Wpis w blogu auta
Fiat Bravo
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 948 razy
Data wydarzenia: 01.01.2016
2015
Kategoria: obserwacja
Wracając do meritum - powyższy przebieg to 101 tras (przejazdy rejestrowane w dzienniku pokładowym) o łącznym dystansie 51.345 km oraz czasie 550 godzin i 56 minut. Różnica w "kwocie" 2.358 km to oczywiście przejazdy nierozerwalnie związane z główną aktywnością .
W porównaniu do 2014 przejechałem służbowo ponad 5 tys. km i 7 tras więcej (46.240 km/94 tr). Co ciekawe rekordowy znów był wrzesień, w którym zrobiłem 7.823 km. Identycznie było 2 lata temu z tą różnicą, że wtedy było 6.106. Z kolei najmniej przejechałem w grudniu ub.r. - 1.903 km.
Tradycyjnie mała analiza statystyczna na podstawie tutejszego dziennika kosztów :
1. Wacha w litrażu 5.321,08 kosztowała mnie 22.900,95 PLN w 85 podjazdach pod dystrybutor. Klasycznie to 70,62% ogółu kosztów. Fakt - przejechałem więcej, tankowałem i wydałem mniej (85/88, 22.900,95/25.917,46 - r/r). Paliwo potaniało oraz w większym stopniu poruszałem się po krajówkach, stąd ta korzystna różnica.
2. W ASO znów byłem 7 razy co zamknęło się kwotą 2.693,60 (8,31%). Fakt - przegląd na 90 tys. z rozrządem oraz świeczkami w lipcu (1.832,77), a w październiku wymiana płynów: chłodniczego i hamulcowego (254,79) kosztowały mnie 2.087,56. Do tego w listopadzie doszła renowacja stalowych felg poza ASO za 540 złotych. Tutaj należy szukać prawie dwukrotnej różnicy w stosunku do 2014 (1.390,56). Pozostałe wizyty to wymiana żarówek (3) oraz dwie gwarancyjne, ale o nich jak zwykle poniżej.
3. Koszty inne to tym razem 6.832,28 (21,07%) i tutaj generalnie "trzymam" poziom, bo w '14 poszło 6.400,45 więc tragedii nie ma. Tak jak zawsze rządzą tu ubezpieczenie, garaż, płatne autostrady, myjnia itp. Fakt - A4 Krk-Kat od marca podrożała i w listopadzie musiałem 2 nowe zimówki kupić, to wyjaśnia rozbieżność .
4. W sumie Bravo kosztowało mnie 32.426,83 PLN co daje prawie 1.300 mniej niż w 2014. Zawsze coś, a poza tym jako narzędzie pracy umożliwiło mi zarobek, jest zatem rozliczone na plus .
Koniec cyferek, mały komentarz na koniec .
Z przygód zaliczyłem jedynie w CZ uderzenie niezidentyfikowanym obiektem w przednią blachę - dostała "dziewiątka", tablica przebita, ale nic poza tym (vide: http://www.autowcentrum.pl/blog/post/trasa-nr-016758082515,32505/). Mandatowo i punktowo też wyjeździłem na zero .
Z perspektywy czasu 2015 zaliczam do udanych. Pod względem zawodowym nie mam na co narzekać, odnośnie użytkowania Fiata także nie było źle. Generalnie lałem, pojechałem raz na przegląd, drugi raz na wymianę płynów i jeździłem bez problemów. W międzyczasie wynikły dwie sprawy. Pierwsza to wymiana siedziska fotela kierowcy z powodu pęknięcia skóry, która odbyła się w maju bez mojego udziału w kosztach. Co prawda sprawę zgłosiłem 27 lutego i musiałem przypominać się, ale w końcu zrobili. Druga to ponowny wyciek z pechowej chłodniczki oleju na początku grudnia. Sprawa opisana w oddzielnym wpisie (vide: http://www.autowcentrum.pl/blog/post/wloska-robota-2-aso-prawie-numero-uno,33096/) więc nie będę się już tutaj rozwijał. Poza tym nic się nie działo i gdyby nie ten wyciek byłoby idealnie. Ale... Nie można mieć wszystkiego, to w końcu tylko auto i na dodatek Fiat . Było zdecydowanie lepiej niż w 2014 i ten trend wpisuje się doskonale w moje oczekiwania odnośnie auta używanego do pracy oraz satysfakcjonuje w stopniu bardziej niż wystarczającym.
Na razie swoim sprawowaniem Bravo wyleczyło mnie z kupowania nowego auta. Mówiąc szczerze na to liczyłem i mogę powiedzieć, że nie zawiodłem się. Choć z drugiej strony gdzieś tam zaczyna kiełkować pomysł zmiany, ale jest to spowodowane bardziej moją potrzebą większych gabarytów niż koniecznością wynikającą np. z awaryjności bieżącego wózka. Zobaczymy co 2016 przyniesie...
Spełnienia wszystkich marzeń i szerokości w Nowym Roku dla Wszystkich !
Ostatnia aktualizacja: 01.01.2016 22:27:43
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
A co to moja torba?
A jak nie wiadomo o co chodzi, to może o kasę za mało przynosi
Wychodzi, że najpierw trzeba strzelić sobie w torbę, a potem to już do woli
Mam to samo, tyle że Toyotę wykorzystuję .
To i dobrze, po co sprowadzać na ten porąbany świat niewinne istoty
Ludzie strzelają, Pan Bóg kule nosi
Myślisz, że się godzi?
W syfmiarkę?
Prawdziwy "niedzielny" chciałby jeździć tyle co Ty...
Szkoda, że Cię wcześniej nie obmierzyłem