Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Mercedes Klasa C Glonek » 10k kilometrów i pierwsza ofensywa naprawcza.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Mercedes Klasa C
  • przebieg 273 242 km
  • rocznik 1997
  • kupione używane w 2012
  • silnik 1.8
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1338 razy
Data wydarzenia: 18.09.2012
10k kilometrów i pierwsza ofensywa naprawcza.
Kategoria: inne
Glonek w mym posiadaniu jest od dnia 28.06.12 i od tego czasu przejechałem z jego wydatną pomocą ponad 10 tys. kilometrów po lepszych i gorszych drogach Polski. Autko spisuje się nie najgorzej. Jest wygodne i cieszy klimatyzowanym wnętrzem, ale...

W tym właśnie ale zawiera się ofensywa naprawcza. Już przy samym zakupie wiadome było, że Glonek będzie wymagał dołożenia kilku złotówek by stać się nienagannym technicznie pojazdem. Od razu było wiadomo, że interwencji wymagał będzie tłumik wydający z siebie dźwięk "starego poloneza"(Nie chcę tutaj nikogo obrazić). Dodatkowym pewnikiem była też nieuchronna wymiana tulei na wahaczu.

W trakcie pokonywania kolejnych kilometrów do usterek podstawowych doszły jeszcze pokrzywione tarcze hamulcowe z przodu oraz pohukujące łożysko.

Naprawy nie zostały wykonane jednego dnia ale nie miałem czasu by dodawać systematyczne dzienniki. Dlatego o wszystkim piszę teraz. Na pierwszy ogień poszedł tłumik. Okazało się, że winny jest wycięty katalizator. Ponieważ koszt nowego nie byłby specjalnym prezentem dla mojego portfela został zastosowany zdecydowanie tańszy ale niestety również lekko gorszy sposób zamienny. Mianowice została wspawana strumienica. Autko faktycznie ucichło i chodzi zdecydowanie bardziej przyzwoicie jednak z oryginalnie zestrojonym tłumikiem porównać się tego nie da. Koszt tej operacji to 90 złoty za strumienicę oraz 50 za jej wspawanie. Całość 140 złoty

Kolejnym elementem była wymiana tulei na wahaczu. Tutaj sprawę załatwiła dzienna wizyta u mechanika. Koszt całości, czyli części oraz robocizny to 350 złotych polskich. Autko od razu wyraźniej lepiej się prowadzi chociaż dalej było czuć na kierownicy lekkie bicie. Co doprowadziło do wykrycia kolejnej usterki. Luzu na końcówce drążka z lewej strony.

Dzisiaj zostały też wymienione tarcze hamulcowe co wiązało się z wydatkiem 210 złotych bo tyle kosztowały tarcze a brat mechanik wymienił je bez pobierania opłaty za co jestem mu niewymownie wdzięczny. Z pozytywnych spraw dodać należy, że klocki nie kwalifikowały się do wymiany więc zostały te same. Przy okazji zakupione zostało również łożysko oraz końcówka drążka a ich wymiana nastąpi około czwartku.

Podsumowując koszty napraw:
- wspawanie strumienicy: 140
- Tuleje na wahaczu: 350
- Tarcze hamulcowe przód: 210
- Zakup łożyska i końcówki drążka: 150

W moim odczuciu poniosłem właśnie koszty jakich wymaga świeżo zakupione autko, tak by cieszyć się nim bezawaryjnie przez najbliższy czas. Oby dalsze naprawy nie były już tak kosztowne.


P.S: Przeprasza, iż znów we wpisie nie dodaje zdjęć. Nie miałem czasu ani okazji by pobawić się w fotografa.
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: Nie ma na to reguły,w Vectrze lewa gałka wahacza była wymieniana 2 razy(2007 i 2010),prawa po raz pierwszy wiosną br. i była tak zapieczona że trzeba było jechać na warsztat.
Dodano: 12 lat temu
Do rekord5: możliwe,że to była ta od strony pobocza;)
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: Różnie to bywa,miałem takie przypadki że prędzej padła wymieniona końcówka niż ta druga "stara".
Dodano: 12 lat temu
Do mario72: Jak sobie przypominam to chyba La Linea Balum Balum
Dodano: 12 lat temu
Do betkaw: Jak się nazywała ta bajka z Twojego Avatara -Payu Payu? czy jakoś tak...?
Odnośnie Twojej wypowiedzi...Każdego stać na auto'lecz utrzymanie to już inna bajka-każdy orze jak może...Pzdr;-)
Dodano: 12 lat temu
Inwestycje w lepsze jutro...;-)
Pozdrawiam...
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: koncowka jest jak na razie tylko zakupiona bo na wyniane czasu nie bylo. Byc moze faktycznue dokupie druga. czas pokaze kiedy bedzir wolne i glonek stanie na tyle dlygo by byl czas na wymiane.
Dodano: 12 lat temu
Do Gall88: OK jeżeli klocki były praktycznie nowe, nie miały "wżerów" i były przeszlifowane przed założeniem to się zgodzę (choć ja tak nie robię-klocki to groszowa sprawa) Ale z kolei wymiana jednej końcówki jest zupełnie bez sensu. Wymienisz tą końcówkę to będziesz i tak musiał jeszcze zbieżność zrobić.. a jak Ci padnie druga końcówka to znowu będzie trzeba wymieniać i znowu ustawiać zbieżność-a lubią padać jedna po drugiej:) Oczywiście są tacy "spece" ,którzy po wymianie końcówek nie zalecają ustawiania zbieżności,bo przecież końcówka była skręcona na tyle samo zwojów co ta stara także zbieżności nie trzeba ustawiać-musi być dobrze[boshe]..jak takie gadanie słyszę to taki pseudo-mechanik jest u mnie spalony![doom]
Oczywiście sam zdecydujesz co jest lepsze:)
Powodzenia
Dodano: 12 lat temu
no z końcówkami to się zgadzam z kolegami ;) mogłeś od razu dwie wymienić bo teraz za 1000 kilometrów możesz znowu poczuć bicie na kierownicy i drugi raz ta sama robota, mechaniory i nerwy że samochód w kółko na serwisie ;) a co do klocków - spoko. Skoro jeszcze się nie skończyły i są równo dotarte to faktycznie nie było sensu ich wymieniać, chociaż to w sumie żadne koszta. Pozdro
Dodano: 12 lat temu
tylna tuleja przedniego dolnego wahacza. Wymieniałem ją z jakiś miesiąc temu i u siebie :D
Dodano: 12 lat temu
Do Gall88: Jak ni strzeli to się dowiem Nie wiem też co to jest "magnet" a bardzo chciałbym się dowiedzieć. Chodzi o część silnika z roku ok 1913-15. Google nie zna odpowiedzi na moje pytanie.
Dodano: 12 lat temu
Do seba1985: Nie wiesz co to tuleja czy strumienica? www.google.pl
Dodano: 12 lat temu
Do Dobermannn: tak wygląda. Chodzi o tuleje z przodu mniej więcej na środku.
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: klocki są nowe wymienione przez poprzedniego właściciela. Bez sensu wymieniać prawie nowe na nowe.
Dodano: 12 lat temu
Zbyt duże oszczędności. Robota niedokończona...
Dodano: 12 lat temu
Ciekawi mnie ta "oszczędność" w postaci wymiany jednej końcówki, o nowych tarczach i starych klockach nie wspomnę..[zolta]
Dodano: 12 lat temu
,,,, i to sie chwali jak dbasz tak masz ,pozdr.
Dodano: 12 lat temu
którą tuleje i na którym wahaczu wymieniałeś ??
Dodano: 12 lat temu
Do seba1985: no ba [up] [up]
Dodano: 12 lat temu
Do MAT86: A widziałeś mój przepis na tęczę?
Dodano: 12 lat temu
Do seba1985: i obyś jak najdłużej o nich nie usłyszał bo wydech a'la WRC to żadna przyjemność już nie wspominając o rozyebanych tulęjkach [doom]
Dodano: 12 lat temu
Pierwsze słyszę o takich częściach w samochodzie ale skoro u Ciebie wymagały wymiany to dobrze że masz to z głowy.
Dodano: 12 lat temu
A czemu tylko jedna końcówka? Nie lepiej było kupić na obydwie strony od razu i nie martwic sie ze zaraz druga będzie do wymiany?
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl