Wpis w blogu auta
Renault Scenic
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2063 razy
Data wydarzenia: 27.06.2014
5 lat z Renault Scenic!
Kategoria: obserwacja
Czas płynie, lat przybywa, przejechanych kilometrów coraz więcej. Po 5 latach można się bardzo mocno zżyć z samochodem. Właściwie to wydaje się jakby był zawsze. Mnóstwo podróży, przygód, wspomnień. Nie tylko moich, ale całej mojej rodziny. W końcu to samochód rodzinny!
Co można powiedzieć o dziesięcioletnim Scenic’u po pięciu latach eksploatacji?
Wygoda i ergonomia bez zarzutu. Konstrukcje nadwozia i układ wnętrza docenić można przy przewożeniu dzieci i to nie tylko na długich trasach, ale szczególnie na co dzień. Wsadzanie maluchów w foteliki, wyciąganie ich z samochodu kilka razy dziennie przy wysokim nadwoziu jest bardzo łatwe. Co do podróży miejsca na wszystkie drobiazgi nie brakuje. Butelki, zabawki, smoczki, podręczne torby z pieluchami zawsze są pod ręką. To zaleta przede wszystkim licznych schowków. Rowerek, wózek, łóżeczko turystyczne, krzesełko do karmienia, wszystko to wraz z bagażami z powodzeniem mieści się w bagażniku.
Ale się zmienia z czasem podejście do samochodu – kiedyś miejsca musiało wystarczyć na namiot, materac, skrzynkę piwa i gitarę…
Wielokrotnie miałem okazję wykorzystać w pełni możliwości przewozowe Scenic’a. Meble, sprzęty agd, kamienie na skalniak itd.
Ogromne ułatwienie w codziennym użytkowaniu to system bez kluczykowy czyli handsfree. Nobel dla pomysłodawcy! Kto nie spróbował niech żałuje! Nie ma szukania kluczyków z dzieckiem na ręku i z zakupami. Nie trzeba grzebać za każdym razem w ciasnych kieszeniach w poszukiwaniu pilota. Nie wyobrażam sobie kolejnego samochodu bez handsfree!
Silnik bez zarzutu, no może spalanie… Dynamika, przyspieszenie rekompensuje wydatki. Mogło zawsze by być trochę więcej mocy, ale to w końcu nie jest wyścigówka tylko „TATOWÓZ”!
Dużo dobrego mógłbym jeszcze pisać o swoim Scenic’u, az do znudzenia!
Czasem samochód potrafił jednak porządnie wkurzyć, ale na szczęście takie sytuacje zdarzały się bardzo rzadko! Może to kwestia akurat tego egzemplarza lub mojego podejścia do dbania o stan techniczny pojazdu. Ogromny plus dla Renault!
Znalazłem kiedyś na forum listę typowych usterek dla Scenic’a. Jeszcze wszystkich nie odhaczyłem. Była awaria blokady kierownicy, sterowania nawiewem – usunięte we własnym zakresie z pomocą różnych forów internetowych. Spalony wyświetlacz – poległem z samodzielną naprawą, na szczęście koszt usunięcia usterki nie był wysoki. Wymienione koło zmiennych faz rozrządu – no to trochę kosztowało. Generalnie wszystkie awarie miały miejsce przy przebiegu ok. 150-160 tys km czyli w 2013 roku!!! Pech? Tak się złożyło, że pierwotnie właśnie w 2013 roku planowałem zmianę samochodu…
Do wymiany pozostały jeszcze amortyzatory tylne, które już kończą swój żywot. Przez 160tys km swoje odsłużyły.
Co dalej? Kolejny rok w rodzinie, a w przyszłym może następny Scenic???
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez Egontar
Ciąg dalszy po wymianie oleju w skrzyni biegów.
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/w-skrzyni-eat6-statycznie,38519/
Wymiana uszczelniacza wału korbowego / 10.04.2025 / 179 621 km ...
23
komentarze
Dodano: 3 dni temu, przez Egontar
Ostatnio wiele się dzieje w naszej stajence. Po zmianie głównych ogierów koniecznym jest zajęcie się poprzednikami z racji zmian właścicielskich :) Juke pojeździł u nas 8 lat i choć ...
28
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez Egontar
Trochę zaległych spraw na zaległy wpis. Co prawda C5-tka hula już od 1,5 miesiąca, to z dziennikarskiego obowiązku a może z własnej wygody (coś jak pamiętnik dla coraz gorszej pamięci ;)) ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Może na przyszły rok...
Ja na wiek i przebieg, usterki wg. mnie do zaakceptowania. A jak możliwość, to zmieniaj - kolejna generacja, szczególnie ta po lifcie jeszcze ładniejsza
lepsze jest wrogiem dobrego, następny nawet jeśli będzie nowszy nie musi być tak udany.
Jazda na PB 2 litrowym VAN'em niestety jest dość kosztowna.
Ja dlatego doszedłem do wniosku, że nie stać mnie na jeżdżenie Golfem na co dzień, a że nie miał klimy nie opłacało mi się montować LPG.
generalnie potwierdzam wszystkie Twoje opinie o mozliwosciach tego modelu na plus, mialem przyjemnosc pojezdzic po europie i komfort jazdy jest na 5+, podczas szybkiego samotnego wypadu w tatry slowackie mialem przyjemnosc spania na karimacie w bagazniku (tylne siedzenia zostaly w domu) i spalo sie naprawde dobrze - przestrzen daje taka mozliwosc
drugie tyle przebiegu bez wiekszych awarii i samych udanych podrozy zycze ! pzdr