Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Alfa Romeo MiTo Rakieta vel MiTozaur » 6 dyszek na boku, kasy jeszcze więcej...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Alfa Romeo MiTo
  • przebieg 60 047 km
  • rocznik 2010
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.4 16v
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1192 razy
Data wydarzenia: 29.04.2014
6 dyszek na boku, kasy jeszcze więcej...
Kategoria: serwis
Stare powiedzenie aWc brzmi: "jak dbasz, tak masz", a że się z tym zgadzam, to w zgodzie z rozsądkiem i dobrymi praktykami udałem się na okresowy przegląd serwisowy, ponieważ MiTozaurowi na drogomierzu 6-tka na piątkę zaczęła się wpychać.
Z racji zaufania, wygody i przyzwyczajenia przegląd ten dokonałem standardowo w ASO.

Oczywiście jak zawsze materiały nabyłem we własnym zakresie i tym razem auto dostało:
- olej MOTUL 8100 X-CLEAN C3 5W-40
- świecie NGK 1691 ZKR7A-10
- filtr oleju KNECHT/MAHLE OC986
- filtr powietrza KNECHT/MAHLE LX1143
- filtr kabinowy KNECHT/MAHLE LA306 (tym razem bez wkładu węglowego).

Od zimy Rakieta zaczęła strasznie hałasować. Okazało się, że łączniki stabilizatora już się zużyły i szybka decyzja zapadła w ciągu kilku minut. Tak więc poza czynnościami wykonanymi standardowo w trakcie przeglądu serwisanci wymienili drążki z przodu, po obu stronach rzecz jasna :) Muszę przyznać, że podczas jazdy - zwłaszcza miejskiej - czuć, a raczej słychać ogromną różnicę. Ulga dla uszu.

Niestety moja radość została ostudzona w momencie, gdy zobaczyłem rachunek... Okazało się, że sama robocizna związana z przeglądem jest prawie dwa razy droższa niż w przypadku kontroli przy 30 000 km.

Materiały wymienione wyżej i zakupione przeze mnie wcześniej kosztowały: 437,38 zł. Na szczęście olej zostanie jak sądzę do kolejnej wymiany za 15-20 kkm bo miałem jeszcze bańkę z około 2,7 l i z nowej tylko dolano brakujące 05-1 l.
Za łączniki stabilizatora zapłaciłem 140 zł, a ich wymianę 71,03 zł. Natomiast sam przegląd wyrwał z mojego portfela aż 507,38 zł!

Reasumując stałem się uboższy o 1155,79 zł...

Wcześniej jeszcze wykonałem w pobliskim serwisie czyszczenie układu hamulcowego (106 zł) oraz kupiłem butelkę płynu chłodniczego Paraflux (25 zł). Oj, droga się ta motoryzacyjna wiosna zrobiła. Ciekawe, czy MiTozaur się odwdzięczy? ;)

PS. Dziś zweryfikowano również stan akumulatora, okazało się że cały czas jest w dobrym stanie, ba! wydruk pokazuje nawet lepszą sprawność niż prawie półtora roku temu! :P
Dodano: 10 lat temu
Do mantis30: Pewnie inne czynności serwisowe były przewidziane przy tym przeglądzie i dlatego ta różnica. I tak dobrze, że własne materiały zabrałeś, oczywiście dobrze dla Twojego portfela ;)
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Tak też podejrzewałem. Ale tego, że robocizna za przegląd na 30 kkm wyniesie 280 zł a na 60 kkm juz 500 zł nie przewidziałem :)
Dodano: 10 lat temu
Do mantis30: Mają programy serwisowe, które przewidują konkretną ilość roboczogodzin na dane czynności serwisowe.
Wg. tego liczą, jak się wyrobią szybciej ich zysk, jak zejdzie dłużej strata.
Jak będą robić przegląd przez 8 godzin zapłacisz tyle samo co jak go zrobią w godzinę.
Dodano: 10 lat temu
Do mantis30: Nie wydaje mi się aby się posłuchali skoro za przegląd zależnie od przebiegu mają określone stawki odgórnie. Ale pomysł iście kozacki ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Może i masz rację. Następnym razem powiem, że ma jeden wszystko zrobić i się streszczać :D
Dodano: 10 lat temu
Do mantis30: Źle liczysz. Jeżeli autem zajmuje się dwóch serwisantów przez godzinę to i tak musisz zapłacić za dwie godziny, bo gdyby robił to jeden to tyle właśnie, by mu to zajęło. To, że autem zajmuje się dwóch nie zmienia faktu, że każdy z nim dla serwisu jest kosztem, który Ty musisz pokryć. Dla Ciebie jest tylko zysk czasowy, że nie czekasz 2 godzin tylko jedną. Gdyby było ich trzech to zapłaciłbyś za trzy godziny. Tak to się liczy.

PS. Jest taka anegdota o menadżerach: "Tylko menadżer myśli, że 9 kobiet będzie potrafiło urodzić dziecko w miesiąc" ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do zondal: Niestety czy to dom, auto czy żona - wszystko to to skarbonki i studnie bez dna :P
No ja liczę przynajmniej na potrojenie tego przebiegu :) Dzięki!
Dodano: 10 lat temu
Do patiomkinA: Zawsze kupuję materiały sam bo raz, że decyduję o tym co autko dostanie a dwa - co sam zauważyłeś - nabywam je taniej :)
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Ilość czasu potrzebnego do wykonania wszystkich czynniści skraca się wraz ze wzrostem liczebności serwisantów ;) Spędziłem tam w sumie godzinę i 45 minut tylko więc ewidentnie inaczej to rozliczają...
Robię takie rzeczy w serwisie by mieć udokumentowaną pełną historię auta (z tego samego powodu prowadzę rzetelnie dziennik kosztów tutaj).
Dodano: 10 lat temu
Od dawna już wiadomo, że obecnie zakup auta to dopiero początek wydatków lecz dotyczyło to głównie "używek", a tu okazuje się, że "salonówka" (jeśli książkowo o nią dbać) również nie jest taka tania. Bez dwóch zdań autko się odwdzięczy i to jest bezcenne;)
Następnych 60k w "takim zdrowiu"!
Dodano: 10 lat temu
Ładne autko ,ładne koszty.Miłość nie ma ceny.Atak w ogóle nie dramatyzuj aż tak bardzo .Dobrze że pojechałeś ze swoimi zakupami bo mogło być 50% więcej.Ja po 15 tys.zapłaciłem tyle samo ,a co będzie przy 30. Brrrrr.
Dodano: 10 lat temu
Do mantis30: Jeżeli planujesz robić go w ASO to chyba powinieneś trzymać się mocno za portfel. Chociaż przypuszczam, że przy kolejnych przeglądach jest po prostu więcej czynności do wymiany i czas potrzebny na ich wykonanie jest już wkalkulowany w cenę całego przeglądu. Cenę jednej roboczogodziny w ASO ostatnio mi skalkulowali na 168 PLN netto.
Dodano: 10 lat temu
Do niki129: Jak byś oddał Cordobę do jednego z warsztatów z programu "Będzie Pan zadowolony" to remont mógłby być droższy :D
Dodano: 10 lat temu
Do Egontar: Dzięki :) Niestety służbowego auta nie mam, więc tym bardziej dbać muszę. Odpukać, jak dotąd tylko koszty eksploatacyjne drenują mój portfel.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Na fakturze występuje przegląd jako jedna pozycja, więc wygląda na to, że stawka za całościową usługę kształtuje się różnie w zależności od przebiegu... Chyba powinienem się bać co będzie za kolejne 30 tysi :)
Dodano: 10 lat temu
mmmm za taką kasę to bym w Cordobie wykonał pełen remont silnika.... No ale co nowe to nowe ;)
Dodano: 10 lat temu
Jest o co dbać! Fajne auto, jak zadbasz będzie na trochę! Niby 1tyś.zł ale jak to się na do wieczności!? A do Twojego spokoju :) Pamiętam go sprzed 2 lat, a Mitozaur wciąż piękny i zadbany!
Dodano: 10 lat temu
Do wildpolish: [panna]
Dodano: 10 lat temu
Robocizna była droższa "w sumie", czyli spędzili więcej czasu przy aucie niż przy przeglądzie na 30 000 km, czy stawka godzinowa była większa?
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: znowu piles? Przyznaj się:-)
Dodano: 10 lat temu
A o co chodzi z tymi sześcioma dyszkami??
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl