Dzień dober

Jak obiecałam, tak właśnie robię 😉

3.05 w piękny, słoneczny dzień odbyły się 44.urodziny Poloneza. Typowy warszawski większy spot. Chociaż po ilości towaru jaki się zjechał raczej to już zlot. Polonezów co nie miara. Do tego 126p, Garbus, Ford Granada i Tarpany oraz inne tym podobne, które zawsze się wepchnął na taką imprezę 😉.

Impreza zaczęła się zdaje się pod FSO o 9.00, następnie był oficjalny przejazd ulicami Warszawy 😛. O 10.00 wylądowali pod Stadionem, gdzie miałam okazje wszystko to pooglądać i oczywiście powąchać. Bo najpiękniejszy zapach, to ten przepalanej benzyny z olejem 👌. Absolutnie mniam 😛

Zeszło mi się tam ze 3h. Fotki robione telefonem - niestety. Na następną tego typu imprezę biorę aparat 😉

Tak więc moja obecność na tego typu następnej imprezie - obowiązkowa 🥳