Blog auta Volkswagen Polo "Mruczuś"
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
Chyba przechwaliłem "Mruczusia"! Nie dalej jak w poprzednim wpisie komplementowałem jego wodoodporność, a tu wtopa – dosłownie i w przenośni.
Zmagając się od pewnego czasu z uciążliwą wonią stęchlizny w kabinie byłem święcie przekonany, iż nieprzyjemny odór wydobywa się z fotela, na którym siedział przemoczony podczas ostatniej ulewy pasażer. Aby mu przeciwdziałać zastosowałem proste kroki zaradcze sprowadzające się do suszenia siedziska, przewietrzania ...
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
W często słyszanym w kościele stwierdzeniu "nie znasz dnia ani godziny" jest jednak coś na rzeczy.
Od dawna wyczekując pojawienia się liczby 130000 na cyferblacie mojego "Mruczusia", snułem plany dotyczące uczczenia tego wydarzenia. Wpierw myślałem o sporządzeniu okolicznościowego wpisu na aWc. Później przyszedł mi do głowy pomysł zrobienia fotoreportażu. Potem skłaniałem się ku nagraniu krótkiego klipu, by w końcu powziąć decyzję o ograniczeniu się do ...
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
Życie potrafi być jednak nieprzewidywalne i zaskakujące!
Wybierając się wczoraj na wieś na rodzinną uroczystość, przez myśl mi nawet nie przeszło, że to spotkanie wyzwoli we mnie tyle emocji. Co ciekawe, nie były one następstwem jakiejś familijnej kłótni lub sprzeczki, ale rezultatem nietypowego znaleziska. Owym odkryciem okazał się być wycieńczony lotem gołąb pocztowy, który postanowił przenocować w obrębie posesji, gdzie odbywała się nasza biesiada. ...
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
Nie od dziś wiadomo, iż na kierowców poruszających się polskimi drogami czyha wiele niespodzianek. Mogą one być wszelakiej maści, a ich napotkanie zazwyczaj oznacza kłopoty. Pół biedy, gdy wywołują jedynie chwilowy wzrost ciśnienia krwi. Gorzej, kiedy pociągają za sobą przykre konsekwencje finansowe.
O tym, że pomiędzy jednym a drugim następstwem istnieje zaledwie cienka granica, miałem wątpliwą okazję przekonać się dzisiaj. Spoglądając przypadkowo na ogumienie ...
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
Dokładnie pięć lat temu przeżywałem jedne z najpiękniejszych chwil w moim życiu. Wówczas mianowicie zalegalizowałem swą krótką znajomość z Polo, składając podpis pod umową jego kupna. W ten sposób po raz pierwszy stałem się formalnie współwłaścicielem ruchomości, zwanej potocznie samochodem.
Do teraz mam w pamięci emocje wtenczas mi towarzyszące, a to już dziś mija pół dekady, odkąd zasiadam za kierownicą „Mruczusia”. W tym czasie wspólnie ...
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
Mając w pamięci przykre doświadczenia z przeszłości, z lekkim niepokojem oczekiwałem nadejścia chwili, w której będzie trzeba pojawić się na Stacji Kontroli Pojazdów.
Wprawdzie termin kolejnego badania technicznego wypadał dokładnie za dwa dni, ale postanowiłem nie czekać na ostatni moment i stawić czoła wyzwaniu już dziś. W końcu i tak by mnie to nie minęło, a w razie jakiegoś niepowodzenia pozostałby jeszcze czas na wdrożenie odpowiednich kroków zaradczych. ...
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
Dzisiejszy dzień bez wątpienia na długo utkwi mi w pamięci, jako ten, w którym przełamałem wiele barier i ustanowiłem dużo rekordów. Dotyczą one nie tylko mnie, ale też mojego "pożycia" z "Mruczusiem".
Po pierwsze, odbyliśmy najdłuższą wspólną podróż, śrubując limit dziennego przebiegu do 260 kilometrów. Wynik ten przy okazji stanowi historycznie wysoki kilometraż, jaki udało mi się kiedykolwiek "wykręcić" w ciągu jednej doby.
Ponadto trasa Ostrów Wlkp. - ...
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
Dopóki mieliśmy do czynienia z syberyjską zimą jakoś nie miałem potrzeby czucia wiatru we włosach. Jednak pierwsze cieplejsze chwile skłoniły mnie do bycia bliżej natury. W tym celu nacisnąłem odpowiedni przełącznik, który miał mi zapewnić łyk świeżego powietrza. Niestety zamiast zaczerpnięcia kilku jego haustów, musiałem nadal wdychać to, co wydobywało się z nawiewów.
Przyczyną zniweczenia mych planów okazała się być szyba, nie po raz pierwszy odmawiająca mi ...
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
Od pewnego czasu mojemu "Mruczusiowi" doskwierało coś dziwnego. Niby dolegliwość nie była przesadnie uciążliwa, ale zasiała we mnie ziarnko niepokoju, co do dalszej bezproblemowej jego eksploatacji.
Wszystko rozpoczęło się od incydentalnych wahnięć obrotów biegu jałowego, które stanowiły preludium dalszych następstw. Później pojawiły się problemy z rozruchem zimnego silnika, przeradzające się w efekcie w konieczność robienia "przygazówki" tuż po odpaleniu motoru. ...
Dodano: 13 lat temu, przez
giernal
No i niech mi ktoś powie, że samochód to bezduszna maszyna, nie mająca własnych potrzeb...
Był 21. dzień 2011 roku, gdy wyruszyłem w tournée po okolicznych cmentarzach, by zapalić znicze moim nieżyjącym już babciom oraz dziadkom, z okazji ich święta. Po dotarciu do pierwszego "check pointa" zauważyłem, iż na tablicy rozdzielczej "Mruczusia" pojawił się dobrze mi znany komunikat. W ciągu ponad 4,5-rocznej eksploatacji Polo miał on okazję objawić się kilkukrotnie, ale ...
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych