Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra » 2020







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
Dodano: 3 lata temu
Blog odwiedzono 1036 razy
Data wydarzenia: 01.01.2021
2020
Kategoria: obserwacja
2020 wreszcie skończył się… Astra podliczyła go cyfrą 137.977 km na liczniku. 4 rok użytkowania przywiózł 35.191 km. Drugi rezultat w „historii”. W kwestii zawodowej początkowo zapowiadała się totalna katastrofa (strata głównego Klienta w grudniu ‘19), potem przyszła francowata pandemia, ale tuż przed pierwszym lockdown’em w marcu, udało mi się nawiązać współpracę z nowym Klientem, który okazał się bardzo obiecujący i przyniósł praktycznie regularne zlecenia oraz perspektywę długofalowej współpracy. Jak to mawia mój Przyjaciel, znów spadłem na cztery łapy ;)

Na powyższy, roczny wynik złożyły się 93 wyjazdy służbowe w ilości 35.002 km. Czasowo dało to 427 godzin spędzonych w Oplu. Najwięcej jak do tej pory w obu wskaźnikach. Drugi co do wielkości wynik dystansu w „historii”: ’19 – 36.779, ’18 – 32.342, ’17 – 26.344. Jak zwykle różnica w przebiegu (189 km), wynika z nierejestrowanych tutaj lokalnych przejazdów, które oczywiście były nieodwołalnie związane z wykonywaną profesją. Gwoli ścisłości – wpisy z tras (dostępne dla Znajomych – przyp. autora) w dzienniku pokładowym zakończyłem 19 października na 73. Od tej pory jeździłem tylko do Radomia, tak więc uznałem, iż wystarczy - ileż można pisać o przemieszczaniu się do tego szacownego grodu tam i z powrotem…[panna]

Tradycyjnie garść cyferek statystycznych* [bajer]

Paliwo
Do pokonania w/w dystansu Astra potrzebowała 2 440,38 l Pb98 (własny wybór) w cyklu 57 tankowań za złotych 11.657,82. 61,41% ogółu. Co by nie mówić, „najlepszy” wynik na przestrzeni 4 lat - ’19: 2.878,22 l / 72 / 15.195,23; ’18: 2.812,22 l / 70 / 15.353,37; ’17 w 8 miesięcy: 2.162,17 l / 52 / 11.084,61. Co to jazda wojewódzkimi z Tarnowa do Radomia robi ze spalania (parafrazując klasyka*** ;)). Dzięki temu średnie zużycie po całości wyraźnie spadło i obecnie oscyluje na poziomie 7,48 l ('17: 7,63, '18: 7,70, ’19: 7,66). Powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tego wyniku, to nic nie powiedzieć [hihi]
W rozbiciu na miesiące „rekordowy” był tym razem wrzesień: 4.117 km. Najsłabszy marzec (z wiadomych względów) i 1.023 km. Jazda praktycznie wyłącznie u nas – Czechy odwiedziłem siłą rozpędu zeszłorocznych zamówień finalnie w styczniu i lutym. Później tylko mazowieckie. Sporadycznie podkarpackie, wielkopolskie, dolnośląskie, lubelskie i śląskie.

Serwis
Tutaj wyszedł przegląd na 120 ze świeczkami w czerwcu. ASO skasowało mnie na złotych 1239,92. 6,53% całości kosztów. Rzekłbym tyle co nic, patrząc tylko z perspektywy czasu [hihi]

Pozostałe
Zamknęły się kwotą 6.086,55 PLN – 32,06% całości. Utrzymuje się tendencja spadkowa: ’17: 8.844,20; ’18: 8.172,34; ’19: 6.177,84. Ubezpieczenie (zwyżka cenowa) i wynajem blaszaka (takoż podwyżka) wciąż rządzą, ale rekompensuje je równomierne zużycie opon (co skutkuje brakiem ich zakupu ;)) oraz o wiele rzadsze korzystanie z naszych płatnych autostrad. Dobrze, że za te pierwsze dwa miesiące zwróciła się roczna winieta czeska...[los2]

Całość
Astra w tym roku kosztowała mnie złotych 18.984,29, co średnio miesięcznie daje 1.582,02 PLN. Tutaj także kontynuacja spadku: ’17: 19.128,81 / 2.846,97; ’18: 25.773,27 / 2.147,77; ’19: 22.219,62 / 1.851,64. Auto spokojnie zarobiło na siebie, nie przysparzając mi jakichkolwiek kłopotów. Szacun [guru]

Z pamiętnika awarii**.
Kompletnie nic. Podtrzymuję, że bezawaryjność to wielka zaleta Astry.

Z pamiętnika przygód**.
Drugą felgę przytarłem o krawężnik na wacherni w połowie maja…[los2] Ale trauma . Oprócz tego nic więcej. Mandatowo i punktowo na zero czwarty rok z rzędu.

Słowo podsumowania… Kolejny, świetny rok w wykonaniu Astry. Polecam tą furę każdemu z czystym sumieniem i złego słowa na Opla nie powiem. Jestem bardzo zadowolony. Jako twardy Fiatisti z bólem serca, jednak obiektywnie – Astra w mojej wersji rozdaje karty [bajer] i jest na czele mojego subiektywnego rankingu używanych przeze mnie do tej pory aut. Macht Opel [cool]

Ale…

Teraz nastąpi banał – wszystko co dobre, kiedyś się kończy… W moim przypadku kluczowe okazały się sprzyjające warunki zawodowe oraz potencjał Astry, która zarobiwszy na siebie, pozwoli także na sfinansowanie w znakomitej części swojego sukcesora. Następcę zamówiłem 12 grudnia, do odbioru ma być końcem lutego, maksymalnie początkiem marca br. Napomknę jedynie, że znów zmieniam markę ;). Szczegóły wkrótce.

Gdyby ktoś był zainteresowany, Astra do sprzedania w lutym. Kupiona i serwisowana w ASO, pierwszy właściciel, bezwypadkowa, garażowana, szanowana. Użytkowana przez jednego kierowcę tylko w trasie, stan bardzo dobry

Niech nam się darzy w Nowym 2021 Roku [bigok]!

* Dane za dziennikiem kosztów AC.
** Doświadczenia własne autora ;)
*** Oryginał do parafrazy na 1:30

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2021 22:38:02
Dodano: 3 lata temu
Do kstilger: weź, weź [guru]
Dodano: 3 lata temu
Do kstilger:
Trudno się nie zgodzić w kwestii czasu ;). A co do floty - okoliczności sprzyjające, więc postanowiłem skorzystać :)
Dodano: 3 lata temu
Kurde ale czas zaiwania! A tu flota do odswiezenia...
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer:
[up]
Dodano: 3 lata temu
Do mucko1:
[bigok]
Dodano: 3 lata temu
[puchar] [up] 😀
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: [up][pub2]
Dodano: 3 lata temu
Do Maarten73:
Sztama
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer:
[papa]
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: tak jak ja byłem od Seata kiedyś. [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do Maarten73:
U nas Toyota jest chmurkowa. I od przygotowań ja jestem [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: wbrew pozorom to dość ważny argument. ;) Swego czasu mieliśmy dwa pojazdy i ten stojący pod chmurką zawsze trzeba było wcześniej przygotować zimą. Ale z drugiej strony przynajmniej człowiek się ruszał... [smiech2]
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP:
Zapraszam [bigok]
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: Człowiek nie świnia, do wszystkiego przywyknie ;-)

[up] idę...
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP:
Szacun :). Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka ;)

Podsumowanie Corolli już stoi. Mówiąc szczerze zmobilizowałeś mnie [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: Przyzwyczaiłeś mnie do swoich statystyk :-)
Dodano: 3 lata temu
Do Maarten73:
Ten wyjątek mi umknął ;). Ale rozumiem. Sam taki brałem pod uwagę rozważając Insignię
Dodano: 3 lata temu
Do mucko1:
Dzięki, dzięki [bigok]
Dodano: 3 lata temu
Do Qchar:
Dzięki [skromny]
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5:
Czysta rozpusta [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP:
Cieszy mnie, że jeszcze ktoś czeka na takie moje wpisy [bigok]. I nie zawodzę Jego oczekiwań

Nie zapomnę o Toyocie ;)
Dodano: 3 lata temu
[puchar] [up]
Dodano: 3 lata temu
Najlepszego :) jak zwykle obszernie i przejrzycie [up]
Dodano: 3 lata temu
Dubeltowy dzień [puchar][puchar]
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: No właśnie na ten wpis u Ciebie czekałem i mnie jak zwykle nie zawiodłeś [up]
No może poza zeszłorocznymi z lekka opóźnionymi.
Nie zapomnij znów o drugim aucie [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do Maarten73:
Niestety... Nie wiem też co Ci doradzić, coraz mniej ogarniam te wszystkie nowe generacje silników. Z drugiej strony nie ma też co demonizować tego wszystkiego nowego, ponieważ chcąc nowe auto nie uciekniemy od rozwoju technologii. Ale nie należy też (chyba) spodziewać się takiej trwałości jak kiedyś... I tutaj chyba należy szukać kompromisu.
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: i tak właśnie UE dobija motoryzację. Sam mam dylemat czy zamawiać obecny model ze sprawdzonym silnikiem (niech na razie pozostanie tajemnicą, za czym się oglądam) [hihi], czy czekać na nową generację z nowym... Tella co prawda spisuje się znakomicie pomimo przejechanych 130 tysięcy, ale jednak skończyła dziesięć lat, nic nie jest wieczne. Ale czy następca będzie równie trwały? Nie chcę prestiżu, znaczka na masce czy dużej liczby koni. Ani używki. Potrzebuję auta taniego w eksploatacji i (w miarę) bezawaryjnego.

Jedyny wyjątek co do używki zrobiłbym dla Twojej Astry. Znam ten wóz, znam Ciebie, ale... auto nie zmieści mi się do garażu. [rotfl]
Dodano: 3 lata temu
Do Maarten73:
To tylko zwykłe cyferki [skromny]

Niestety, Astra to teraz max 145 KM w benzynie. W dizlu bodajże jeszcze mniej... A naprawdę szkoda, bo to naprawdę udana generacja.

Ja też :)
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba:
Bardzo udane skojarzenie

Cierpliwości :)
Dodano: 3 lata temu
Szacun.[guru]

Astra i jej 200 bezawaryjnych koników. [up] Ze świecą szukać tej konfiguracji w salonach...

Czekamy zatem na następcę... [skromny]
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl