Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Alfa Romeo Brera [2010-2012] » 13-go w piątek. Rozładowany akumulator (mam nadzieję), i spocik z Tofaną i Murat.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Alfa Romeo Brera
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1970 razy
Data wydarzenia: 13.04.2012
13-go w piątek. Rozładowany akumulator (mam nadzieję), i spocik z Tofaną i Murat.
Kategoria: awaria
Na dzisiaj byłem umówiony na krótkiego spota z Tofaną i Murat. Wcześniej jednak postanowiłem trochę pogrzebać przy radiu. Radio wymontowałem, jak i jeszcze kilka innych drobnostek w jego okolicach, hehe. I wszystko było ok, aż po ok. godzinie mojego majsterkowania, radio się wyłączyło. Ponieważ zbiegło się to z czasem w którym miałem jechać na spota, to radio zostawiłem, i spróbowałem odpalić auto. I... lipa! Rozrusznik ani drgnie, kontrolki migają. Po kilku kolejnych nieudanych próbach odpalenia zadzwoniłem do Tofany, że nie dam rady przyjechać. Dziewczyny właśnie pucowały do spota swoje auta na myjni, i postanowiły, że w takim razie przyjadą do mnie, hehe.

W międzyczasie próbowałem dojść co może być przyczyną problemów z uruchomieniem auta. Pierwsze co, to do głowy przyszły mi bezpieczniki - może zrobiłem jakieś zwarcie? Jednak bezpieczniki były w porządku. Zauważyłem jednak, że coraz wolniej otwierają się i zamykają szyby, przygasa wyświetlacz między zegarami. To by wskazywało na rozładowany akumulator. Taką też mam właśnie nadzieję, że nic więcej nie nabroiłem.

Gdzieś pół godzinki po moim telefonie do Tofany, dziewczyny były już u mnie. Tak więc z małymi przygodami, spot się odbył. Chwilkę sobie miło pogadaliśmy, a poza tym to mogę potwierdzić, że Murat nie jest klonem Tofany. Wnioskuję to z tego, że klon powinien być identyczny w stosunku do swego pierwowzoru, a trudno obie jest pomylić ;-)

Po spocie zabrałem akumulator do domu, i zmierzyłem napięcie miernikiem analogowym. I tu prośba do znawców tematu, bo nie wiem czy dobrze odczytałem to napięcie - spróbuje ktoś odczytać co pokazuje wskazówka?
Ostatnia aktualizacja: 13.04.2012 19:31:56
Dodano: 12 lat temu
Jak nie ma winnego to trzeba zwalić winę na piątek 13-tego:)
Dodano: 12 lat temu
Do pafka:
Najzwyczajniej w świecie dałeś się nabrać! [rotfl]
Dodano: 12 lat temu
Do tofana:
Masz 100% racji. Tyle tylko, że to nie zdarzyło się w czwartek czy w sobotę, a w piątek. 13-go.
Takie są fakty
Dodano: 12 lat temu
Do pafka:
No oczywiście, że nie ma! Czy chcesz przez to powiedzieć, że wierzysz w teorię spiskową dziejów? ;) Przecież prawdopodobieństwo tego zdarzenia w piątek jest takie samo jak w czwartek czy sobotę.
Dodano: 12 lat temu
Do tofana:
Jasne - to czysty zbieg okoliczności. Auto mam ponad 2 lata, i pierwszy raz nie odpaliło. A że akurat 13-go w piątek? To nie ma nic do rzeczy
Dodano: 12 lat temu
Do pafka:
Poważnie?
Nawet do głowy mi nie przyszło. Trzynastego i piątek to jeden z lepszych dni w roku! To nic, że zamknęło mnie w myjni, bo drzwi się zacięły. Ale nigdy nie próbowałabym zwalać winy na datę. ;)
Dodano: 12 lat temu
Do tofana:
Wszystkie fakty właśnie na to wskazują
Dodano: 12 lat temu
Do pafka:
A może na Ciebie faktycznie ten piątek 13. się zamachnął? ;)
Dodano: 12 lat temu
Do debrek3:
hehe, no właśnie
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: niestety tak to jest, 100 razy siem uda a ten 1 nie :(
Dodano: 12 lat temu
Do debrek3:
Mi do tej pory się udawało, i to mnie zgubiło. Ale właśnie też się oduczyłem
Dodano: 12 lat temu
Do tofana:
Chyba jest, bo tuż przed tym jak miałem wybierać się na spota, to radio się wyłączyło, i od tamtej pory już nie udało mi się go włączyć.
Natomiast dalej miałem pootwierane drzwi, oświetlenie tablicy, a nawet kilka razy próbowałem włączyć światła, hehe.
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: nauczka na przyszłość
ja kiedyś tesz byłem taki as, że u szwagra na warsztacie dłubałem coś przy aucie, muzyczka sobie z radyjka grała, i tak gdzieś po 4h miałem se na chatę wracać i yhhy, takiego wała bez kabli się nie obyło, więc od tamtej pory na wyłączonym silniku, oduczyłem się słuchać radia
Dodano: 12 lat temu
Do pafka:
A nie masz takiego systemu, co Ci samo radio wyłączy jak za długo gra przy wyłączonym silniku? Bo u mnie jest. :)
Dodano: 12 lat temu
Do debrek3:
No właśnie. Ja jeszcze miałem oboje drzwi otwarte, więc świeciła się lampka w podsufitce, i dwie lampki w drzwiach. Więc trochę tego wszystkiego się uzbierało...
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: no tak 3h to sporo, jeszcze dodać inne pirdoły typu komp czy zegarek i się zbierze trochu mocy :)
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: obawiam się, że chyba nie...[rotfl] ale ja się mogę nie znać
Dodano: 12 lat temu
Do lysy1233:
Włocławek - Wrocław, Lądek - Londyn, a to nie to sam? [rotfl]
Dodano: 12 lat temu
Do sequence:
A po co komu ono ;-)
Dodano: 12 lat temu
Cały czas się ładuje, i tak całkiem chyba się nie naładuje, hehe.

Czy aku się kończy? Trudno powiedzieć, choć przy mojej częstotliwości jazdy nie ma lekko. Ja to się dziwię, że po ponad dwóch latach dopiero pierwszy raz akumulator odmówił współpracy.

A co do samego wpływu radia na akumulator to instrukcja obsługi mówi jasno:
"przy wyłączonym silniku, nie pozostawiać
na dłuższy czas włączonych urządzeń (jak
na przykład radioodtwarzacza, świateł
awaryjnych itp.)"
U mnie to w sumie trwało ok 3 godziny, więc można to już uznać za dłuższy czas...
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: Nie to miasto... Ja jestem z Włocławka, a nie z Wrocławia...
Dodano: 12 lat temu
Wymontowałeś radio?? Jak to? [totalszok]
Dodano: 12 lat temu
i jak tam aku? naładowane jusz :) dziwne że przez radyjko tak szybko się rozładował, chyba kończy się pomału ten aku
Dodano: 12 lat temu
o to to
Dodano: 12 lat temu
Do DiKej:
Ok - niech będzie szersze.
W ten oto sposób Ty będziesz miał szersze, a ja niższe. Zaebiście [rotfl]
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: o kurde, ale wtedy moja z nowymi styronadkolami będzie szersza, a to ważniejsze[rotfl]
Dodano: 12 lat temu
Do DiKej:
O mnie się nie martw - i tak prawie nie jeżdżę ;-)

A ja dam glebę, założę felgi 13" (wcześniej zmienię zaciski hamulców, bo inaczej te fele mi nie wejdą). Założę opony o profilu 25, i nie bata - moja fura będzie niższa
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: a faktycznie nie doczytałem że ma korki plecy Ci nie wytrzymają za to jak ja dam glebę + trochę styropianu, szpachli i się zrobi na rajdówkę
Dodano: 12 lat temu
Do lysy1233:
No właśnie to mam na myśli. Trochę osób z Wrocławia lub okolic udziela się na awc, ale nie ma wodza który zebrał by całą ekipę do kupy ;-)
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: Włocławska, to może by powstała, bo jest nas tu też kilku... Ale jakoś zgrania nie ma...
Najnowsze blogi
Dodano: 12 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 19 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 27 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl