Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Toyota Verso MoyaToya
»
25000 mil lewostronnej żeglugi.
Wpis w blogu auta
Toyota Verso
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 902 razy
Data wydarzenia: 11.06.2018
25000 mil lewostronnej żeglugi.
Kategoria: serwis
małych i dużych. Grubych i chudych. Młodych i tych trochę starszych.
Równo rok temu sprawiłem sobie Toyotę.
Mojego drugiego Japończyka, a właściwie Japonkę.
Po przejechaniu 25000 mil chyba zostałem toyociarzem.
Dziś zawiozłem Verso do miejscowego serwisu Toyota-Lexus na przeglàd rejestracyjny (MOT) i rutynowe wymiany (olej,filtry i tym też świece świece).
Jak się łatwo po tonie tego wpisu domyślić, Verso przeszło MOT śpiewajàco zaliczajác go bez uwag czy zastrzeżeń.
A teraz czas na cenowà ciekawostkę.
Serwis olejowo-filtrowo-świecowy chciałem zrobić w Polsce, ale wyszłoby mi to drożej i gorzej.
Nie podważam umiejętności poskich mechaników (w UK mój mechanik jest Polakiem), ale jakość i dostępność części (świece) to jakiś absurd.
Nie dość, że świece które rekomenduje Toyota (denso sc20hr11) kosztujà dwa razy więcej to na dodatek nie ma ich od ręki i “lepiej założyć sc16 z yarisa 1.3”.
Ehhhh....
Tak czy inaczej, koszt całej operacji zamknàł się w 135GBP (w tym MOT 45GBP).
I czas w drogę.
Verso już pokonuje kolejne mile na tej smutnej jak pies dziada wyspie i oby dalej woził mojá rodzinę i mnie bezproblemowo po Anglii i reszcie Europy.
Pozdrawiam,
Piotrek
p.s. przepraszam za te dziwne “á”, nie da się tego obejść na moim tablecie
Ostatnia aktualizacja: 11.06.2018 22:43:42
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Jest w tym dużo racji...
O cenach serwisu Toyoty coś wiem, ale teraz mnie zaskoczyłeś, że na Wyspie jest taniej... U nas jednak rządzi się własnymi i dziwnymi zasadami...
Ostatnio bywam w Manchesterze służbowo i nie będę się już dziwił czemu większość taryf to Toyoty...
To jest żegluga szuwarowo-bagienna A hoj
Nie będzie tak źle, Ty Piotrze z racji swego zawodu będziesz się jakoś ratował od przypadłości starości.
Jesteś dla siebie zbyt surowy, ja to w Twoim wieku, drogi Waldku będę się trawy trzymać ...
Może i jest van vag o mocy 200km, nie wiem. A jeśli jest to ma pod maská silnik 2.8, wadliwe 2.0 tfsi lub zchipowanego diesla - żaden nie łapie się na mojá definicję niezawodnego auta rodzinnego do oszczędnej jazdy z automatyczná skrzyniá biegów.
A że toyota jest nudna....no cóż. Jest i tego nie kryję, na ognistá Alfę czy jakiegoś innego wariata jeszcze przyjdzie czas w moim garażu.
To rodzinny Van więc o emocje, moc czy wygląd nie chodzi.
No ale dziwi mnie jedno. Kolega nie przepada za Volkswagenami. Bo owszem są nudne, przewidywalne i niby to nie auta dla pasjonatów motoryzacji tylko przemieszczacze dla ludu.
A z drugiej strony zostaje fanem... Toyoty. To kolejna marka która jest starodawna jeśli chodzi o ofertę, technologie czy silniki. Tez jest nudna i mało porywająca.
Jej jedyna zaleta tak jak u Vw to doskonale spisuje sie na co dzień, jest równa w wielu aspektach.
No i nad Niemcem ma przewagę bo jest bardziej bezawaryjna. Może nie jak dawniej ale bardziej niż obecnie volkswageny.
Także zastanówmy sie nad fenomenem Toyoty i Vw skoro marki te mają swoje grono wielbicieli a dla mnie niestety Toyota ofertą i techniką oprócz hybryd jest daleko za murzynami, znaczy za Vw.
Tak czy owak dobrze kolega trafił co cieszy.
Może teraz Van 200 koni? Ale takich Japońskich chyba nie ma
Toyoty do tego nadają się chyba najlepiej
A rodzinę trzeba czymś wozić i najlepiej by się w trasie nie psuło.