Tak mi coś chodziło po głowie, ale nie mogło się skrystalizować. Aż napisał do mnie polomati (pozdrawiam) i nagle dostałam olśnienia (nie, nie to co myślicie, cokolwiek kto myśli, i nie ukazała mi się też żadna postać święta). Zobaczyłam oczami wyobraźni nowe radio w moim nadal nowym (pachnie jeszcze nowością) autku. W końcu dopiero przejechałam 9000km. :))) No, może nowego to bym nie kupiła, ale ładną używkę, czemu nie. ;) Hmm RCD510 ładniejsze, może nawet i ...

I oto nadszedł czas kolejnych imienin. A to oczywiście kojarzy się nie tylko z gośćmi, ale i prezentami (nie oszukujmy się, że jest inaczej :))) ). Potencjalni goście zawczasu zasięgają języka na temat "co byś chciała dostać......" Wiadomo, człowiek, a kobieta w szczególności, jest na takie pytanie zawsze przygotowana. Mam na to rok. :) Nie sztuka życzyć sobie w prezencie czegoś, co samemu można sobie kupić. Sztuką jest dostać w prezencie coś, co by się bardzo ...

Magiczna, nie magiczna, ponoć ma coś wspólnego z ! I jest to jedna z moich ulubionych liczb. ;) Nie powiem dlaczego. :))) Dziś o godz. 11.19, przy temperaturze na zewnątrz wynoszącej 21.5 st. C, ukazał się moim oczom piękny widok: 6666 edit: emotki nie działają, to pewnie jego sprawka! wrrrr

Jest to o moim aucie i jest to efekt uboczny moich działań przy moim samochodzie w konsekwencji przebywania na aWc! Otóż zrobiłam własnoręcznie w wolnym czasie (byłam chora), mając trochę zgromadzonego materiału dzięki aWc, STRONĘ INTERNETOWĄ poświęconą mojemu Polo Blue Shadow! ;) A co? Należy mu się! :))) Zapraszam do obejrzenia zdjęć, które pokrótce przedstawiają historię auta (kupno autka, zakupy różnych gadżetów, zabiegi nad prezentacja auta, spotkania z ...

Przy kupnie auta, dostałam jako gratis opony. Są to opony Dayton DW510 185/60/R15 Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, więc na felgi stalowe i pod auto. ;) Do tej pory kupowałam zawsze Kleber Krisalp HP2 i byłam zadowolona. Nie próbowałam ich porównywać z żadnymi innymi. Z testów wynika, że klasa porównywalna. Cena wskazuje jakby Klebery były lepsze (wyższa cena). A jak się będą spisywać, to zobaczymy. Opis ze strony internetowej; Dayton DW510 to ...

Kilka dni temu, niespodziewanie pojechałam odebrać pieska. Spotkanie odbyło się w Katowicach. Trasa z Wrocławia do Katowic to autostrada A4. Spalanie wg pomiaru domowego ;) wyniosło 7,5l/100km. Prędkości średniej nie podam, ale jazda było 130-140km/h, chyba, że warunki nie pozwalały. To moim zdaniem bardzo dużo. Wydaje mi się, że moje poprzednie Polo (1,4 60KM) paliło dużo mniej. A oto efekt końcowy tego spalania:

Myślę sobie i myślę. Kiedyś jeździło się na oponach tzw. całorocznych (epoka "malucha"). Potem już się kupowało opony na zimę, oprócz tych, co latem służyły. Teraz to już standard. ;) Teraz to się kupuje felgi aluminiowe na lato, a stalowe na zimę. A no właśnie! A czemu na zimę stalowe? Nie można by na aluminiowych? Mam taki zestaw - foto nr 1 Zastanawiam się, czy nie kupić na zimę też aluminiowych. Co byście radzili? Mam nawet upatrzony model, tylko się nie ...

Hejka, W planach mam zakup pieska i związane z tym działania logistyczne. Krótko mówiąc, za zadanie będę miała pojechanie do Nowego Targu i z powrotem. Niecałe 400km w jedną stronę i tyle samo z powrotem. W jeden dzień. Powrót będzie milutki z uwagi na bycie nową właścicielką ślicznego małego szczeniaczka. Z drugiej zaś strony niemożliwe jest równoczesne trzymanie kierownicy. Hmm... Trudne zadanie. cd. nastąpi Na fotkach: trasa i przyszli rodzice. :)

Jestem od kilku miesięcy na aWc. Dobrze się bawiłam do czasu, póki nikt się specjalnie mną (moim samochodem) nie interesował. Robiłam fotki (fotografia jest moim hobby), swój samochód też lubię, więc pomyślałam: porobię fotki mojemu Polo. Owszem, starałam się pokazać je z jak najlepszej strony, wiadomo - ilość stron jest ograniczona. Na urlopie nie byłam, więc fotek z zamkami, górami i innymi maczugami Herkulesa nie mam. Odwiedzano moją stronę, stronę z moimi autkami. ...

Witam, Napiszę w wielkim skrócie, bo jest burza i co chwilę mi internet zanika. Niespodziewanie w niedzielne popołudnie zadzwonił do mnie CastorTroy, żebym przyjechała "tu i tu". Godzinę później jeździliśmy nieswoimi samochodami i robiliśmy fotki. Nasłuchiwaliśmy odgłosów silnika w cudzych autkach, gładziliśmy autka, kto lepiej nawoskował (dodam, że ja zamówiłam zwykłe mycie z woskiem w myjni "na mieście", ONI własnoręcznie w pocie czoła wykonali całą pracę ...