Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra ASTERIX » 2252 km przejechane w 21 dni więc opiszę swoje wrażenia...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
  • przebieg 158 376 km
  • rocznik 2007
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.9 CDTI ECOTEC
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 927 razy
Data wydarzenia: 12.07.2011
2252 km przejechane w 21 dni więc opiszę swoje wrażenia...
Kategoria: obserwacja
Wtorek, czyli 12 lipca, w sumie właśnie mija 21 dni od czasu jak ASTERIX jeździ ze mną po Polsce...korzystając więc z czasu gdy autko stoi w serwisie, w ramach akcji przywoławczych - gwarancyjnych dotyczących klaksonu i chłodnicy, warto coś napisać...

Zrobił już 2252 km co daje średnio 107,24 km dziennie, a więc przy takim tempie do końca roku ASTERIX będzie miał na liczniku około 177 tys km, choć pewnie ta sytuacja się nie zdarzy ale takie obliczenia dosyć ciekawie obrazują jak często eksploatowany był ASTERIX w ostatnich dniach...

No więc co się działo po drodze, od momentu założenia rejestracji ASTERIX przemieszczał się na trasach Świerklaniec - Wrocław - Świerklaniec - Katowice - Świerklaniec - Tarnowskie Góry - Świerklaniec - Częstochowa - Stalowa Wola - Przemyśl Medyka - Stalowa Wola - Polańczyk - Solina - Sanok - Ustrzyki Dolne - Polańczyk - Komańcza - Dukla - Krosno - Jasło - Gorce - Nowy Sącz - Rabka - Wadowice - Oświęcim - Tychy - Świerklaniec - Pyrzowice - Świerklaniec - Częstochowa - Świerklaniec - Tarnowskie Góry - Świerklaniec - Wrocław...

No trochę tego było...ale wakacyjne wypady to chyba najlepszy czas na sprawdzenie auta i jego sprawowania się...

Czas na spostrzeżenie:

elastyczność - niesamowita, zwłaszcza na wyższych biegach;

zrywność i dostęp mocy - bardzo dobra, przydatna podczas wyprzedzania nawet w górskich warunkach;

spalanie - od czasu nabicia klimatyzacji i odkrycia dwóch wariantów jej używania trochę wzrosła;

paliwa - zalane były Ultimate Diesel oraz Diesel Gold, może to jest tylko moje odczucie ale na Dieslu Gold autko jest bardziej chętne do jazdy?? Muszę jeszcze wypróbować Verve i V-Power i może coś z Lotosu?

stan polskich dróg - po porównaniu z tymi na Ukrainie więcej nie narzekam;

kierowcy i inni użytkownicy ruchu - w obszarze Bieszczad tak zwani tubylcy jeżdżą jak zwariowani, np kierowcy ciężarówek, patrz zdjęcie, natomiast cała reszta "obcych" rejestracji zachowuje się jakby pierwszy raz w życiu jechała z górki i pod górkę...nie mówiąc już o wyprzedzaniu rowerzystów i pieszych na zapałkę...rozwijając trochę ten temat muszę powiedzieć, że się troszkę zawiodłem na tych których spotykałem, choć nie mówię, że ja jestem święty, ale jeżdżenie na luzie po serpentynach? przepraszam ale chyba już wyszło to z mody, a gdzie hamowanie silnikiem?

Wyprzedzanie? Dlaczego wyprzedzamy rowerzystę z odpowiednim zapasem, a nie na zapałkę? Chyba dlatego żeby w razie jego zachwiania się czy też niekontrolowanej lub nagłej zmiany toru jazdy przez niego nie zahaczyć go lusterkiem, przynajmniej tak mnie uczono na kursie, a do jasnej... jak nie masz miejsca na zachowanie odstępu poczekaj te 30 sekund zanim przejedzie auto z naprzeciwka, zwolnij, nie zbawi się bycie u celu 2 min szybciej jak ominiesz rowerzystę z zapasem!!! Przebił wszystkich kierowca Hondy Civic na Świętokrzyskich blachach, który wyprzedził mnie jak zwolniłem aby bezpiecznie ominąć rowerzystę bo akurat nadjeżdżało auto z naprzeciwka i choć miałem włączony migacz sygnalizujący, że zamierzam go wyprzedzić...

