temperatura spadnie poniżej 7st C, zmienię opony na zimowe. Ponieważ już drugi tydzień rzeczona temperatura się utrzymywała, postanowiłem, że już czas na zmianę ogumienia. Na felgi założone zostały opony parami Firestone Winterhawk (przód) i Dunlop All Seasons (tył). Bieżnika zostało jeszcze bardzo dużo, więc spokojnie ten sezon będę mógł pojeździć. Letnie oponki, Michelin Energy Saver, zamiast w ...

Ostatnio na trasie przytrafiła mi się niemiła rzecz. Po dotarciu do celu podróży (na szczęście) zauważyłem, że zeszło mi powietrze w tylnym lewym kole. Nie tracąc czasu sięgnąłem po nożną pompkę i zacząłem wtłaczać powietrze. Niestety, po paru minutach usłyszałem syk uchodzącego powietrza i stwierdziłem, że bez dodatkowych przedsięwzięć nie uda mi się napełnić opony w stopniu umożliwiającym dalszą podróż (powrotną - ok. 85km). Po rozważeniu kilku opcji ...

Przy okazji mojego ostatniego wpisy i wyprawy nad morze, zacząłem się zastanawiać, jaki teoretycznie mógłby być zasięg na jednym baku w mojej Avensis? Przejechałem 1024km na 46,32l oleju, więc przy 60l baku powinno zostać jeszcze 13,68l. Proporcjonalnie powinienem jeszcze przejechać na tym baku 302km (komputer pokazywał do przejechania jeszcze 178km). Czy komuś udało się przejechać taką odległość na jednym tankowaniu? Oczywiście interesują mnie baki 60'cio litrowe. ...

Już jakiś czas nosiłem się z zamiarem przetestowania moje Toyotki na dłuższej trasie. W tym miesiącu miałem okazję sprawdzić co potrafi Avensis (jeśli chodzi o oszczędną jazdę) przy wyjeździe wakacyjnym nad morze. Trasa "tam" ok. 480km w jedną stronę (Wrocław - okolice Darłówka). Początek podróży sobotę o 2:30 w nocy. Czas przejazdu ok. 11h (musiałem zrobić 2 jedno-godzinne postoje ze względu na małe dziecko). Pierwszy odcinek do Poznania wyszedł super ...

Wreszcie wykorzystałem "darmowy" przegląd sezonowy należny mi w związku z kupieniem karty zniżkowej w Norauto. Nie było większych problemów ze znalezieniem terminu na tę usługę - dzwoniłem w Piątek, a pierwszy wolny termin był na Niedzielę. Stawiwszy się w umówionym miejscu (Norauto we Wrocławiu) i dopełniwszy formalności moja Avensis wjechała na kanał. Sprawdzono: - poziom płynów (olej silnikowy, płyn hamulcowy, chłodniczy), - stan pasków, - stan ...

Wczoraj zaaplikowałem do mojej Avensis środek do czyszczenia wtryskiwaczy "STP Formuła do czyszczenia wtryskiwaczy silników DIESLA". Producent rozpisuje się o zaletach produktu, znalazłem też pozytywne opinie na temat tego środka - teraz nadszedł czas, żeby samemy to przetestować. Mam nadzieję, że efekty będą wymierne i zauważalne. :) Ze strony producenta: Odtyka zabrudzone wtryskiwacze. Zawiera skoncentrowane detergenty rozpuszczające i usuwające szkodliwe osady ...

Na samym początku muszę się przyznać - nie udało mi się ostatecznie zdemontować relingów - zabrakło mi jednego rozmiaru klucza nasadowego, w związku z czym muszę zaplanowane uszczelnienie (poprzedni wpis) przenieść na następny weekend. Udało mi się za to zdemontować maskownice relingów nie łamiąc ząbków mocujących (okazało się, jeden był już wcześniej złamany), o które tak się obawiałem. Sprawa wygląda faktycznie podobnie, jak w przypadku Highlander’a ...