"Przyszła kryska" jak to mówią. Rodzina w komplecie (2+2) potrzebuje większego auta. W sobotę udaję się w podróż po następcę mojego kochanego Golfika. Jednak zostanę z nim jeszcze ponad dwa miesiące, żeby przygotować nowy wóz do objęcia stanowiska. 12 kwietnia 2012 będzie 2 lata wspólnego podróżowania, wtedy też w pełni zastąpi Golfa nowy nabytek. Na szczęście nie boję się o jego los bo oddaję go nie daleko - 4 km dalej w ręce rodziców, a ojciec, mechanik z ...

Golf wyruszył po raz pierwszy za granicę, był to swojego rodzaju test dla auta poruszającego się w ternie górskim (nie mylić z offroadowym. Na 400 przejechanych kilometrów z pełnym załadowaniem przy 60-90kmh wystarczyło paliwo za kwotę 90zł. Kolejny plusik.