Piesi, to chyba kolejna plaga, jak byłem mały mama mi mówiła, że chodzi się Twoją Lewą stroną jezdni no chyba, że jesteś kolumną to wtedy nie, ale ogólnie zasada mówi, że chodzi o to żeby ktoś kto jedzie na wprost w twoim kierunku widział Cię po swojej prawej stronie...niestety można powiedzieć, że procent tych których spotkałem na trasie stosuje się do tej zasady, a później dziwimy się że tyle wypadów z pieszymi...eh...trochę się rozpisałem ale o to chodzi, żeby każdy z nas, który przeczyta ten wpis zastanowił się czy wszystko robi zgodnie ze sztuką...

krajobrazy - super sprawa nawet zza szyby samochodu, zwłaszcza szlak architektury drewnianej i cerkwie oraz kapliczki, szczególnie polecam krajobrazowe drogę Polańczyk - Komańcza - Dukla - Krosno - Nowy Sącz - Wadowice - Tychy, długa i męcząca ale jakże urokliwa;

zmiany w samochodzie - naklejka rybki, naklejka AWC, nabita klimatyzacja mycie szamponem z woskiem po trasie;

Reasumując, szkoda, że urlopy są tak krótkie ale już niedługo kolejne wyjazdy i dalsze podróże i wiem, że ASTERIX jeszcze nie raz nas zaskoczy...pozdrawiam i szerokości...

Trochę zdjęć...

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2011 10:56:07
Dodano: 13 lat temu
ja muszę swoja wycieczkę dodać. W 7 dni 4tys km pękło. Taka mała podróż byłą a autko mnie nie zawiodło, chociaż się bałem bo parę razy podjeżdżałem 900 metrów pod górę a później w dół tyle samo po serpentynkach, ale fajnie było :)
Dodano: 13 lat temu
ja w piątek, drugi raz wybieram się na Mazury. kolejny sprawdzian na długim dystansie:) Twój asterix, jak widać zdał egzamin;)
Dodano: 13 lat temu
Dziękuję za uznanie!:)
Dodano: 13 lat temu
[puchar]
Dodano: 13 lat temu
Gratuluję dziennika! [puchar]
Dodano: 13 lat temu
Tak trzymać! Życzę dalszej, niezawodnej eksploatacji i wielu cudownych tras.
PS. super dokłądny opis; moje uznanie
Dodano: 13 lat temu
Już się nie mogę doczekać wyjazdu w te strony w tą niedziele. Pozdrawiam fajna wycieczka
Dodano: 13 lat temu
Świetnie, że Astra nienagannie spełnia swoją rolę!
Dodano: 13 lat temu
Do bebe_b4: Oczywiście mój błąd...chyba za bardzo skupiłem się na kierowcy...;)
Dodano: 13 lat temu
Bieszczady są niezwykłe Pozdrawiam...
Dodano: 13 lat temu
Małe sprostowanie odnośnie pieszych - idziesz lewą stroną po to, żebyś TY (pieszy) widział nadjeżdżające z przeciwka pojazdy. :) Kierowcy jest raczej obojętne, czy obejrzy Twój przód czy tył (względy estetyczne pomijam ;).
Dodano: 13 lat temu
Super widoczki co do hamowania silnikiem, to sądzę, że spora część kierowców ma przeświadczenie, że jak jedzie z górki na luzie to oszczędza paliwo a o cut-off w ogóle nie słyszał. Pozdrawiam i szerokości
Dodano: 13 lat temu
odwiedzajac Częstochowe trza bylo zapodac temat spotu Pozdro i oby sluzyl bezawaryjnie przez dlugie kilometry
Dodano: 13 lat temu
Do Michal46: Dokładniej, hmmm, około 600 km przejechane to autostrada A4, później koło 1000 km to krajówki, część w remoncie więc bywało różnie ale generalnie w dobrym stanie, reszta drogi wojewódzkie więc z tym było różnie, ale tak jak napisałem w porównaniu do Ukraińskich nawet te wojewódzkie mają dla mnie klasę autostrady, ale rozbijając szczegółowiej najgorszy stan wojewódzkich i krajowych to chyba w okolicach Jędrzejowa i Staszowa, oraz Komańczy, ale ogólnie oceniam 7/10 !:)
Dodano: 13 lat temu
Fajny opis i zdjęcia. Jak się dokładniej prezentował stan polskich dróg, bo jednak ponad 2 tys. km to dosyć niezły wynik.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl