Wpis w blogu użytkownika
pafka
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 528 razy
Data wydarzenia: 04.12.2015
10 lat za kółkiem
Kategoria: obserwacja
W tym czasie miałem 5 swoich aut którymi przejechałem 85 tys km. Mało,ale... w Polsce wielu kierowców tyle właśnie jeździ - choć ostatnio roczne przebiegi robię troszkę większe.
Poza tym prowadziłem jeszcze kilkadziesiąt przeróżnych aut (ok. 30-40) - przejechałem nimi w sumie ok. 5 tys km - w większości było to krótkie, około 10 kilometrowe przejażdżki. Co dla mnie bardzo ważne, najwięcej satysfakcji dały mi moje auta
Przez te 90 tys km nie miałem praktycznie żadnego zdarzenia drogowego - jedynie obcierka z TIR-em, co brzmi groźnie, ale skończyło się tylko śladami opony na lusterku auta którym jechałem. Poza tym oczywiście sporo ryzykownych sytuacji na drodze (zarówno z winy mojej jak i innych).
Jeśli chodzi o mandaty, to były 2 za prędkość, oraz jeden za parkowanie - wszystkie od straży miejskiej.
Za te przewinienia uzbierałem całe 7 punktów karnych.
Ponieważ do tematu motoryzacji podchodzę troszkę inaczej niż większość kierowców, to takie aspekty samochodów jak funkcjonalność czy bezawaryjność, nie są dla mnie kluczowe by auto sprawiało mi satysfakcję z jego użytkowania i posiadania.
A co jest dla mnie kluczowe?
To "coś", co w jednych autach dostrzegam, a w innych już nie.
W skrócie, jest to linia coupe połączona z frajdą z jazdy.
Poniżej moje bardzo subiektywne oceny w skali od 1 do 5, oraz w miarę możliwości obiektywne oceny moich aut - biorąc pod uwagę elementy którymi kieruje się większość użytkowników samochodów.
_____________________________________________
FIAT CINQUECENTO przejechałem 12 tys. km
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 3
MOJA OCENA BEZAWARYJNOŚCI: 4-
To sobie ceniłem:
- bardzo niskie koszty utrzymania
- idealny przy parkowaniu
- niezłe wyposażenie
- świetny jako pierwsze auto
To mi przeszkadzało:
- brak klimatyzacji
- słaby silnik
OCENA OBIEKTYWNA: 2+
Plusy:
- bardzo niskie koszty utrzymania
- łatwość manewrowania
Minusy:
- brak klimatyzacji
- słabe osiągi
- mało przestrzeni w środku
- mikroskopijny bagażnik
_____________________________________________
OPEL TIGRA przejechałem 40 tys. km
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 4+
MOJA OCENA BEZAWARYJNOŚCI: 1
To sobie ceniłem:
- design nadwozia
- niezłe wyposażenie
- przyzwoite osiągi
To mi przeszkadzało:
- ogromna awaryjność
- korozja nadwozia
OCENA OBIEKTYWNA: 3=
Plusy:
- design
Minusy
- awaryjność
- korozja nadwozia
- samochód niepraktyczny (mało miejsca w środku - z tyłu bardzo mało miejsca nad głową, przeciętny bagażnik)
- trudny dostęp praktycznie do wszystkiego co pod maską
_____________________________________________
ALFA ROMEO BRERA przejechałem 14 tys. km
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 5
MOJA OCENA BEZAWARYJNOŚCI: 5-
To sobie ceniłem:
- design nadwozia oraz wnętrza
- właściwości jezdne
- dosyć bogate wyposażenie
- jakość materiałów wykończenia
- całkiem spory bagażnik (jak na coupe)
To mi przeszkadzało:
- brak rasowego dźwięku
OCENA OBIEKTYWNA: 4=
Plusy:
- design
Minusy
- opinia o awaryjności
- wysokie zużycie paliwa
- samochód niepraktyczny (twardy, mało przestrzeni pasażerskiej z tyłu - bardzo mało miejsca na nogi)
- dosyć drogie części
- słaba widoczność do tyłu
- duża utrata wartości
_____________________________________________
RENAULT MEGANE przejechałem 2 tys. km
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 2-
MOJA OCENA BEZAWARYJNOŚCI: 4-
To sobie ceniłem:
- jeździło
To mi przeszkadzało:
- wygląd
- słabe osiągi
- dosyć wysokie zużycie paliwa
- korozja
OCENA OBIEKTYWNA: 3
Plusy:
- przyzwoite wyposażenie
- sporo przestrzeni
- bardzo duży bagażnik
- niskie koszty utrzymania
Minusy:
- korozja
_____________________________________________
ALFA ROMEO GT przejechałem 15 tys. km
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 5-
MOJA OCENA BEZAWARYJNOŚCI: 4
To sobie cenię:
- design nadwozia oraz wnętrza
- właściwości jezdne
- bogate wyposażenie
- rewelacyjnie wygodne fotele
- jakość materiałów wykończenia
- całkiem spory bagażnik (jak na coupe)
To mi przeszkadza:
- utrudniony dostęp do wielu elementów związanych z serwisowaniem
- spory promień skrętu
- brakuje odrobiny więcej mocy (bo tej nigdy za wiele)
OCENA OBIEKTYWNA: 3
Plusy:
- design
- silnik
Minusy
- opinia o awaryjności
- samochód niepraktyczny (twardy, mało przestrzeni pasażerskiej z tyłu)
- dosyć drogie części
- słaba widoczność do tyłu - nieporęczne w parkowaniu
- duża utrata wartości
____________________________________________________________________________
OCENA POZOSTAŁYCH AUT KTÓRYMI PRZEJECHAŁEM PRZYNAJMNIEJ KILKASET KILOMETRÓW
PEUGEOT RCZ
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 5-
OPEL ASTRA COUPE
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 5=
KIA CEED I benzyna
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 3+
SKODA OCTAVIA lpg
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 3+
RENAULT CLIO II diesel
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 3-
RENAULT CLIO II benzyna
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 2+
OPEL ASTRA F
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 2+
VOLKSWAGEN GOLF II lpg
STOPIEŃ MOJEGO ZADOWOLENIA: 1
_____________________________________________
PS. W galerii zdjęcia samochodów, które dały mi mnóstwo radości w mojej krótkiej karierze kierowcy.
Ostatnia aktualizacja: 04.12.2015 07:41:55
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Z tego co opisujesz i co zapamiętałem to Ty preferujesz Alfy.
Sam nie wiem czy zdecydowałbym się na zakup Alfy?!
POZDRAWIAM
A jak obcierka to tylko z TIR-em
"Ponieważ do tematu motoryzacji podchodzę troszkę inaczej niż większość kierowców, to takie aspekty samochodów jak funkcjonalność czy bezawaryjność, nie są dla mnie kluczowe by auto sprawiało mi satysfakcję z jego użytkowania i posiadania".
To tak jak u mnie ale zamieniłbym zaletę "funkcjonalność" którą cenię "na "wyszukany i modny wygląd" który często dla mnie to dziwactwo i brak ponadczasowości oraz elegancji, a te cechy cenię.
Już nie jest to co kiedyś że zawsze człowiek dążył by mieć najnowszy model itp...
Porównywałem już Bravo vs. i30 (http://www.autowcentrum.pl/blog/post/i30-na-zastepczych-wystepach-czyli-male,5424/) oraz Punto vs. Corsa (http://www.autowcentrum.pl/blog/post/punto-i-corsa-na-zastepczych-wystepach-czyli,5481/) - na razie wystarczy.
Poprzednie Bravo i Focusa podsumowywałem - a obecne Bravo i Corollę - podsumowuję na bieżąco . O Stilo czy poprzedniej Corolli bądź Almerze nie ma sensu już pisać.
Choć jak widzę ocenę Pafki na temat Cinquecento, to aż mnie palce świerzbią, aby jej zaprzeczyć moim "doświadczeniem" z własnym Seico .
