Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Corsa Biały Strucel » 10 000 wspólnych kilometrów - podsumowanie.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Corsa
  • przebieg 214 181 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.0 12V ECOTEC
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1016 razy
Data wydarzenia: 24.03.2016
10 000 wspólnych kilometrów - podsumowanie.
Kategoria: obserwacja
Witajcie!

Podczas wtorkowej trasy po Dolnym Śląsku pękła pierwsza większa bariera, mianowicie pierwsze wspólne 10 tysięcy kilometrów :)

Corsę przejąłem w moje posiadanie od siostry jakoś pod koniec maja ubiegłego roku z przebiegiem wskazującym (piszę wskazującym, bowiem realny przebieg nie jest do końca znany, z racji na jakiś czas temu wymieniane orygialne zegary) około 205200 km. Obecnie na szafie jest ponad 215700 więc mogę sięmjuż pokusić o jakieś podsumowanie małe ;)

Po pierwsze, jak na siedemnastoletnie auto, jestem zaskoczony że nigdy nie zostało unieruchomione w trasie przez żadną awarię. Przez te dziesięć tysięcy km średnie spalanie w trasie jadąc spokojnie bez obciążenia to jakieś 5,3-5,4 litra/100 km, podczas prędkości autostradowych (powyżej 110) mniej więcej litr więcej, a w mieście nie przekracza 7/100, nawet w ogromnych korkach. Powoduje to, że nie opłaca się w ogóle instalować LPG, zwłaszcza przy jeszcze niedawnych cenach benzyny :)

W aucie wymieniłem mnóstwo elementów za te poprzednie 10 miesięcy, jednakże w większości były to zaniedbania poprzednich użytkowników. Wśród części które poszły na wymianę były: maglownica, wszystkie hamulce, wycieraczki, olej i wszystkie filtry zaraz po "zakupie", połowa konsoli środkowej by wszystkie żarówki i funkcje działały jak należy, silniczek wycieraczki tylnej plus kilka razy była ustawiana zbieżność. Koszty wymian i paliwa do wglądu w karcie Vizira na aWc!

Obecnie nie mam większych zastrzeżeń co do mechaniki, tzn. po ostatniej wycieczce do Kotliny Kłodzkiej (pafka, miałeś rację, pięknie tam jest!) coś zaczęło niemiłosiernie się tłuc w zawieszeniu podczas jazdy na nierównościach. Podejrzewam jakieś gumy w zawiasie, po świętach się tym zajmę, bo obecnie nie ma kiedy się temu poświęcić ;)

Dodam jeszcze, że o ile mechanicznie auto jest już ogarnięte, to buda nadal wygląda jak po wojnie. Razem z końcem zimy po umyciu ukazały się kolejne ogniska rdzy, poza tym okazało się, że domowej roboty lakierowanie drzwi (które miały zarysowanie od gwoździa mocno już zardzewiałe) nie wyszło tak jak planowałem :D No ale lakierowanie u lakiernika to już koszt koło 200 zł za element, a szkoda inwestować w tak stare auto by dobrze wyglądało, bo nowego Ferrari i tak z niego nie zrobię ;)

Ogólnie z autka jestem zadowolony, po nadrobieniu mechnicznych zaległości nie boję się robić nim dłuższych tras (np. Podkarpacie, do Poznania i z powrotem ponad 800 km, na Słowację na źródła termalne 570 km czy ostatnio do Kotliny Kłodzkiej 650 km), bo wiem, że zawsze mnie zawiezie do celu. Spalanie jest na tyle akceptowalne że nie zamierzam nawet póki co szukać nowego wozidła. Zresztą jak na razie moje życie jest dość nieustabilizowane, możliwe, że niedługo wyjadę za granicę na dłuższy czas, więc lepsze auto by się tylko marnowało ;)

Poniżej kilka fotek z gorących źródeł na Słowacji i z Kotliny Kłodzkiej, na dowód że Corsa faktycznie tam dojechała :)

Pozdrawiam, Thieru
Ostatnia aktualizacja: 24.03.2016 11:03:25
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1:
;)
Dodano: 8 lat temu
Do FranzMaurer:
żeby nie powiedzieć, że lekko
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1:
Jak zwał tak zwał .
Dodano: 8 lat temu
Do FranzMaurer:
Myślałem, że się dobrze prowadzi
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1:
Siedemnastka, a jak się elegancko sprawuje...[hihi]
Dodano: 8 lat temu
Odnośnie tego trzeszczenia które się niedawno ujawniło... Moim zdaniem dochodzi ono z okolic kolumny kierowniczej i jakby spod pedałów. Wzmaga się ono podczas ruszania i rozpędzania auta do około 60 km/h, brzmi to jakby coś się od spodu urywało.

Jest to tym bardziej dziwne, bo przecież niedawno wymieniałem maglownicę na nową i drążki kierownicze też na nowe.

Pojechałem dzisiaj do najbliższej SKP by zbadać czy aby przypadkiem nie pourywało się coś w zawieszeniu albo jakieś plastiki na podwoziu. Okazało się, że wszystko jest w jak największym porządku.

Na forach Opla wyczytałem, że winowajcą może być poluzowana śruba na krzyżaku w kolumnie kierowniczej. Czy to może być dobry trop? Byłbym wdzięczny za każdą podpowiedź :)
Dodano: 8 lat temu
Do Thieru: Jak ją zeżre to wymienisz na inne i tyle. No, a na razie niech jeździ, póki daje radę...
Dodano: 8 lat temu
Do dada89: Otóż to, z miesiąca na miesiąc niestety widzę postępy w jej rozwoju i raczej nie widzę opcji, by to zahamować...
Dodano: 8 lat temu
Twarda sztuka. Gdyby tylko nie ta ruda w Oplach...to byłoby świetnie
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70: Po Gliwicach jeździ się dość płynnie i można teraz omijać korki Drogową Trasą Średnicową ;)
Dodano: 8 lat temu
17 lat, toć to młoda laska można rzec małolata
Nawet na szczyt się wdrapała
Dodano: 8 lat temu
Do Egontar: Starałem się i nic mi nie wychodziło. 8.5l to kres moich możliwości
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70: Eco driving panie! ;)
Dodano: 8 lat temu
Jeśli się zadba o Opla z tych lat to na prawdę można mu zaufać. Mojej Astrze również ufam i nie bałbym się nią jechać gdzieś dalej. Jak dotąd rekord to 550km w jednym dniu.

80-90km/h w trasie moja Astra pali te 5.2-5.7l ale jak Ty jeździsz w mieście że pali Ci mniej niż 7l??.
Dodano: 8 lat temu
Jak widać auto sprawia się pod względem ekonomiki! wygląda na to, że dokonałeś dobrych wyborów i teraz zadowolenie sięga zenitu! ;)
Dodano: 8 lat temu
Do Maarten73: Przejeżdżałem, zero śniegu, trochę sypkiego piasku i nic ponadto :) Szczerze mówiąc serpentyny w Górach Słonnych koło Sanoka mi bardziej przypadły do gustu ;)
Dodano: 8 lat temu
A przejeżdżałeś może Szosą Stu Zakrętów? ;) Ciekawe jak ona zimą wygląda. :)
Dodano: 8 lat temu
spalanie jak w katalogu przy nowym aucie:)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl