Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Omega 16v V 2.0 » 2015-podsumowanie







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Omega
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 852 razy
Data wydarzenia: 08.01.2016
2015-podsumowanie
Kategoria: obserwacja
Mimo że od kilku dni mamy już nowy 2016 rok pokuszę się wzorem innych podsumować stary,zwłaszcza że nie każde moje auto przejeżdża w moich rękach od 1 stycznia do ostatniego grudnia. Tego "zaszczytu" dostąpiła właśnie Omega więc przechodzę do rzeczy.
W ciągu dwunastu miesięcy przejechała 14600 kilometrów,niewiele jak na moje auto,jednak biorąc pod uwagę że jest to drugi samochód w rodzinie całkiem pokażny wynik,zapomniałem dodać że trzy tysiące km przejechała jako zastępcze auto w rękach mojego brata w Niemczech.Paliwo zużyte w tym czasie kosztowało 3780zł w tym benzyna 360zł,średnie spalanie to 11,25l LPG plus ok.0,5l benzyny na każde 100 kilometrów.
Wiosną Omega otrzymała porządne doinwestowanie,dostała nowy wydech,hamulce,opony na lato,kilka drobiazgów w zawieszeniu,nowe przewody WN,świece zapłonowe,serwis klimatyzacji,nowy olej w dokładnie uszczelnionym(wymiana m.in.uszczelniacza pod kołem zamachowym oznaczająca konieczność demontażu skrzyni biegów i sprzęgła ) silniku,wszystkie filtry oraz parę drobiazgów o których nie warto wspominać.
To wszystko kosztowało nieco ponad 2 tysiące złotówek,pózniej doszedł jeszcze nowy kompletny rozrząd z rolkami od paska wieloklinowego,termostat,zimowe opony i kolejny tysiąc wyciekł z konta.

Póżniej jeżdziła i jeżdzi do dziś,otrzymała nawet solidny hak stając się holownikiem przyczepy.Jednak kilka problemów czeka na rozwiązanie do wiosny,nowe tarcze hamulcowe zaczęły bić po 2000km od zamontowania więc jak się ociepli trzeba będzie się tym zająć. Pieniądze włożone w ten samochód raczej oddalają na dalszą przyszłość wizję jego sprzedaży więc przyjdzie nam się z nim męczyć przez dłuższy czas,cóż takie życie.
Ostatnia aktualizacja: 01.02.2016 23:31:06
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Jakby nie patrzyć to sporo. No ale jak już będzie wszystko doprowadzone do porządku to będziesz tylko lał paliwo i jeździł. Wtedy koszty spadną.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Może się wyrobię w poniedziałek i podjadę. Dla mnie te 10kkm jest ważne bo odwlecze mi się spory wydatek 1700zł o np. rok...

Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70: Można zrobić przegląd rozrządu,pasek musi dobrze wyglądać i w całości wypełniać rowki w kołach rozrządu,jeszcze lepiej jest poluzować pasek by sprawdzić czy rolki i pompa chodzą cicho i nie mają luzów na łożyskach.Wtedy można stwierdzić czy te 10 tys.km na pewno wytrzyma,w zasadzie wszyscy producenci nawet ci robiący na tzw.pierwszy montaż mają wpadki jakościowe w produktach na rynek wtórny więc pewniejszy jest sprawdzony rozrząd po 50tkm niż nowy.W silniku 2.5TDI R5 producent zalecał wymianę co 120tkm,jednak dotyczyło to raczej fabrycznego zestawu,części nawet najdroższych producentów to nie to samo,nawet SKF żałuje smaru w swoich łożyskach tak że zacierają z powodu jego braku.
Dodano: 8 lat temu
Do ANNA83: Dobrze myślisz z tym męczeniem chodzi właśnie o naprawy.
Dodano: 8 lat temu
Koszty do zniesienia, oby udało się znaleźć usterkę. Czy męczyć, to auto jest całkiem wygodne, chyba, że chodziło o naprawy?
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Ja mam teraz właśnie problem z rozrządem w T4. 3 lata i przejechane 55kkm. Mechanik mnie zaprasza na sprawdzenie i najwyżej przedłużenie gwarancji jeszcze o 10kkm od 60kkm ale sceptycznie co do tego podchodzę... Rozrząd marki Gates.

