Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Bravo » 2011







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Bravo
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1349 razy
Data wydarzenia: 01.01.2012
2011
Kategoria: obserwacja
Zakończył się wreszcie najgorszy i mam nadzieję taki ostatni rok w mojej "karierze" zawodowej :). W związku z tym i nikłą ilością zleceń, Bravo wykręciło 22.209 km w przeciągu 12 miesięcy i zakończyło stary 2011 rok cyfrą 119.787 km na blacie.

Z tych 22 tysięcy 12.765 km przelatałem w celach służbowych, resztę - czyli 9.444 km - zrobiłem w celach powiązanych ;). Na realizację obu celów potrzebowałem 33 tankowań w ilości 1.606,69 l, które kosztowały mnie 8.351,80 Pln... Warty odnotowania jest chyba fakt, że od sierpnia zacząłem lać zwykłą Pb95 - płacenie po 5,80 za litr 98 uważam za lekką przesadę. Poza tym mój tegoroczny okrojony budżet mógłby tego nie wytrzymać do końca roku ;).

Serwisowo drugi rok z rzędu Fiat kosztował mnie prawie 3 tysiące złotych (dokładnie 2.820,59 Pln, stówkę mniej niż w 2010) na co w głównej mierze złożyły się awarie: czujników paliwa, centralki poduszek powietrznych oraz przegląd na 120 tys. wraz z wymianą tulei tylnej belki. Wymiany żarówek czy czyszczenie klocków hamulcowych nie miały większego znaczenia :).

Koszty pozostałe też utrzymały zeszłoroczny trend i zamknęły się kwotą 5.978,25 Pln (5.021,66 w 2010). W tym roku tutaj prym wiodą nowe opony na lato oraz tradycyjnie ubezpieczenie i wynajem garażu. Myjnie czy opłaty drogowe nie poturbowały aż tak bardzo mojego portfela ;).

Reasumując - Bravo kosztowało mnie całkowicie 17.150,64 Pln... Jeździłem mało, a kosztowało mnie to praktycznie tyle samo, jeśli chodzi o serwis i pozostałe, co w zeszłym roku, który był jak do tej pory rekordowy pod względem przebiegu (39.359 km). Nie podoba mi się ten trend za bardzo, ale na pewne sprawy (szczególnie te elektroniczne) nie miałem kompletnie żadnego wpływu i chyba raczej nie dało się ich przewidzieć. Myślę mimo wszystko, że nie są to jeszcze objawy rozpoczęcia procesu "Skarbonka" ;).

Pocieszam się faktem, że tylne zawieszenie sobie odszykowałem i na drugie tyle spokojnie wystarczy :). Czeka mnie jeszcze co prawda wymiana przednich klocków hamulcowych (i być może tarcz) oraz prawdopodobnie przednich wahaczy, ale oba tematy najwcześniej na wiosnę, więc nie martwię się na zapas ;).

Odeszły rok zaliczam Bravo do średnio udanych, co nie zmienia faktu, że nadal jestem z Niego zadowolony i jestem pewien, że w kolejnych 12 miesiącach nadal będzie pełnił świetnie swoją rolę :).

Niech nam wszystkim się darzy w Nowym 2012 Roku :)!
Ostatnia aktualizacja: 22.01.2012 17:30:16
Dodano: 13 lat temu
Do de_puta_madre:
A dziękuję bardzo :).
Dodano: 13 lat temu
Cóż za precyzja,szacuneczek. :)
Dodano: 13 lat temu
Do Leonek1969:
Jeździsz Bravo i też Go chwalisz, więc jestem skłonny Ci wybaczyć Twoje lenistwo ;). Dzięki, że doceniasz moje zacięcie statystyczne ;).
Dodano: 13 lat temu
Do FranzMaurer: przepraszam ale jestem leniuszkiem i bardzo Ci zazdroszczę chęci i formy wiadomości jakiimi nas raczysz a zarazem jestem (myślę że jak wielu) bardzo wdzięczny za cenne informacje i niebywale skrupulatny dziennik kosztów.Powodzenia :-)
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp:
Cóż, tak jak pisałem wcześniej/niżej - ogólnie wychodzi na plus, więc koszty dla mnie nie są rażące...:) Poza tym nie każde auto ma po 3 latach 120 tys. na zegarze, a to w głównej mierze pewnie tego "zasługa"...
Dodano: 13 lat temu
Koszty masz zadziwiająco duże jak na 3 letnie auto. Strach się bać... Poprawy życzę!!! :-)
Dodano: 13 lat temu
Do Leonek1969:
Dziękuję bardzo :) i cieszę się, że Twoje również śmiga bezproblemowo.
Szkoda, że nie prowadzisz dziennika kosztów, moglibyśmy sobie to i owo porównać ;).
Dodano: 13 lat temu
Witam i cieszę się iż nadal jesteś pełen optymizmu a auto tak naprawdę służy Ci bardzo dobrze,mam cichą nadzieję że i moje Bravo nie gorzej mi służyć będzie a ja naturalnie zrobię wszystko aby mu w tym pomóc.Ja po 16-tu m-cach mam przejechane 42000km i oby tak dalej,jestem bardzo zadowolony.Życzę radości,powodzenia i oby kilometrów w tym roku przybyło znacznie więcej(naturalnie w nawiązaniu do Twojego biznesu).Pozdrawiam R.
Dodano: 13 lat temu
Do Nikname:
Dokładnie ;).
Dodano: 13 lat temu
Wydatki nie godne pozazdroszczenia ale tak jak patrze na to wszystko to nie ma tragedii, auto spisuje się bardzo dobrze i niech ktoś psioczy na włoskie auta to.... normalnie nie zna się i już :)
Dodano: 13 lat temu
Do cigiel:
Dołączam się do życzeń :).
Dodano: 13 lat temu
Do babciaela:
Niech się darzy!
Dodano: 13 lat temu
Dobry wpis.
Kasiorka jaka idzie rocznie na utrzymanie samochodu jest niestety bardzo pokaźna. Jedna z metod na obniżenie kosztów, to zacząć relatywnie więcej zarabiać, czego Tobie i sobie oraz pozostałym z AWC życzę :-)
Dodano: 13 lat temu
Najlepszego!
Dodano: 13 lat temu
Do V-Power i anpa50: Dziękuję Panowie i wzajemnie najlepszego :).
Dodano: 13 lat temu
Ładny wynik... [up] Szerokości i szczęścia nowym roku !
Dodano: 13 lat temu
Gratulacje. [puchar] . Wszystkiego naj w 2012.
Dodano: 13 lat temu
Do And1WT:
Coś pewnie jest na rzeczy...;)
Dodano: 13 lat temu
Ja jakoś nie potrafię się zebrać i policzyć ile mnie Skoda kosztowała :-)
A może tego nie chcę wiedzieć po prostu...
Pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Do Qchar:
Oby tak dalej, dzięki :).
Dodano: 13 lat temu
Do sajeks:
Generalnie dobrze, postaram się dziś też go podsumować.
Dodano: 13 lat temu
Witam :) gratulacje [puchar] dobrze rok się skończył i dobrze zaczął i oby dalej Fiacior spisywał się i radość przynosił :):):) Pozdr i miłego dnia [papa]
Dodano: 13 lat temu
Do FranzMaurer: a jak tam focus?
Dodano: 13 lat temu
Do sajeks:
Mogłoby, ale z drugiej strony dla mnie też zostało, więc równanie jest na plus ;).
Dodano: 13 lat temu
Do FranzMaurer: Wiem, doczytałem ale to i tak ciut za dużo. Mogłoby w portfelu zostać.
Dodano: 13 lat temu
Dziękuję wszystkim za oddane głosy :). Wyróżnienie jest głównie Waszą zasługą - ściągam beret z głowy ;).
Dodano: 13 lat temu
Do sajeks:
Dużo - niedużo. To po większej części moje narzędzie pracy, które mimo wszystko zarobiło na siebie, więc nie narzekam.
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski:
Zgadzam się, że sprawność kosztuje, ale nad tym nie ma co polemizować :).
Dodano: 13 lat temu
Też lubię takie wpisy. Ty sobie podsumowałeś rok kalendarzowy, mnie za 29 dni strzeli rok od zakupu i pewnie też coś podobnego zmaszczę. Ale koszty niemałe!
Gratulacje za Dziennik Dnia! :)
Dodano: 13 lat temu
Konkretny i ciekawy wpis.Gratulacje za zasłużone wyróżnienie.
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl