Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Seat Altea XL "Aleta" » 1.8 TSI DSG 7 - pierwsze 15 tyś. km







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Seat Altea
  • przebieg 15 000 km
  • rocznik 2014
  • silnik 1.8 TSI
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 2931 razy
Data wydarzenia: 20.11.2014
1.8 TSI DSG 7 - pierwsze 15 tyś. km
Kategoria: podróż
Mineło prawie dokładnie 360 dni gdy wyjechałem z salonu tym samochodem.
Chcę opisać odczucia z jazdy i użytkowania.
Auto 85% przebytej drogi robi w mieście śr. 9 km dom-szkoła-dom i odpoczywa kilka godzin aby ponownie zrobić podobną trasę no i popołudniowy wypad na zajęcia pozaszkolne syna i jakieś zakupy. Silnik nie doświadczył dotkliwego zimna, najzimniejsze starty "zimą" przy +15C, latem +30-35C,

Spalanie: Pierwsza 1 min. spalanie 20-25lt./100km, potem opada by zakończyć bieg miejski z spalaniem latem z A/C 12-16/100 i 10.5-11.5/100 (zimą) bez lub sporadycznie 50% A/C, przy średniej prędkości miejskiej w obu przypadkach 18km/h.
Porównanie - W ostatnim samochodzie (Bora TDI 1.9, 2006) , w tej samej jeździe miejskiej śr. spalanie było 8.5-10.5lt/100km. Oba samochody mają ten sam moment obrotowy - 250, tylko inne koniki tam 100 a tu 160km.

Jazda: 1.8 TSI ma kopa, czuć jego 160 koników, przy ruszaniu potrafi zerwać przyczepność, nawet w trybie D silnik jest "skory" do wyprzedzania zwłaszcza jak dostanie "gaz do dechy", Tryb sportowy używam rzadko, zazwyczaj jak chcę przeskoczyć ruchliwą ulicę miedzy jadącymi samochodami, silnik ochoczo kręci wysokie obroty, o spalaniu nie ma co wtedy nawet wspominać. Zapraszam do video z jazdy miejskiej, chodziło mi o pokazanie że przy takim ruchu nie da się spalić mniej.
Zawieszenie jest trochę za twardo zestrojone na te poklejone drogi miejskie, każdą nierówność czuć.

DSG 7: Od samego prawie początku pojawiał się mi problem z DSG, auto traciło chwilowo moc w okolicy 2, 3 go biegu. Czasami 3-5 x dziennie, zazwyczaj w czasie jazdy na wyboistej drodze na D3, odpuszczenie "gazu" i spadek biegu do D2 i gdy już można przyśpieszyć wóz nie reaguje na akcelerator, ba wręcz jak by hamował, wciśnięcie "gazu" do dna ożywało pojazd po jakieś 1 sek.
Ten sam numer robił na skrzyżowaniu podczas skręcania w lewo, gdy ruszałem od zera i na D2, D3 przy chwilowym odpuszczeniu gazu robił to samo, a tu walą na ciebie samochody, naprawdę nieprzyjemne uczucie. Podczas nieobowiązkowego serwisu 7.5tyś km, wgrano nowe oprogramowanie do Mecatronic-i, powyższe problemy prawie ustąpiły. (trafiały się raz na tydzień lub x na dzień)
8 ego listopada 2014 zrobiłem 15 tyś km. serwis (darmowy) gwarancyjny, znowu wgrano oprogramowanie i zresetowano Mecatronic. Samochód po tym wyraźnie "lżejszy" jak by słabiej hamował silnikiem, pierwsze kilometry jak by więcej palił, po tygodniu spalanie chyba jest normalne powyższe przytrafiło mi się ze x2, ale to mógł tym razem być skutek lekkiego wciśnięcia hamulca lewą nogą bo w szczycie to niestety czasami ułamki sekund są bardzo cenne.

Po "poprawkach" auto jak by zmieniało biegi ciut wcześniej tz. 1800-2000 obr. czasem D4 przy 30km/h i 1500obr. i potem trzyma 1300obr. oczywiście gdy "cisnę" lub jadę pod górkę wszystko jest jak dawniej. Pierwsze spalanie o 2 litry mniejsze czyli 11.6/100km ... ale było chłodniej i klima była mniej użyana tylko jakieś 50% czasu. Zauważyłem że teraz przy lekkim użyciu gazu, skrzynia a D2 potrafi lekko szarpnąć ze 2, 3 razy (jak by wy-sprzęglała 1 kę i wrzucała 3 kę od razu, takie dziwne odczucie)
Na forach piszą że te skrzynie dociągają do 150 tyś. i potem się sypią, sądzę że przy moim ruchu miejskim, częste zmiany z D2, na D3,4 i czasem D5 i wyższe doprowadzi do jakiś kłopotów wcześniejszych niż zakładane.
Znalazłem coś takiego na temat aktualizowania mecantronic-i po zmianie oprogramowania, już minęło 10 dni i 500km, czy powinienem jednak to zrobić ? Oto jest pytanie no nie?
http://wiki.ross-tech.com/wiki/index.php/7-Speed_Direct_Shift_Gearbox_(DSG/0AM)

Co mi się podoba: tempomat i łopatki zmiany biegów przy kierownicy.
Dalej jestem zadowolony z auta, wygoda jest większa niż w Bora, zwłaszcza izolacja termiczna dachu jest o wiele lepsza niż w VW Bora no i szyby tylne przyciemnione fabrycznie i rolety w dziwach tylnich dalej mnie zachwycają bo są jak znalazł na ten klimat. Nawet wygład mydelniczki jest bardzo pomocny bo... słonce nie "smaży" karków pasażerów na tylniej kanapie. Sporo różnych schowków na drobiazgi, półeczki lotnicze na fotelach okazują się przydatne, klimatyzacja bardzo wydajna, gdzieś znalazłem opiś że ma 12000 BTU, to sporo. ale mimo to przy ostrym słonku automat nie wyrabia i powoli zwiększa szybkość wentylatora aż do 3/4 przy 4-7C różnicy temperatur, np. zewnątrz 33C a nastawa 26C w środku. No cóż tropik. Żeby można było zakupić szybę czołową metalizowaną o kurde ale bym się cieszył ....
Acha wentylator chłodnicy jest naprawdę cichy w porównaniu z VW, moje byłe auto było głośne, sąsiada też, przy otwartym oknie zawsze wiedziałem kiedy przyjechał, a w tym nawet przy nim trzeba się wsłuchiwać aby wyłapać jego dźwięk.

Wtopa SEATA z ekranem LCD 7"na tylne siedzenie polega na braku fizycznego połączenia video z radiem, a tylko przez VCR wtyczkę w centralnym podłokietniku od strony pasażerów, czyli trzeba kupić i wozić ze sobą odtwarzacz.
To akurat poprawię w najbliższy piątek, zmieniłem radio fabryczne na LCD chińskie z nawigacja na androidzie, puszę podłączyć sie do kabla video i audio do monitora (monitor ma IR audio) no i zakup bezprzewodowych słuchawek abym mógł na przedzie używać navi i radio jednocześnie, a pasażerowie "dzieciaki" swoje filmy lub TV.

Minusy ?
a. Spalanie śr.12.6/100 ,
b. Konsola centralna trochę nie udana, kubki z napojami wadzą o skośną ściankę pod radiem.
c. Włącznik awaryjny umieszczony w głupim miejscu, tu go się często używa - to powszechny znak zamiaru parkowania dla jadących za nami w ruchu miejskim i razu wiedzą co robić lub spokojnie czekają aż cofnę tyłem w lukę między samochodami.
d. Brak nadmuchu z klimy na 2 gi rząd siedzeń.
e. ten nieszczęsny LCD nie połączony z radiem.

Serwis w Veracruz SEATA - nie umieli mi zakodować świateł przeciwmgielnych jako DRL, Ciołki próbowali to zaprogramować w MFA a nie przez złącze serwisowe i komputer. A ta opcja jest nieaktywna w MFA.
Chciałem to mieć uruchomione bo chcę kupić żarówki HB4 led - owe o odpowiedniej mocy, chyba będę musiał ich nauczyć jak to zrobić :-)
A pro po Led-ów - już lecą z Chin, długo dobierałem odpowiednie aby lumeny były właściwe w światłach tylnych a w środku 2, 3 x silniejsze.
Jak zamontuję to zrobię opis z fotkami.


Tu jeszcze 2 linki do pozostałych cżeśći "jazdy", jakoś wszystkie razem nie weszły :-)



Ostatnia aktualizacja: 24.11.2014 17:58:57
Dodano: 10 lat temu
Do MaArek77: Jak kolega mieszka w Strefie Euro, to pojazd mam nadzieję posłuży długo, bo i drogi lepsze i nie ma takich korków, czyli płynniej się jeździ. U mnie wszystkie marki dają 60 tyś km lub 2 lata, jedynie Toyota nawet na Priusa daje 3 lata i 90 tyś. oraz Volvo 5 lat.
Taki klimat (80% wilgotności przy lekko słonym powietrzu i tropik) załatwia wszystko stalowe na cacy, nawet galwanizowane za bardzo się nie oprze. Bora z początku stała na wolnym powietrzu, od słońca po 3 miechach , cały tawot z drzwi i zawiasów sam spłynął jak woda.
Tu zawieszenie opony, sprzęgło padają częściej niż w innych autach.
A ceny paliw to inna bajka, tu przez 8 lat paliwo podskoczyło z 5.5 pesos na 14 pesos, człowiek przyzwyczaja się do cen i jak inne auto pali więcej to od razu widzi to w portfelu. W tym taki sam bak starcza mi na 400 km a W TDI na 650-800km. Taka sama jazda a więcej pali, może następnym razem kupię jakąś hybryde, Prius mi jeszcze tak mocno nie pasi, a Hybryda Volvo może zawita tu w 2018.
Dodano: 10 lat temu
Do navigatus: No wiem że vw ma chore ceny. Taki seat Leon ST w wersji FR to piękne auto z zewnątrz i ładniejsze od brzydala Golfa 7 kombi (ten typ nadwozia jest starodawny u vw), no i jest sporo tańszy.
Lekko gorzej wykonany, ma navi największa 5,8 cala ale cena to ważna rzecz przy kupnie.

No nie zakapowałem, skoro kolega tez jest za granica to czy pali 8 czy 12 to mniej istotne, bo to nie chora Polska.

