Witajcie

Wreszcie Karawanikowi strzyknęło całe 30 tyś kilometrów. Gdy auto zostało kupione to miesiąc później przeczytałem artykuł w "motorze" na temat eksploatacji na takim właśnie dystansie pomiędzy Golfami IV. To porównanie w dalszej części

Najpierw problemy, które zostały zauważone przez ten czas. Z ostatnich czynności, które nie zostały odnotowane w innym dzienniku to :

- wymiana oleju na Castrol 10W40 oraz filtrów.
Lekko niepokojące jest zużycie oleju, które wzrasta na 10 tyś. kilometrów. Pierwsza 10 to 0,3l;następne 10 to 0,4l a teraz wynosi do 0,8l. Lubi łyknąć olej gdy się szybciej jeździ i pod zbliża się termin wymiany - może dlatego, że olej traci już swoje właściwości i zapewne trzeba by znowu wymienić uszczelki bo jest lekko zapocony dół silnika.

- sprawdzenie turbosprężarki, belki skrętnej oraz stanu zawieszenia.
Turbo podejrzewane o wzrost spalania oleju oraz czasami brak mocy - żadnego luzu, jeszcze pochodzi. Belka podejrzewana, bo pojawiły się stuki z tamtej okolicy oraz minęło 100 tyś od jej regeneracji - również najmniejszego luzu; przesmarowana sprężyna to brak stuków. Przy najbliższej możliwości to wymiana tarcz i klocków z przodu( z tyłu bębny). Tarcz cienkie a klocki grube to jeszcze nieźle hamuje.

- sprawdzenie pompy wtryskowej oraz samych wtryskiwaczy, ponieważ jak na diesel strasznie dymił.
Spaliny sprawiły odkształcenie się mocowania tylnej lewej lampy przeciwmgielnej i lata jak chce, aż w końcu wypadnie. Specjalista od pomp(od starych po najnowsze układy CR)wyczyścił ładnie cały silnik i odłączył element, który spełnia taka sama role jak współcześnie EGR oraz troszkę przyspieszył zapłon. Dzięki temu samochód lepiej się zbiera i ponoć coś mocniejszy chociaż to trzeba by było sprawdzić na hamowni. Minus tej operacji to silnik jest wiele głośniejszy po rozruchu ale można się do tego przyzwyczaić.

Na tą chwilę Karawanik jest wystarczającym samochodem na moje i mojej Lubej potrzeby. Auto wygodne i przestronne. Nie ma obaw o kradzież, ponieważ nie ma na nie popytu a na pewno na takiego dziadka Jazda to czysta przyjemność.

Praca do wykonania na następne 10 tyś kilometrów:

- 2 nowe głośniki i może mały wzmacniacz

- lewy próg po zimie do wymiany

- sprawdzenie na hamowni

- to co wyskoczy - oby nie za dużo

Wracając do tematu porównania Golfów z Citroenem na dystansie 30 tyś km:
1. Golf IV kombi 1.9 SDI 68km rok. 2000 stan licznika 130 000km
średnie spalanie - 6,5 l
2. Golf IV Kombi 2.0 LPG 115km rok. 2000 stan licznika 150 000 km
średnie spalanie - 13,5 l lpg i 0,5 l benzyny
3. Citroen ZX Kombi 1.9 TD 90km rok. 1995 stan licznika 193 901 km
średnie spalanie - 5,81 l

Eksploatacja każdego auta:
1.
Zestaw rozrządu - 1 300 zł
Amortyzatory tylne - 420 zł
Klocki i tarcze tylne - 450 zł
Oleje z filtrem(3x 250) - 750 zł
Przewody przelewowe wtryskiwaczy - 100 zł Razem: 3 020 zł

Ilość paliwa w teście - 1 950l(cena 5,2 zł za l)= 10 140 zł

KOSZTY RAZEM WYNOSZĄ 13 160 złotych; na kilometr wynosi 0,43 zł.

2.
Zestaw rozrządu - 600 zł
Naprawa alternatora - 300 zł
Naprawa klimatyzacji - 1 600 zł
Remont głowicy+ filtry LPG - 1 300 zł
Klocki przednie, końcówki drążków kierowniczych - 400 zł
Oleje z filtrem(2x) - 350 zł Razem: 4 550 zł

Ilość paliwa w teście - 4 050l(cena LPG - 2,80 zł za l) = 11 340 zł
Benzyna 120 zł na miesiąc * 6 = 720 zł Razem = 12 060 zł

KOSZTY RAZEM WYNOSZĄ 16 610 złotych; na kilometr wynosi 0,55 zł

3.
Co było wymieniane podane w dzienniku kosztów. Razem = 4 412 zł

Ilość paliwa w teście - 1 789l(cena 5,2 za za l)= 9 303 zł

KOSZTY RAZEM WYNOSZĄ 13 715 zł; na kilometr wynosi 0,45 zł

PODSUMOWANIE

Jak widać starsze dielse są jeszcze dobrym przykładem, że można jeździć solidnie i w miarę tanio. Oczywiście Citroen to nie jest Golf i strasznie kuleje tutaj prestiż ale jak komuś to nie przeszkadza to może trafić na solidne auto i naprawdę dużo nie wydać. W tym wyliczeniu widać, że:
1. Golf wolnosący wygrywa - 0,43 zł
2. Citroen - 0,45 zł
3. Golf LPG - 0,55 zł
W artykule dodano, że Golfy te przed kupnem zostały sprawdzone w wyspecjalizowanych warsztatach i nie stwierdzono żadnych uchybień. Oczywiście przebiegi w nich nie można uznać za prawdziwe, ponieważ każdy z nich pali 1.5L oleju na 1000km!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Citroen tyle spalił na 30 000km. Olej na dolewki nie zostały uwzględnione to zapewne podane wyniki były dużo większe.

Dziękuje za przeczytanie całego wpisu i życzę sobie i Wam dużo bezawaryjnych kilometrów.
Pozdro