Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat 126p "Maluch" Wiedźma » 11 ogólnopolski zlot Fiata 126p w Płocku (uwaga długie)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat 126p "Maluch"
  • przebieg 72 000 km
  • rocznik 1997
  • kupione używane w 2010
  • silnik 0.65
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1117 razy
Data wydarzenia: 18.08.2014
11 ogólnopolski zlot Fiata 126p w Płocku (uwaga długie)
Kategoria: podróż
Pragnę z wami podzielić się krótkimi wspomnieniami z corocznego zlotu małych Fiatów.

Same przygotowania do zlotu były zwariowane.
Zaplanowaliśmy że wypadało by trzymać poziom innych ładnych 126 które co roku pojawiają się na zlocie więc zaczęliśmy niecały tydzień przed zlotem który startował 15.08 rozpruć błotnik, próg i podszybie. Jak się okazało trochę za późno bo prace blacharskie kończyliśmy w czwartek późno w nocy. Zmieniliśmy praktycznie cały układ hamulcowy na tarczowe z przodu, nowa pompa hamulcowa, przewody itp. No i zmiana silnika.

Wyjazd z grupą mieliśmy zaplanowany na piątek o 8 i ...
I nawał prac był taki że po całonocnej dosłownie walce z podpasowaniem wyjechaliśmy dopiero po godz 13 :( niestety w 3 maluszki bo reszta już zdążyła się bawić na kampingu.

Sam dojazd na zlot przebiegł bez większych problemów jedynie pod wjazdem na kamping nowy (!!!) przegub się po prostu rozpadł ale radość z bycia już wśród znajomych nie popsuł nam humoru i na lince wjechałem na kamping.

Piątek na zlocie minął nam w rozśpiewanym lekko ukojonym trunkami towarzystwie przy blasku kluczy i wymianie przegubów haha :D

Poranek sobotni rześki i zimny po nocnych opadach obudził nas z samego rana :D Pojechałem sprawdzić czy wszystko jest ok z autkiem i po powrocie ze sklepu ponownie musiałem podjąć walkę z nieszczęsnym przegubem :(
O godz 12 mieliśmy jechać na starówkę Płocką żeby wystawić autka a ja jak zwykle leżałem na ziemi i wymieniałem kolejny z rzędu przegub w strugach deszczu który skutecznie mi to uniemożliwiał. Po odczekaniu 30 min (zbyt mocne opady) ponownie zebrałem się do prac i już po 15 minutach ruszyliśmy w pogoń za resztą :)
Pobyt na rynku Płockim przebiegał w radosnym strzelaniu z wydechów wymianą doświadczeń z innymi uczestnikami i odpowiadaniem na pytania zaciekawionych ludzi.
Po wystawie wróciliśmy na kemping aby kontynuować %% zabawe haha :D Szczegółów tu nie będę dokładnie opisywał bo była to ogromna mieszanka wybuchowa z której tylko szczątkowo coś pamiętam :D

Niedzielny powrót z godz 10 musieliśmy mocno przesunąć z wiadomych powodów :) ale finalnie wróciliśmy do Łodzi około 22 :)

Pozdrawiam wszystkich uczestników zlotu i mam nadzieje że do zobaczenia w Łódzkiej Manu 20 września na kolejnym zlocie :)


Link do galerii zdjęć z FB (tu nie wstawie bojest ich z 300)


https://www.facebook.com/ManiekD/media_set?set=a.768318593211424.1073741858.100000998717158&type=1

Dodano: 10 lat temu
To był mój pierwszy samochód, którym jeździłem dziesięć lat i bardzo miło go wspominam. O jego mankamentach przemilczę, ale ileż miał plusów. Pozdrawiam wszystkich użytkowników tego wspaniałego pojazdu :)
Dodano: 10 lat temu
Też miałem swego czasu malucha choć bardzo krótko.
Zimą fajna zabawa była, miło wspominam to auto i dało mi trochę doświadczeń z tylnym napędem, dzięki czemu łatwiej mi było potem przesiąść się na e21.
Świetna impreza [up]
Dodano: 10 lat temu
Do Slawomirus44: Też mam sentyment do tego pojazdu, bo na takim uczyłem się jeździć. ;)
Dodano: 10 lat temu
Mile wspominam malucha. Jeździłem nim przez 8 lat. Auto w którym można było zrobić remont silnika za 400 złotych. Jak się zawiesiłem na dołku to z kolegą go z niego wynieśliśmy. Mimo 21 KM, lubiłem nim jeździć, może dla tego nadal mam sentyment do miejskich aut. Mówiono że Fiat 126 oznacza 1 - osobowy, 2 - drzwiowy, 6-krotnie przepłacony. Dzisiaj jeszcze można znaleźć model, który po zatankowaniu podwoi się jego wartość. Szkoda że jest tak mało bezpieczny. Przy ewentualnym zderzeniu nie miało się nóg i miało się silnik na plecach.
Dodano: 10 lat temu
I to mi się podoba [up]
Dodano: 10 lat temu
Super spot, tyle autek [szok]. Super fotki [up]
Pozdrawiam.
Dodano: 10 lat temu
Do Galery126: Ach te przeguby w Malarze... Jeszcze lizak mi dość często się rozpadał więc zawsze w bagażniku miałem ze dwa w zapasie i minimum jeden przegub. To były czasy... Ale zlot miałeś z niezłymi przygodami, przynajmniej się nie nudziłeś ;-) Fajne fotki i duuuuuużo ich [up]
Dodano: 10 lat temu
Do Galery126:
Odwieczny problem - kasa
Dodano: 10 lat temu
Do mucko1: Impreza nie do opisania znaczy da się ale musiał bym poświęcić parę godzin na opisanie w szczegółach większych :) a przeguby moje nieszczęsne leciały z powodu mojego wahacza krzywego jak później się okazało :) ale to dopiero wymienie po "10-tym" haha :D pozdrawiam :D
Dodano: 10 lat temu
Jak pamiętam, przeguby niestety nie były najmocniejszą strona Maluchów, też je często wymieniałem ale nie tak jak Ty, trochę wytrzymywały Z tego co pamiętam więcej czasu trzeba było poświęcać zwrotnicom, ale to tylko smarowanie co 500 km a fajerka lekko chodziła
Fajna impreza, co innego pisać, a co innego się spotkać - tak trzymać, szerokości
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl