Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Kia Sportage Aisha
»
25000 km, 2789 L benzyny i stos mandatow - czyli rok z Aisha na pustyni.
Wpis w blogu auta
Kia Sportage
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1074 razy
Data wydarzenia: 14.10.2012
25000 km, 2789 L benzyny i stos mandatow - czyli rok z Aisha na pustyni.
Kategoria: obserwacja
W zwiazku z tym, ze zbieglo sie to dokladnie z pierwsza rocznica jej zakupu postanowilem sie pokusic na pewne podsumowanie.
Kia Sportage III czy warto???
Zanim kupilem Aishe dokladnie sprawdzilem oferte konkurencji. Jazdy probne, wertowanie prospektow i list wyposazenia.
Nie ukrywam, ze mialem pewne obawy co do jakosci samochodow KIA, jednak blyskawicznie sie do niej przekonalem. Troche odwagi do zakupu KIA dodaly mi slowa jednego z moich autorytetow motoryzacyjnych: "warto kupic samochod marki na dorobku, jeszcze nie bedzie drogo, ale napewno bedzie dobrze, bo sie staraja o dobre imie". Jak sie okazalo, duzo w tym prawdy.
Wady:
Po stronie wad stwierdzonych po rocznym uzytkowaniu musze wymienic halas przy duzych predkosciach. Moze taka juz "uroda" SUV-ow (moj pierwszy), ale po dluzszej podrozy autostrada robi sie to denerwujace.
Nerwowa skrzynia biegow - czasem zupelnie bez sensu (na naprawde deliktanym wzniesieniu) dokonuje redukcji, nawet o dwa biegi.
I to by bylo tyle.
Czas na...
Zalety:
Bardzo przyjemne, swietnie spasowane wnetrze. Po roku uzytkowania na drogach i bezdrozach ZEA w aucie nic nie skrzypi i nie stuka.
Skuteczna klimatyzacja, co prawda manualna, ale taka wlasnie chcialem.
Swietny system audio z USB i iPod ready.
Wygodne przestronne wnetrze, wystarczajace do komfotowej podrozy dla czterech osob i ich bagazy.
Spalanie:
Niespelna 11L/100km dla nielekkiego Suva 4x4 z klimatyzacja (non-stop) i automatyczna skrzynia biegow mozna uznac za zadowalajace. Tym bardziej, ze mowa tu o silniku benzynowym.
Tak wiec czy warto?
Oczywiscie brzmi to bardzo stronniczo, jako ze plynie z ust wlasciela, ale tak, WARTO! Po roku uzytkowania moge stwierdzic, ze dzis dokonalbym takiego samego wyboru.
Po tych 25000km kilometrach udalem sie na przeglad gwarancyjny. Wiele na ten temat nie ma do powiedzenia, naszczescie zwyczajem serwisow Hyundai/KIA bylo tanio.
300 AED (255zl) z materialami (wiekszosc darmowa) uwazam za kwote zadowalajaca.
Prosto z serwisu KIA udalem sie na stacje kontroli pojazdow.
Tutaj juz nie bylo tak tanio i przyjemnie.
Zeby zarejestrowac samochod w ZEA na kolejny rok nalezy najpierw wykupic ubezpieczenie.
Jako, ze lubie byc przygotowany na najgorsze zdecydowalem sie na pelen pakiet, lacznie z ewentulnymi kosztami leczenia pasazerow.
2800AED (2380zl) - troche drogo, ale trudno: strzezonego....
Prawdziwa jednak niespodzianka okazala sie wizyta w biurze stacji kontroli pojazdow (przegladu technicznego nie bylo, auto jest prawie nowe).
Pani pracujaca przy wydawaniu nowych dowodow (co roku otrzymuje sie nowy dowod rejestracyjny) oznajmila mi, ze jest maly klopot.
Okazalo sie, ze jest "kilka" niezaplaconych mandatow.
Bez uiszczenia oplaty auto "przegladu" nie przejdzie.
Lacznie do zaplaty 2000AED (1700zl). Wiekszosc z przekletych fotoradarow. Jeden za parkowanie.
No coz moglyby byc za to wakacje. Od dzis jezdze wolniej.
Ostatnia aktualizacja: 14.10.2012 14:13:14
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Głośna praca układu jezdnego w Sportage? A znacie którąś KIĘ, której podwozie jest cichsze niż w Volkswagenie czy Peugeocie?
tez nad tym myslalem, ale moja dziewczyna powiedziala, ze nie chce nosic chusty na paszczy. jak powiedzialem, ze czasem by jej sie przydalo, to sie na mnie obrazila.
a po wiela te mandaty tak w przeliczeniu na hrywny ukrainskie? nie wiem po ile stoi zlotowka dubajska.
no nie wiem, tam za taki przemycik to pewnie przeciagniecie za wielbladem przez pustynie grozi, gra niewarta swieczki
a tak z innej beczki, jak tam z wodeczka w Dubaju? da sie kupic, czy kolega abstynent?