To nie ma tragedii w porównaniu do mojej astry która pali min. 6l w trasie jadąc 80-90km/h benzyny a w te ostatnie mrozy wyszło nawet 11.4l w mieście.
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70: Wystarczy zdjąć osłonę i obejrzeć co tam się dzieje,ten sposób pozwolił na uniknięcie tego kosztu w TeDi-m,sprzedałem go w momencie gdy mój mechanik stwierdził że trzeba już koniecznie robić rozrząd.W obecnym Passacie podczas wymiany wg.zaleceń sprzedającego wszystko było jeszcze dobre,jednak perspektywa dłuższego pobytu w Niemczech wymusiła ten serwis.
Jeśli chodzi o spalanie gazu to najniższe osiągnięte przez brata na autostradzie dzięki kagańcowi w postaci szalejącej wskazówki temperatury wyniosło poniżej 9l ,jednak normalnie podczas jazdy do 140 spala do 11 l. Mieszkam na wsi więc robię zwykle trasy mieszane natomiast u brata mieszkającego w górzystym miasteczku paliła 13-15l,udowadniając w ten sposób że to nie jest jej środowisko naturalne.
Dodano: 8 lat temu
Do giernal: Masz rację każdy dobiera pod względem potrzeb,jednak za podobne sumy można kupić auta z różnych klas więc tu jest trochę inaczej,w dzisiejszych czasach czasami tańsze jest utrzymanie starego,dużego auta które np.może zyskać na wartości niż dużo młodszego małego .
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Licząc dokładnie wszystkie wydatki wychodzi ponad 7400 więc ok.620zł na miesiąc,gorzej gdy przeliczyć to na kilometry,wtedy mamy 0,5zł na każdy czyli najwięcej ze wszystkich moich dotychczasowych samochodów.
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Będę musiał to sprawdzić zwłaszcza że większość chłodnicy jest zasłonięta przez wymiennik klimatyzacji.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Jeszcze z 15 zrobić mogę na spokojnie Ile osiągasz min. w trasie i mieście omegą?
Dodano: 8 lat temu
Do giernal: Oczywiście wiek robi swoje, gumy parcieją, przewody hamulcowe rdzewieją etc. jednak koszt naprawy starego auta jest o wiele mniejszy choćby z powodu braku zaawansowanej techniki i skomplikowania podzespołów.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Wiadomo, że każdy dobiera sobie auto z uwzględnieniem swoich potrzeb i zasobów finansowych. Ja jeżdżę małymi autami, bo przemieszczam się głównie po mieście, a duże są w nim nieporęczne i niepraktyczne. :)
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Teoretycznie tak, ale z własnego doświadczenia wiem, że im starsze auto tym więcej awarii i usterek, także tych unieruchamiających auto! ;)
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Na szybko licząc wychodzi 6000 rocznie czyli około 500 PLN miesięcznie. Jak na takie auto, to myślę, że koszty mieszczą się w granicach rozsądku i nie ma co narzekać. Poprawisz kilka mankamentów i jak nie ma na niej rdzy, to nie widzę powodu dla którego miałbyś to auto zmieniać.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Po latach użebrowanie potrafi zapchać się brudem czego na zewnątrz nie widać.
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Nagrzewa się tak jak powinna,jednak nie wiem jak sprawdzić czy jest wystarczająco wydajna .
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Zapchana chłodnica??
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70: Ecotec i nie bierze oleju toć to się spotyka rzadziej niż osiemnastoletnią dziewicę,Omega sobie nie żałuje i wcina litr na ok.4000km,jeśli chodzi o rozrząd to wystarczy go wymieniać co 60tkm,choć przy jakości współczesnych części zamiennych ryzyka zerwania paska czy zatarcia łożyska pompy/rolki nie unikniesz.
Dodano: 8 lat temu
Dobre auto jak na Opla. Ja też z Astry póki co jestem zadowolony.

Silnik nie bierze oleju blacha ok jak na opla no tylko palić by mogła mniej jak na 1.4...

Widzę że jesteś w temacie rozrządów w ecotecach, co ile się powinno zmieniać w ecotec rozrząd. Mam przejechane niecałe 40tys.km i się zastanawiam.
Dodano: 8 lat temu
Do humvee5: Omega od początku była nowoczesnym,zwłaszcza w negatywnym tego słowa znaczeniu autem,nawet te najstarsze z lat 80-tych miały już znienawidzoną przez wielu kontrolkę check engine i mnóstwo czujników.Szkoda że producent nie potrafił lub nie chciał zapanować nad korozją (mimo że robili to lepiej od Forda) bo wtedy byłoby o co walczyć naprawiając stare auta.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Omega najwyraźniej okazała się niedopracowana przez inżynierów. Rzucili się na coś, czego nie do końca potrafili. Wiele nowoczesnych rozwiązań, które ich przerosły i samochód w efekcie nie doczekał się kontynuacji.
Dodano: 8 lat temu
Do humvee5: Wiem że skarbonka,poprzednie znacznie starsze auta nie generowały takich kosztów.
Dodano: 8 lat temu
Skarbonka. "Wir lieben Autos" [rotfl]
Dodano: 8 lat temu
Do giernal: A ja bałbym się wyruszyć w jakąkolwiek podróż małym autem,niestety gdybym w pażdzierniku 2012 jechał autem takim jak Twoje mogłoby mnie nie być,w najlepszym wypadku byłbym inwalidą.
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Komputer pokazał zupełnie inne (mniejsze) wartości temperatury,jednak wentylatory załączają się tak jak pokazuje wskażnik,tylko nie jestem pewien czy drugi bieg załącza się zawsze wtedy kiedy jest potrzebny.Podejrzewam usterkę układu sterowania pracą wentylatorów,jednak niepokoi mnie to że temperatura rosła również podczas szybkiej jazdy autostradą w upalne dni,nieco pomagało wyłączenie klimy.
Co ciekawe mimo zapalania się kontrolki przegrzania płyn nigdy się nie zagotował a węże nie były zbyt twarde.
Dodano: 8 lat temu
Czujnik temp. płynu chlodzacego był sprawdzony?
Dodano: 8 lat temu
Do giernal: Każde auto może popsuć się (widywalem roczne auta premium z maską w górze), a im starsze tym mniej podzespołów do popsucia, więc nie skreślałbym Omegi.
Dodano: 8 lat temu
Podziwiam. Auto doinwestowane, ale jakby nie patrzeć stare. Ja bym się bał wybrać nim w długą podróż! ;)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl