Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Daewoo Lanos Lanonio » A Lanos rwał do przodu...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Daewoo Lanos
  • przebieg 92 000 km
  • rocznik 1998
  • silnik 1.5 i
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 958 razy
Data wydarzenia: 01.02.2015
A Lanos rwał do przodu...
Kategoria: podróż
Wprawdzie już go nie mam, ale wspomnienia pozostały.
Lanos - wg producenta - oznacza "ten który daje radość". W moim przypadku sprawdziło się w 100%. Przesiadłem się z poloneza caro 1,6, którego lubiłem. Lanos był dość surowy: wspomaganie i ... to tyle z opcji (zegara za 100 zł nie liczę). Po roku założyłem gaz lovato (taki zwykły za 1900 zł). Poczatkowo stracił trochę mocy, ale okazało się, że był wgrany zły program. Po korekcie NIE BYŁO ŻADNEJ RÓŻNICY w mocy, przyspieszaniu i spalaniu.
No i pojechałem do Lubeki (980 km). Katorga z wyjazdem z Warszawy, katorga do Strykowa, potem w rurę, katorga od Nowego Tomyśla do Świecka, potem w rurę. Wynik - 10 h. Nieźle, bo przecież trzeba tankować, zjeść obiad. Ale prawdziwy czad wydarzył się w drodze powrotnej. Byliśmy ze znajomymi (renault)i wyruszyliśmy około 15.00. Wkrótce Lanonio (obciążony czterema chłopami) wyrwał do przodu. Przy 140 km/h zachowywał się tak, jakby się nudził (ja też), a nuda na autostradzie do straszliwe zagrożenie. No to przyspieszyliśmy do 160 i tak do granicy. Myślałem, że łyknął ponad miarę, ale nie - tylko 10 litrów na 100. Potem trzeba było zwolnić, ale była dopiero 18.00 (niedziela), więc litewskie ciężarówki jeszcze nie nadciągały ku granicy, i do autostrady jechało się gładko. No i co dużo gadać. Nie wiem, jak to się stało, ale o 24.00 usiadłem do kolacji i piwka. A znajomi renaultem dojechali o godzinie 6.00 rano.
Pewnie myślicie, że złamałem jakieś przepisy. Nie bardzo. Nie jestem wariatem. Po prostu minimalne przerwy, bez jedzenia (głód wyostrza zmysły, a najedzenie usypia), niewielki ruch na drodze. Ale zasługę główna przypisuję Lanoniowi. Żeby bezpiecznie wyprzedzać ciężarówki, trzeba wierzyć w przyspieszenie samochodu. I mój Lanos to miał. Szybka reakcja na pedał, szybki skok od 80 do 120. Fajny wózek.
Dodano: 9 lat temu
Do Farkas: No nieźle. Czyli koreańczyk , dlatego "lepsze" wyposażenie. Ja miałem Warszawiaka!
Dodano: 9 lat temu
Do Farkas: To sobie proponuje obejrzeć jeszcze raz i jeszcze raz i może jeszcze raz a potem napiszesz tutaj jakie auto jeździło w scenie pościgu, oprócz wspomnianego przez ciebie Mustanga....
Dla ułatwienia powiem że nie jest to Dodge Caliber 1,8 :P
Dodano: 9 lat temu
Do Egontar: Czołem. To był 1,5 S z szybami na korbki, rocznik 1998 tzw. wersja koreańska z zielonymi szybami i lakierowanymi zderzakami, z serii, która miała wady w lakierze, więc w fabryce wszystkie polakierowali ponownie. Potem przy sprzedaży wszyscy kupcy wyciągali mierniki lakieru i z triumfem obwieszczali, że cały był malowany. Pozdro
Dodano: 9 lat temu
Do niki129: W Bullicie był Mustang. Na Calibra przesiadłem sie nie z lanosa tylko z leona. I nic mi się nie wydaje. Nie wiem tylko, z czym ty masz problem. Brzuch cię boli? To mogą być wrzody
Dodano: 9 lat temu
Miałeś wersję SE? Sądząc po malowanych zderzakach to tak! Więc nie miałeś takiego znowu golasa. Elektrykę w drzwiach miałeś i zielone szyby, kołpaki pełne, wspomaganie a i o tych zderzakach nie wspomnę. Choć i ja w wersji S+ miałem wspomaganie i pełne kołpaki! To była jazda! Funkiel nówka z salonu!
Dodano: 9 lat temu
Do Slawomirus44: Czy koledze te komentarze komputer generuje automatycznie? No chyba tak skoro każdy jest taki samm i o tym samym... ble ble ble- bezawaryjności... niech służy... Uprzejmy kolega aż się rzygać chce. Po za tym ten Lanos już mu nie służy bo to jego byłe auto. Teraz autor wpisu upala "amerykańcem" który jest najlepszy na świecie... noo zaraz po Lanosie.
Dodano: 9 lat temu
i dobre że jesteś z niego zadowolony. Jeżeli dobrze służy to OK. życzę bezawaryjności i bezpiecznej eksploatacji .
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: A potem się przesiadł do Dodge Calibra 1,8 i mu się wydaje że jeździ Charge-rem z Bullita....
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: No ale kolega przesiadł się na Lanosa z reliktu czasów komunistycznych - nie dziwota, że mu się w głowie zakręciło od nowowczesności "designed in korea" ;)
Dodano: 9 lat temu
Miałem Lanosa z takim samym silnikiem i nie podzielam zdania, że to fajny wózek. Tak źle nie jeździło mi się jak do tej pory, żadnym innym autem. Hamulce słabe, światła mizerne, zawieszenie niczym w Żuku, głośny już przy 100km/h, paliwożerny - pozbyłem się go po 4 miesiącach posiadania.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl