Wpis w blogu auta
Nissan Qashqai
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1252 razy
Data wydarzenia: 11.07.2011
10 000 km przebiegu, komentarz.
Kategoria: obserwacja
Jeśli chodzi o uwagi do samochodu:
A) Drobiazgi, które opisałem trzy miesiące temu, poszły w zapomnienie. Chyba słusznie kładłem to na karb "docierania się auta i kierowcy".
B) Średnie spalanie, jeszcze, powoli się obniża. Nie jest tak dobre jak na załączonym obrazku (komputer zaniża), ale ono i tak minimalnie spada po wpisaniu każdego nowego tankowania, co oznacza, że elementy toczne nadal poprawiają swoje właściwości - docierają się. Regularne wyniki średniego spalania (po każdym tankowaniu) poniżej 6 litrów, to już chyba norma przy tych profilach jazdy jakie robię, a są one względnie stałe.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ja sam, bardzo skorzystałem z takiej wiedzy przed zakupem QQ. Wszędzie można było przeczytać, że stuka półka bagażnika, wadliwe są tylne amortyzatory i dolna guma uszczelniająca przy drzwiach nie trzyma dobrze i próg po deszczu jest ubrudzony błotem.
To dowodziło, że właściciele nie mają się czego czepiać to piszą o p-i-e-r-d-o-ł-a-c-h i auto jest warte zainteresowania. Potwierdza się. Pułka nie stuka, amortyzatory ok, guma trzyma nieźle, choć coś jest na rzeczy.
Ale za to dyskusja jest!
Gdybyś używał klimatyzacji tak często jak ja, stojąc w korku z przerażeniem obserwowałbyś wzrost spalania.
Na marginesie, akurat klimatyzacja nie jest u mnie obszarem oszczędności paliwa. Używam jej mało, fakt. Ale tak samo by było nawet, gdyby używanie klimatyzacji jeszcze obniżało spalanie. Nie lubię klimy i nie włączam, chyba, że jest już tak gorąco, że tego gorąca nie lubię jeszcze bardziej .
Wracając do ekonomicznej jazdy: nie da się oszczędzać stojąc w długim korku i z pracującą klimatyzacją. No chyba że wyłączysz silnik i będziesz się rozkoszował upałem.
Dodam jeszcze, że nie rezygnuję z przewidywania odległości, hamowania silnikiem, płynnej jazdy, wręcz przeciwnie, przyzwyczaiłem się.
A) jak chcesz się ścigać to wy....dalaj na tor, załatwimy ci;
B) oszczędzaj hamulce, mogą się jeszcze przydać ;
C) oczy patrzą na horyzont, a w mieście najdalej jak się da, na pewno nie na dupsko samochodu przed tobą.
to cała "filozofia i tajemnica".
Gratuluję zapału
Ja też próbowałem, ale odpuściłem. Osiągnąłem w centrum 6,5 co na ten silnik (spalanie wg producenta w mieście to 7,7) jest ok. Ale przyszło lato... Nie wyobrażam sobie już jazdy w korkach bez klimy. Spalanie poszło na 9 litrów, ale kto by się przejmował...
Pozdrawiam i życzę kolejnych spokojnych 10 tys i więcej.
spalanie masz rewelacyjne,a japończyku po 10000km raczej nic nie powinno się psuć...
pozdrawiam
najwięcej kilometrów "nabija się" dojazdami do pracy, jednak auto daje niezależność. Sama do pracy czasem jeżdzę rowerkiem... 10 km w jedną stronę.
Do fjerzy: Zauważam po prostu że spalanie jest dla ciebie bardzo ważne i wyjątkowo często się przewija przez twoje wpisy. Nie neguję.