Jak to mówią .. nadszedł czas na rozstanie ... trzeba pomyśleć o czymś mniejszym i sportowym ... duże już mi nie jest potrzebne ...

Z uwagi na fakt, że moja przednia szyba była już mocno sfatygowana jak również posiadała uszkodzenie w wyniku uderzenia kamyka zdecydowałem się na jej wymianę. W załączeniu zdjęcia oryginału.

Jak to w życiu bywa na wszystko przychodzi pora - tak i tym razem przyszła na mnie tj. moją "wołowinkę". Mechanik wspominał, że zbliża się już pomału kres żywotności ... człowiek jednak myślał, ze nastąpi to w dalekiej przyszłości. Stało się, jadąc w piękny styczniowy dzień przy zmianie biegów sprzęgło pozostało w "podłodze". Można było zmieniać biegi - ale bardzo ciężko wchodziły - a sprzęgło brało od podłogi. Wizyta w BIG-SERWIS - diagnoza: - ...

Dnia 15.05.2015 stało się ... gość na skrzyżowaniu podjął decyzje iż chce przepuścić karetkę, cóż wolno my było ... ja zdążyłem zahamować ... ale gość za mną nie ... HUK ... tył i przód załatwiony ... ... kurcze a 2 dni wcześniej odebrałem co dopiero auto z od mechanika ... Ech ... ale nie ma to tamto .. naprawiamy w ASO! O kosztach poinformuję w osobnym, komunikacie. Czas około 2 tygodnie.

W dniu 02.05.2015 podczas powrotu z myjni okazało się iż Auto nie reaguje na "gaz" - utrata turbo czy przyspieszenia. Dojechałem do domu ... zaparkowałem ... i zaglądnąłem pod "vołowinkę". Serce zabiło -- DPF -- był "biały". Cóż laweta (150 PLN - ech ), zawiozłem autko do mechanika (BIG SERWICE - polecam). Okazuje się, że mimo żadnych komunikatów dla mnie jako kierowcy po podłączeniu kompa było pełno o DPFie. Mechanik wyczyścił, przepłukał ... kazał ...

Wpis z dnia 11.12.2014 Okazuje się, że przyczyną nie były świece czy ciśnienie bądź wtryski ... tylko Przekaźnik Świec Żarowych + filtr. Co jeszcze ... podczas kontroli ECU okazało się, ze zgłasza brak płynu do FAP ... i klocki hamulcowe ... ech .. cóż jak to mówią życie ... Przekaźnik Świec Żarowych: 250 pln Płyn do FAP: 590 pln Klocki hamulcowe (przód): 160 Filtr paliwa: 70

I stało się ... huczało, brzęczało, stukało z przodu ... do wymiany: - amortyzatory przód - odboje i osłony - łożyska ... ... "tylko" 1450 PLN

No i nadeszła wiekopomna chwila ... podjęto decyzję .. wymieniono rozrząd, pasek i pompę wody ... cóż wolę nie ryzykować jazdy do 240 tys. Nadomiar tego polskie drogi pokonały tuleje wahaczy(przód i tył), łożysko i sprężynę ... sądzę iż po niemieckich to by jeszcze autko śmigało ... Wymianę dokonano w sprawdzonym punkcie tj.: Big Serwis Grzegorz Beskur Jana Olbrachta 14 35-614 Rzeszów (17) 779-96-88 tel. kom. 600 243 418

I stało się, chyba nadszedł czas na wymianę linek. Dzisiaj dokonano diagnozy i stwierdzono iż linki są do wymiany :(. Dobrze iż tak się skończyło na ciepłej feldze i małym "smrodzie" z tyłu. Mechanik "odblokował" koła i rzekł: pod żadnym pozorem nie zaciągać ręcznego do czasu wymiany linek. Wstępny koszt: 200 PLN :( Moi mili doradźcie co i gdzie kupić ....

Panowie proszę o poradę, otóż dzisiaj zamiast ciepłego powietrza (jak to ma miejsce po stronie pasażera) wieje mi zimny po stronie kierowcy. Klimatronic ... ustawiałem różne temperatury i "zero" reakcji ... non stop zimne to szybciej to wolniej w zalezności od temperatury. Tak jakby jakaś "klapka" się nie otwierała?