Jako, że dziś mamy pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, nadszedł czas podsumowań minionych trzech miesięcy. Ogólnie mówiąc były one dla mnie i mojego auta trudne, ale pozwoliły zebrać wiele nowych doświadczeń motoryzacyjnych. Być może pokonany przez nas w tym okresie dystans nie jest imponujący (niespełna 600 km), jednakże znacząco podniósł on koszty eksploatacji Polo. Średnie spalanie na poziomie 9,4 l/100 km oraz ceny paliwa oscylujące w granicach 5 złotych ...

Jak przystało na prawdziwego fana motoryzacji, swój czas poświęcam nie tylko na kręcenie kierownicą, ale też ogólną dbałość o stan techniczny pojazdu. Wracając wczorajszego wieczoru z przejażdżki przypomniało mi się, iż dosyć dawno nie sprawdzałem ciśnienia w oponach. Po dotarciu do miejsca garażowania, niewiele myśląc podszedłem do tylnego lewego koła Polo, by oprzeć na nim swą nogę. Ku mojemu przerażeniu, pomimo użycia niezbyt dużej siły zaczęło się ono ...

Będąc zagorzałym miłośnikiem motoryzacji, lubię czasami pogrzebać przy swoim aucie. Jako, że moje doświadczenia w tym zakresie nie są duże, ograniczam swe działania do czynności, którym jestem w stanie podołać. Zatem wymarzoną dla mnie sytuację stanowi rozwiązanie, gdy uszkodzeniu ulega element łatwo dający się naprawić lub wymienić, bo wówczas mogę się wykazać. Może zabrzmi to głupio, ale dostrzegając wczoraj słabo świecący prawy reflektor, wcale się tym ...

Zapewne wielu z Was po zapoznaniu się z tematem tego wpisu, oczekuje opowieści mrożącej krew w żyłach. Niestety nie mam natury Chucka Norrisa, by samodzielnie wymierzać sprawiedliwość, a tym samym w pojedynkę czynić świat lepszym. Moja historia nawiązuje raczej do losów pana Marka z popularnej reklamy telewizyjnej, który został bohaterem swojego domu, gdyż wymienił drzwi w pokoju. Ja wprawdzie nie wytapetowałem ścian, nie położyłem paneli, ani nie wymieniłem instalacji ...

Dokładnie dziś nadeszła długo oczekiwana chwila. Mianowicie licznik wskazał wartość 127 217 km, oznaczającą pokonanie dystansu 15 000 kilometrów od momentu, gdy podpisałem umowę kupna "Mruczusia". Nastąpiło to dokładnie w trakcie 52. miesiąca jego eksploatacji, podczas wjazdu na parking pod moim blokiem. Jako, że lubuję się w różnego rodzaju statystykach, pokuszę się o krótką faktografię. Zajęło mi to dokładnie 1565 dni, w trakcie których na jego utrzymanie ...

Po około dwutygodniowym postoju związanym z oczekiwaniem na wolny termin u mechanika, w końcu Polo zostało usprawnione. Można już zapomnieć o braku mocy, dziwnej pracy silnika oraz nadmiernym zużyciu paliwa. Przyczyną wielu straconych nerwów okazała się być nasadka świecy zapłonowej, która powodowała przebicia. Niby prozaiczna rzecz, a skutecznie zaburzyła dotychczasową radość z eksploatacji "Mruczusia".

Wybrałem się dzisiaj na niezbyt długą wycieczkę do pobliskiego Pleszewa. Podróż minęła sprawnie, szybko i bezproblemowo, więc nie byłoby nawet o czym pisać, gdyby nie jeden fakt. Po przyjeździe do domu zauważyłem długi welon włosia, ciągnącego się wprost z rury wydechowej mojego autka. Początkowo myślałem, że ktoś podczas postoju zrobił mi głupi żart. Jednak teraz coś innego przychodzi mi do głowy. Kilkukilometrowy odcinek trasy pokonałem z prędkością ...

Dziś nadszedł ten dzień w roku, gdy na tablicy rozdzielczej mojego Polo obok zegara, przebiegu całkowitego i dziennego licznika kilometrów pojawia się komunikat "service INSP". Jak zapewne wiadomo wielu użytkownikom aut koncernu VW, przypomina on o konieczności przeprowadzenia przeglądu okresowego. Tym razem akurat nie miałem żadnych czynności serwisowych do wykonania, więc pozostało mi jedynie postąpić zgodnie z instrukcją producenta i skutecznie go usunąć na kolejne 365 ...