Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Ford Focus Służbowy Fusek
»
A jak Pan go zapala? - czyli Ford gówno wort cd.
Wpis w blogu auta
Ford Focus
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1595 razy
Data wydarzenia: 07.02.2012
A jak Pan go zapala? - czyli Ford gówno wort cd.
Kategoria: awaria
Wczoraj ok. 9.00 zadzwoniłem do serwisu forda, by dowiedzieć się czegoś o stanie zdrowia mejego niemowlaka. Pierwsza próba okazała się daremna, ponieważ Pan był nie w temacie!!! Zostawiłem nr do siebie i miałem czekać na telefon. Więc, czekałem. Później też czekałem aż się tak naczekałem, że znów zadzwoniłem. Tym razem dopisało mi szczęście, ponieważ trafiłem na kogoś kumatego, od którego dowiedziałem się, że wszystko jest OK i tak naprawdę to dziwi się czemu auto zostało z holowane. W odpowiedzi usłyszał ode mnie, że miałem taki kaprys i specjalnie wezwałem lawetę Dodatkowo zostałem zapewniony, że w tej chwili aku jest podładowywany i żebym przyjechał po samochód po południu.
W między czasie, wspomnę o jeszcze jednej ciekawosce forda. Mianowiecie okazało się, że sprzedali auta na letnich oponach!!! Zresztą po dłuższym zastanowieniu, co im się dziwić, mamy przecież środek zimy a na dworzu od paru już dobrych dni grubo poniżej 0. Nie jestem wstanie wytłumaczyć sobie jak to jest możliwe. To im powinno zależeć na tym aby klient był zadowolony a po drugie przecież oni z tego żyją!!!
Sprawę zgłosiliśmy do dziewczyny, która zajmuję się u nas flotą i po burzliwych debatach doszliśmy do konsensusu. Tak więc po pracy udałem się po raz 2 po auto ale tym razem miało być już okute także w zimowe kozaczki. Aha jeszcze jedno dostałem też gumowe dywaniki, ponieważ jest to wyposażenie niestandardowe Dostałem ale dopiero za 3 razem, ponieważ pomimo zapewnień, że auto jest gotowe do odbioru okazało się, że nie było. Z zaciśniętymi zębami pojechałem do domu i wpi....łem obiad. Po godzinie pojechałem znów. Okazało się, że dopisało mi po raz 2 w tym samym dniu szczęście, bo auto juz na mnie czekało. Były i dywaniki i zimowe opony no i nawet odpalało
Mimo wszystko pogadałem chwile z facetem w garniturze. Dowiedziałem się i tu przeczytajcie ze 3x, bo może nie wiecie że:
"prostownik nie naładuję aku tak jak silnik!!!"
Trochę, żyje na tym świecie i wydawało mi się że troszkę się znam ale po tej wypowiedzi Pana w garniaku mój świat załamał się. No żesz k....a mać, muszę chyba do W-wy pojechać i wrócić by aku się podłodowało.
Nic to, mimo wszystko nie posłuchałem Pana i pośmigałem jedynie po mieście. Z racji zimna, łokieć pozostawiłem w środoku Zrobiłem kolejne km i auto pod domem zaparkowalem z mega przebiegiem 65km.
Dziś rano, jakby niby nic do auta i co? I nic czyli to samo co było w sobotę!!! Powiem Wam, że nie byłem już tak wk....ny jak ostatnio. Myślę, że jeszcze parę razy i będę to brał z uśmeichem na ustach
Z racji normalnego dnia nie dzwoniłem już po lawetę. Do pracy podrzucił mnie kolega. Pierwsze co zrobiłem to napisałem maila do serwisu opisującego chronologicznie całe, trwające już parę dni zdażenie i moje spostrzeżenia po przebyciu 55km pachnącym nowością focusem. Mail mailem ale oczywiśćie także zadzwoniłem. W słuchawce usłyszałem znajomy głos. Pan ze zdziwieniem wysłuchał mojej wersji i zaproponował aby dostarczył im do salonu kluczyki. Oni mieli auto z holować do serwisu, sprawdzić raz jeszcze co jest grane i dla świętego spokoju auto miało pozostać do jutra, by o brzasku bladego świtu dokonać kontrolowanego rozruchu
Tak też zrobiłem. Jednakże za nim udałem się do serwisu, podjechałem z kolegą pod dom, by sam sprawdził bo może ja robię coś nie tak. Jednak nie, moja samoocena lekko się uniosła, bo jak się okazało koledze też nie zapalił Tak więc do salonu. Na miejscu spostrzegłem tego samego Pana w garniaku co wczoraj. Przekazałem kluczyki a z jego ust padło pytanie, które brzmi mi do tej chwili w uszach. Pytanie, które po raz kolejny spowodowało że moja dotychczasowa nabyta 18 letnim starzem wiedza legła w gruzach - "... a jak Pan go zapala?"
... cdn
Ostatnia aktualizacja: 07.02.2012 13:17:37
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Na całe szczęście mi s pi erdolo ..go aku nie włożyli do skodziny
Nie wiem jak reszta userów, ale ja już dziś biegnę po browarki, chipsy i rozsiadam się wygodnie w fotelu.
Takie ASO też się może na coś przydać... Niesamowicie rozweselają czasem człowieka.
Nie marudź na Fuska bo jest niewinny
A tak jest wesoło, przynajmniej mnie.
letnie opony w aucie wydawanym zimą to też standard, u mnie w dwóch VW też tak było
jak to by powiedział Górski z KMN w swoim skeczu: wszędzie wydają auta na zimówkach w zimie tylko w grajdole wyjeżdzasz na letnich na lód
Przeczytałem to mojemu ojcu to nie uwierzył