Szablon dziennika masz, więc czekamy na oceny paru fajnych i fajniejszych Fiatów plus Focusa i jednej białej Corolli
Widziałem to też i jest dla mnie również zagadką ocenianie własnego auta "oczami większości użytkowników"... To Oni jeździli Twoim autem czy Ty? Ale ok, każdy ocenia po swojemu, więc nie wnikam już głębiej - akurat dla mnie takie oceny/opinie są mało miarodajne czy wiarygodne. O obiektywizmie nie wspominając .
Nikt raczej nie oczekuje od Ciebie walki ze stereotypami, ale skoro się nie psuła/psuje to jaki jest sens wymieniania awaryjności jako wady ? Zaprzeczasz sam sobie .
Haha, to mam zedytować wpis?
Bo widzę, że to budzi kontrowersje
Ja mam Bose, ale gdybym miał navi to już by uchwytu pod radiem nie było.
Ale byłby jeszcze po podłokietnikiem
Nie, oceny subiektywne są przeze mnie wyidealizowane, tzn. pomijam rzeczy dla mnie mało istotne (np. wielkość bagażnika, wysoki próg załadunku, twarde zawieszenie, mało miejsca, itp.).
Opinia o awaryjności jest obiektywna w tym sensie, że ludzie przez to boją się Alfy, oraz, że Alfy szybko tracą na wartości.
Choć może powinienem wyrzucić z opisu "opinia o awaryjności" a zostawić tylko "duża utrata wartości"?
Stereotypy łamię ocenami wystawionymi moim samochodom
Gdyby były awaryjne, to bym ocenił tak jak Tigrę.
Ale nie zamierzam z tymi stereotypami walczyć - bo to walka z wiatrakami
Ja (jak na razie!) mam bardzo dobre doświadczenia z Alfami, i tego się trzymam.
Co mi przyświecało wspominając o opinii o awaryjności, to starałem się wytłumaczyć Damianowi odpowiadając na jego pierwszy komentarz
Dlatego chyba lepiej pasowałoby tu: "MOJA OCENA SUBIEKTYWNA" .
Masz na myśli przejechane kilometry, zdobyte mandaty i punkty, czy coś jeszcze innego?
Tyle stereotyp
Brera, zwłaszcza wtedy kiedy ją miałem, to było naprawdę wow! Przy GT czy Astrze Coupe, rzadko ktoś podchodzi i zagaduje o auto. To już Tigra wzbudzała większe zainteresowanie, haha.
A o Brerę bardzo często byłem zagadywany, że o wyłapanych spojrzeniach nie wspomnę.
Tyle, że Brera była świeżutkim autem (również stylistycznie), a pozostałe auta o których mowa już jednak mocno przechodzone, haha. Choć i tak dają mnóstwo radości
Ale faktem jest, że Brera to było zdecydowanie moje najlepsze auto.
Skoro podchodzisz "do motoryzacji trochę inaczej niż większość kierowców" to nie bardzo rozumiem sens powielania utartych opinii o awaryjności AR, skoro na swoje modele pod tym względem nie narzekałeś i nie narzekasz... Stereotypy należy łamać choćby wyjątkiem, który potwierdza regułę i zmieniać "ogólny odbiór aut tej marki"...
Dokładnie. Jak ktoś szuka pakownego i praktycznego auta, to Alfy powinien omijać szerokim łukiem - bo nawet sportwagony przestrzenią nie grzeszą.
Z drugiej strony taka Alfa GT dla wielu jest zaskoczeniem na plus. Niedawno koleżanka z pracy zdziwiła się całkiem sporym bagażnikiem w GT. Jak do tego dodamy całkiem sporą ilość schowków, to okazuje się, że z tą praktycznością nie jest źle. Moim zdaniem 3 osobowa rodzina spokojnie wybierze się taką GT na wakacje, i spakuje do auta wszystko co potrzeba.
No i w mojej GT mam nawet uchwyty na kubki!
W Twoim wydaniu podobny wpis byłby pewnie bardziej różnorodny , ale na pewno bym nie poprosił o streszczenie. Cytując kolegę po fachu, "masz barwny język"
No i pewnie taka opinia ma wpływ na cenę odsprzedaży.
... wiem: brak satysfakcji z użytkowania i posiadania czegoś w stylu telewizora na pilota, który zwykle działa, ale często się zawiesza, a czasami wypada mu kineskop na podłogę