Wpis w blogu auta
Alfa Romeo GT
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1079 razy
Data wydarzenia: 20.04.2016
20 tysięcy w 20 mesięcy
Kategoria: obserwacja
Zadowolony jestem ze spalania, a także z całkowitych kosztów utrzymania auta.
Samochód świetnie mi się spisuje jako auto na co dzień, do frajdy, jak i również spełnia się jako auto rodzinne.
Oprócz tego, że Alfa dobrze mi się sprawuje, cały czas bardzo cieszy. I to cieszy zarówno sama jazda (często jeżdżę nią tylko po to żeby się gdziekolwiek przejechać), ale i obcowanie z tym autem. Lubię sobie w niej po prostu posiedzieć, w tych wciąż pachnących skórą, rewelacyjnych fotelach - bo fotele to jeden z największych atutów tego auta.
Lubię sobie czasem podotykać te fajnie, miękkie tworzywa wykończenia wnętrza, których w dzisiejszych autach jest dużo mniej. W większości z obecnie produkowanych samochodów, przynajmniej kieszenie drzwi rażą tandetnymi plastikami. Jeżeli nawet z przodu jakość materiałów jest znośna, to już bardzo częstą praktyką jest oszczędność na tych materiałach z tyłu - w Alfie GT takich oszczędności nie ma.
Kiedy podchodzę do mojej GT micha mi się cieszy na jej widok - wciąż bardzo mi się podoba. Kiedy z niej wysiadam, często zanim od niej odejdę zerkam jeszcze przez ramię podziwiając jej kształty. Zerkam też przez okno, gdy stoi pod domem, i myślę: no kurde, fajna jest!
Niby to tylko kupa żelastwa, ale naprawdę uwielbiam to auto
Oczywiście są auta lepsze: ładniejsze, szybsze, oszczędniejsze, lepiej wyposażone, ale ta Alfa GT znakomicie wpisuje się w moje oczekiwania, więc o zmianie na coś innego póki co nie myślę, bo absolutnie nie czuję takiej potrzeby.
Ostatnia aktualizacja: 23.04.2016 22:49:48
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ten spider też mi się marzy jako zabawka, ale koniecznie z V6. Niestety auto nie dość, że już dość leciwe, to jeszcze ceny takich spiderów już rosną. No i jest ich bardzo mało, nie ma z czego wybierać. Raczej na marzeniach się u mnie skończy...
Haha, no jest autem rodzinnym, i to zdecydowanie. Oczywiście mówimy tu o rodzinie 2+1 - naprawdę wystarczająco dużo miejsca z tyłu i w bagażniku, na wakacje bez żadnego problemu się mieścimy. Także oprócz orzeszków coś tam jeszcze można zabrać
Zgadza się. Fotele nie tylko fajnie wyglądają, mają bardzo dobre trzymanie boczne, ale są też bardzo wygodne, co jak wiesz dla mojego kręgosłupa jest bardzo istotne.
Dla mnie te fotele są lepsze niż w Brerze.
no ja ostatnio sobie zamarzyłem spidera ale tego starszego tylko spory wydatek jak na zachcianke
Akurat lakier jest najsłabszym elementem tego auta - ma sporo mankamentów. Ale może coś z tym zrobię skoro auto zostaje ze mną na dłużej
Oj tęsknię za Brerą, ale teraz cieszę się z GT
No ma to coś - zwłaszcza dla tego kto lubi Alfy
a nie tęsknisz za Brerą ?
Racja
Może przyjdzie taki dzień
Mimo wszystko rozumiem ludzi co kupują nowe auta za np. 40 tys. Nie każdy zwraca uwagę na jakość wykończenia czy wyposażenie, a użytkowanie auta nowego, na gwarancji, jest jednak sporym komfortem w porównaniu z taką 10-letnią Alfą na przykład.
Chyba nawet wiem o jakim porównaniu piszesz: http://www.auto-motor-i-sport.pl/testy/Kusicielki,12206,1
"GT przy Brerze to ubogi krewny, który choćby nie wiadomo jak się starał, nie przyćmi uroku Brery. Co innego, gdy w pobliżu nie ma tej ostatniej - wtedy okazuje się, że kierowca jest atakowany spojrzeniami zewsząd, a wysiadając z auta zawsze zatrzyma się na chwilę, by jeszcze trochę nacieszyć oko. Problem leży jednak w tym, że w przypadku Brery ta chwila trwa zdecydowanie dłużej."
I trudno się z tym nie zgodzić - GT jest naprawdę fajnym, pięknym autem. Ale Brera jest znacznie lepsza, i to pod wieloma względami.
No to rozprawmy się ze stereotypem. Nowe auto z salonu w wersji rozpieszczającej klienta jest tak wycenione, że siłą rzeczy nie masz odwagi rozstać się z kwotą na kartce za gablotą. Używana kilku(nasto?)letnia Alfa jest z kolei w takiej cenie, że przelewasz kwotę zawstydzającą czerwone Citigo na stalowych felgach "czternastkach". Które zasadniczo składa się z tych felg, trzech drzwi, lakieru niemetalizowanego i plastiku z odzysku.
Jestem naprawdę bardzo zadowolony z GT, ale ogólnie Brera praktycznie pod każdym względem jest autem lepszym.
Mimo iż 1,9 JTDm bardzo mi odpowiada, to jednak 1,75 TBi pasował mi bardziej, choć głównie ze względu na osiągi (ok. 2 sekundy lepiej do setki).
Moja GT wygrywa z moją Brerą tylko dwoma elementami: zużyciem paliwa i rewelacyjnymi fotelami.
No i GT mam prawie maksymalnie wyposażoną (skóry, grzanie tyłka, ksenony, bose), a Brera była w podstawowej wersji.
Haha - wszystko kolego jeszcze przed Tobą
Dokładnie, o charakterze sportowym - bo nasze auta mają kilka elementów zbliżających je do aut sportowych, ale sportowymi zdecydowanie jednak nie są.
Co wcale nie oznacza, że to źle
A jak się Twoje GT jawi na tle benzynowej Brery? Dodam, że nie chodzi mi o spalanie.
Tak bede nazywał swoje.
Jest lepsze od sportowego bo mjiej ostre, bardziej comfortowe, a moje na dodatek ma 4 drzwi.
No ale wyglad Alfy GT budzi szacunek. Przyznam że nie znam sie na Alfach ale to jeden z najladniejszych projektow firmy.
Zgadzam się z Tobą w pełni, tylko w jednej kwestii się różnimy - "samochód który daje mi 100% satysfakcji z jego posiadania" mi niestety nie, bo go nie mam, a szkoda
Sportowiec to nie jest, ale autem usportowionym, o charakterze sportowym to nazwać je już można.
O tak - słonecznej pogody nigdy za dużo, bo pojeździłoby się trochę więcej dla przyjemnosci
Tego właśnie sobie życzę
Do funcara trochę brakuje, choć u mnie właśnie i taką rolę pełni.
Rodzinne auto to oczywiście też nie jest - przynajmniej w powszechnym znaczeniu tego określenia. Ale dla rodziny 2+1 miejsca w środku jest wystarczająco, również z tyłu, a także w bagażniku (320 ltrów).
Nowy sezon wiec zżyczmy sobie tylko dobrej, słonecznej pogody
To co zwisa to nie progi, ale progi są faktycznie do roboty (co zresztą mam w planie).
Problem z progami w GT jest taki, że mechanicy/wulkanizatorzy źle podnoszą te auta i uszkadzają te progi - mam je mocno pogniecione, i niestety po każdym podniesieniu auta jest jeszcze gorzej...