Ja muszę sie przyzwyczaić że bak paliwa kosztuje 70 (Euro) a nie 300 (złotych) a i tak została chęć oszczędzania na spalaniu
Dodano: 10 lat temu
Do MaArek77:Co do nogi to fakt czasami trzeba przycisnąć aby dogonić "zieloną falę" bo tu system mają rozregulowany i widzimy tylko czerwoną fale. Np. stoimy na czerwonym, a przed nami na następnym niedalekim skrzyżowaniach jest zielone, dostajesz zielone, pędzisz, nawet 2 szybciej niż dopuszczalna i ... wchodzi czerwone i tak co 100m.
Jazda też w poprzek miasta jest nie najciekawsza, bo 3.5 km drogą która nie ma pierwszeństwa na żadnym skrzyżowaniu prawie. czyli takie ruszanie i zatrzymywanie się co chwilę.
Przy porównywaniu spalania warto też porównać śr. prędkość. A jakie ma kolega śr. prędkości w mieście z MFA? Polecam pojechać kiedyś z 5min. tak aby śr. wyszła te moje 18 km/h, myślę że wtedy wynik będzie podobny jak u mnie.
co do turbiny to była cała wymieniona i peryferia częściowo, bo ciołki z VW nie potrafili zdiagnozować co jest przyczyną, po 2 tyg. usterka wracała, więc następny element wymieniali. No i tak wydrenowali mi portfel na 76 tyś. pesos to na PL jakieś 18.7 tyś. zł. Ten TDI był fabrycznie modyfikowany, aby zniósł tutejszą bardzo zasiarczoną ropę. W europie ilość siarki w paliwie jest 10-15ppm a tu 360-650ppm. Zależy od okresu kiedy się kupowało. Śmierdziało jak by kto bąka puścił po zjedzeniu jajek. Więc turbina padła od nagaru, zaczęła puszczać olej, przepustnica powietrza doładowania czasem się nie otwierała i czuć wtedy było brak mocy. No i czasem sprzęgło się ślizgało na rozgrzanym silniku, ale tylko jak musiałem sandał wcisnąć w podłogę na ostro. Tak przy 2200obr. obroty silnika leciały wahaniami do 3000obr. a samochód nic, tylko lekko przyspieszał, odpuszczenie i delikatniejsze dodanie gazu pomagało.
Niestety żadna marka nie robi już wytrzymałych samochodów, padają po okresie gwarancji. Co z tego że dbałem o turbo, delikatnie rozgrzewałem i chłodziłem przed końcem jazdy jak i tak zrobiło mi koszty ? Gdy samochód miał więcej szans sobie " poganiać" jak młody koń na wybiegu, to może by się lepiej sprawował :-)
Acha u mnie filtra nie było, więc pod koniec żywota u mnie TDI puszczało czasem niezła zasłonę dymną. Oba samochody mają 250Nm tylko koniki inne tam 100hp tu 160hp, no i praktycznie nie mam turbo-dziury. Więc zakup benzyniaka był spowodowany ominięcia kosztów "robienia" turbiny bo benzyna jest czyściejsza i nie słyszałem zbytnio aby ludzie mieli problemy z turbo przy benzynie. Koszt wersji TDI jest o 2 tyś. zł większy no i ten remont. aje niezłe plecy, a oszczędności na paliwie są niewielkie bo płacę 3.45zł obecnie.
Też uważam że jest fajne, mimo że to już 5 lat jak tej wersji nie zmieniają, mogli by trochę w środku pozmieniać i dopiero by było fajne, na zewnątrz to ja bym nic nie ruszał, poza dodaniem LED DRL.
A Twoje auto jest nieżle wyposażone fabrycznie, tu w moim byłym, nawet w opcji nie można było dostać Climatronic, MFA czy tempomatu.
Zresztą tak jest też i obecnie z Climatronic, dopiero Golf RS , Taureg czy Pasek, go mają, a tak to manualna lub pół manualna. To mnie w VW tu denerwuje. Jak kupowałem moje auto porównywałem ceny i wyposażenie.

ALTEA XL 1.8 TSI DSG 7
Klimatronik bizona
Rolety na szyby 2 rzędu, normalnie w premium to jest tylko fabrycznie.
LCD 2 rząd siedzeń
biegi przy kierownicy
283.5 tyś pesos = 69.95 tyś. zł

VW golf Varant 2.0 TSI - Tiptronik 6
Klimatic z nawiewem na 2 rząd siedzeń
319 tyś. pesos = 78.7 tyś zł

Szyby w obu autach są przyciemniane z tyłu.
Więc SEAT wygrał porównanie i cenowo i wyposażeniem
Acha po raz pierwszy widzę że wartość samochodu wzrosła o 2.5 tyś. po roku użytkowania... obecnie mój seat wart jest 293.5 tyś. pesos.
Bo .. wyprodukowany w 2013 jako model 2014 i kupiony listopad 2013 miał cenę jaką podałem a potem cena wzrosła i ubezpieczyciel mi ubezpiecza od wartości z rocznika 2014 wg. katalogu :-)
Dodano: 10 lat temu
Do navigatus: Co do kosztów kolego to sa różne szkoły. Ja mówie że lepiej zabulić czasem 2-4 tysiaki za turbinę czy dwumas, przy moich niedużych przebiegach raz na 4 lata to nie problem.
A spalanie diesla mniejsze i momencik obrotowy jest.
Skrzynia DSG też generuje koszty, przy niektórych silnikach pali ok 0,5-1 litr więcej na setke


Jedynie filtra DPF sie boję ale podobno i z nim sobie już poradzili w najnowszych modelach nie sprawia tyle kłopotów co jeszcze 3 lata temu.

Cieszy że kolega nie odczuwa ślizgania sie sprzęgła, moze moc za mała i moment obrotowy, ja jechałem 184 konnym TDI i przy 380 Nm po prostu wciskając pedał mocno czułem ślizganie sie.
To był Golf 7 GTD.
Chociaż w mieście jadąc normalnie ta skrzynia to bajka.

Kolega ma widać ciężka nogę bo w TDI osiągnąć 7,6 to trzeba nieźle szaleć nawet gdy to jest tylko 100 koni.

Ogólnie fajne auto, taki lepszy touran.
Dodano: 10 lat temu
Do MaArek77: Spalanie u mnie jst duże bo już sama średnia prędkość dużo mówi za siebie tylko 18km/h, jak mam 20km/h to spalanie śr. wyraźnie się poprawia. No ale to taka specyfika tego miasta. a ten silnik jest mocny i naprawdę ładnie ciągnie, ma ten sam moment co moja dawna Bora 1.9 TDI ale przyśpieszenie na tej skrzyni jest ciągłe i wbija plecy w fotel ale wtedy robi niezły wir w baku. Temu staram się ruszać w miarę dynamicznie na światłach aby nie blokować, a jak w tyle to razem ze wszystkimi no i hamowanie silnikiem.
Skrzynia z kierowcą współpracuje dość efektywnie, gdy "gazuję" ciut mocniej trzyma bieg do 2000-2800 obrotów, ale chwilowe odpuszczenie stopy i już jest wyższy bieg, dosłownie w momencie gdy bym robił to sam ręcznie. W ruchu ulicznym, gdy trzeba mieć tu oczy na około, skrzyneczka DSG robi swoje, a w chwilach relaksu bawię się tiptronic-em.
Co do sprzęgła to jeszcze się nie ślizga u mnie, ale pewnie a jakiś czas coś się zacznie, w przejażdżce miejskiej zmienia biegi od 1 do 5 ze 45 x w ciągu 15 min.
Mój TDI z powodu nieznacznych szans na "przewietrzenie" turbiny w mieście 85% jazda z śr. 18-19km/h miasto. To już przy 76tyś. zaczęło robić psikusy, No ale w TDI przy tej samej jeździe miałem śr. spalanie 7.6/100km a tu 12.6/100km, ciężar samochodów dość podobny, użytkowanie takie same. Więc nasuwa się ciekawe porównanie czy oszczędzać na TDI i bulić za turbinę, czy TSI i bulić za naprawę DSG. Gdzie totalny bilans kosztów wyjdzie lepiej ?
Dodano: 10 lat temu
Po wtórze jak mantre - dla mnie silnik benzynowy to porażka, nawet a szczególnie turbo.
Diesel tez nie spali tyle ile napisali w katalogu ale podane przez kolegę Spalanie śr.12.6 l/100 kmt o masakra.
Czyli koszt przejechania setki to 65 złotych.
Gdyby to był 250 konny pięknie brzmiący V6 w limuzynie lub coupe nie ma sprawy.
A w mieście pewnie bywa gorzej. No ale przecież jak kogoś stać to nic złego


Pięknie zauważony minus: "Brak nadmuchu z klimy na 2 gi rząd siedzeń" - to nie przystoi za taka kasę i w minivanie

A co do skrzyni DSG. O awaryjności sie nie wypowiem bo nie znam tych wynalazków. Jeździłem kilka razy i jak auto ma więcej niż 140 koni a nie daj boże diesel i niutonometrów wiele to nie tylko można zerwać przyczepność ale przy zmianie biegu na wyższy sprzęgło się ślizga nawet w trybie "sport".
Taka jest już natura tej skrzyni, gaz wciskamy do oporu a moment zmiany biegów jest błyskawiczny tylko co z tego jak po zmianie biegu aby wejść na obroty mamy coś w rodzaju zadławienia, turbodziury. Auto zamiast płynnie przyspieszać "dostaje zadyszki".
Lepiej jak zdejmuje sie nogę z gazu, wciska sprzęgło, wpina bieg a później dodaje znów gazu i wszystko działa jak należy.
To moja opinia.
Bo sama skrzynia daje radość, w trybie ręcznym tez rewelacja
Dodano: 10 lat temu

Tu jeszcze linki do pozostałych części "jazdy", jakoś nie wszystkie filmiki weszły, czyżby tylko jeden można linkować?

http://youtu.be/4YeHHIw5O1o
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl