Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Ford Mondeo Mondi 2012-2020 » a może by tak zamienić ?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Ford Mondeo
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 759 razy
Data wydarzenia: 13.09.2014
a może by tak zamienić ?
Kategoria: inne
na Hondę Accord? właśnie są promocje wyprzedażowe i chyba ostatnia okazja na ten schodzący model a w końcu nie wiadomo,jaki będzie następca tzn.czy równie dobry...
Dodano: 10 lat temu
Do Andreyew: cóż-magia Hondy ,choć po jeździe próbnej nową Civic nie byłem zachwycony więc jeszcze telepał się we mnie jakiś pociąg do Accorda...Tak na dobrą sprawę nie mam co narzekać tylko obawy względem trwałości układu i jakości wykonania procentują-ale to chyba tzw.opinia większości taki ma wpływ.Jeżdżę więc dalej i zobaczymy.
Dodano: 10 lat temu
Ja nie zmieniałbym z kilku powodów. Po pierwsze już za parę tygodni na rynku pojawi się nowy Mondeo a więc cena Twojego egzemplarza także spadnie. Po drugie opinie o silniku 1.6 ecobost są bardzo dobre i naprawdę nie ma powodów zakładać - jak niektórzy tutaj twierdzą, że się kiedyś rozsypią. To nie te czasy. Czy się chce czy nie motoryzacja idzie w kierunku wysilonych małych jednostek napędowych i hybryd. To, że Toyota czy Mazda zacznie także produkować te silniki jest tylko kwestią czasu. A tak nawiasem; mój sąsiad, wielki miłośnik Mercedesa 5 lat temu z drżącym sercem kupował Mercedesa C-Klasse z silnikiem 1.6 Blue Efficiency 156 KM. Dziś ma przejechane ponad 150 tys. km i uważa, że to najlepszy silnik MB jakim dotychczas jeżdził.
I po trzecie wreszcie uważam, że właściwości jezdne, komfort podróżowania Mondeo są lepsze od Accorda. I na koniec koszty serwisowania, dostęp do części zamiennych też przemawiają za Mondeo.
Dodano: 10 lat temu
Do art73: I właśnie takiego rzeczowego komentarza wyczekiwałem zamiast chwalenia 'youngtimerów' i nieprzydatnych porad.Poza rdzewieniem podwozia w Mazdach,kiepskich lakierów i drabiniastego zawieszenia Hond to reszta cacy-przynajmniej wg.użytkowników....
Dodano: 10 lat temu
Można zmienić, tylko potem nie narzekać, że Honda ciasna w środku, że 2.0 i-vtec nie jedzie w porównaniu do ecoboosta i jest głośniejszy, a lakier rysuje się od patrzenia i nie ma takiego komfortu zawiasu ;) Pod względem komfortu w ogólności jest to spory krok w tył, ale magia znaczka Hondy pewnie trochę to rekompensuje ;) Na trasie Accord 2.0 i-vtec vs. Ecoboost 1.6 160 KM to niebo a ziemia na korzyść Fordziny, na dodatek Ecoboost wcale nie jest awaryjny....ale legenda Hondy wciąż żywa, a konserwatystów bojących się turbo jak diabła nie brakuje :). Są już ecoboosty z przebiegiem ponad 200.000 km i jakoś jeżdżą bez problemów, to nie są wczesne TSI, a całkiem sprawdzone jednostki także w Volvo, turbo to nie jest tylko jazda z niskich obrotów, ale dostępność mocy przy każdych obrotach, a to w jeździe jest bezcenne....pewnie, że 2.0 i-vtec wolnossący pewnie przejedzie więcej, ale na 100 % pomimo uroku wolnossaków nie da tyle frajdy z jazdy - wszystko bowiem jest tu okupione kręceniem pod czerwone pole, co ma swój urok, ale nie na długich trasach, gdzie szybko zmęczy, a EB jedzie zawsze, różnica w dynamice z punktu widzenia kierowcy jest kolosalna...z drugiej strony eco-driverom pewnie wszystko jedno :P
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: No ja jestem również zdania, że te nowe jednostki nie sa dobrze i przemyślanie składane. Dla mnie to motoryzacja można powiedzieć upada a wszystko idzie w kierunku zysku i maksymalnego wyżyłowania silnika, że niby oszczędności i ekologia. Osobiście nawet jak bym miał powiedzmy na to dużo pieniędzy to i tak bym nowego samochodu nie kupił, ze względu na beznadziejność jednostek napędowych i to jak te samochody teraz wyglądają. Wyjątkiem może i by były nowe Toyoty albo Mazdy, chociaż bardziej bym się skłaniał przy tej pierwszej opcji bo ładniej wyglądają z zewnątrz a o silnikach się nie wypowiadam bo nie znam ale wersje bez turbo powinny ładnie ciągnąć ( i tylko benzyna, żaden dieslowski turkot- tak wiem nowe diesle chodzą cicho ale dziękuje za nie )
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Im zależy tylko na pieniądzach i posadach. Wszystkie tłumaczenia to tylko odwracanie kota ogonem. Patologia z każdej strony.
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: A wszystko zwalili na ekologów bo tak było wygodnie.
Ja miałem okazję rozmawiać z jednym z takich ekologów i oni zupełnie nie popierają tych wszystkich pseudo ekologicznych wynalazków.
Oni lobbowali za pracami nad ogniwami paliwowymi, a póki co wg. nich powinno się wspierać alternatywne źródła zasilania jak LPG czy instalacje na olej roślinny (w tym przepracowany, taki co się np. z McDonalda wylewa pewnie do ścieków)!!!
To takie LPG dla Diesli, znacznie bardziej ekologiczne niż filtry cząstek stałych. A korzystanie z takiej instalacji w Polsce jest nielegalne. I tu mamy najlepszy dowód na to jak bardzo polskim władzą zależy na ekologii.
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Temu zależy, kto na tym zarabia. Producenci samochodów wolą wypuszczać strucla na parę lat i kosić szmal na naprawach i częstszych wymianach samochodów. Jeśli zarabiają budżety państw, to rachunek jest prosty - my straciliśmy.
Dodano: 10 lat temu
Do Leexx: Ja się nie do końca zgodzę z wadami turbo-benzyn.
To co napisałeś dotyczy głównie obecnych wysilonych jednostek, zrobionych z kiepskiej jakości materiałów i głównie jednostek wyposażonych w bezpośredni wtrysk benzyny.
Stare doładowane jednostki, były znacznie bardziej wytrzymałe i bezproblemowe. Wystarczy popatrzeć na stare modele SAAB'a, Volvo, Subaru, Mitsubishi, Lancii, Audi, VW czy nawet Fiata.
Najlepiej wg. mnie zobaczyć to na przykładzie silnika VAG'a 1.8 T.
Silnik ten cieszył się bardzo dobrą opinią dopóki nie otrzymał bezpośredniego wtrysku benzyny. Nawet LPG znosił dobrze.
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: Tylko komu zależało na tych normach? Przecież najwięcej zyskały na tym koncerny motoryzacyjne, a pośrednio budżety poszczególnych państw.
Tak przy okazji to wielu producentów montowało już wtrysk bezpośredni i turbodoładowane wysilone silniki zanim jeszcze weszły w życie te papierowe zresztą normy.
Dla tego wg. mnie to właśnie lobby producentów poprzez wynajętych eko-oszołomów doprowadziło to wprowadzenia tych wszystkich przepisów, bo to oni są głównymi beneficjentami tych zmian.
Dodano: 10 lat temu
Do Leexx: Wiem jaką ma przewagę silnik turbodoładowany.
Chyba nie zrozumiałeś w 100% sensu mojej wypowiedzi.
Osobiście nie popieram uturbiania wszystkiego co popadnie, w ogóle nie przepadam za doładowanymi jednostkami...
Zwracam jedynie uwagę na to, że turbodoładowanie pomaga producentom samochodów spełniać to coraz nowe i bardziej wyśrubowane normy emisji spalin i to właśnie wchodząca norma Euro6 jest powodem zaniechania produkcji wolnossącego V-Tec'a i innych jednostek innych producentów.
Po prostu taniej im wychodzi "dołożenie turbiny" niż kombinowanie pod górę... I właśnie za to mam szacunek do Mazdy/Toyoty że jednak się tej modzie na turbo stawiają i jednak kombinują.
Co do trwałości doładowanych jednostek to wiem jakie one potrafią być i zgadzam się z Tobą w tej kwestii w 100%
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: Przewaga turbobenzyny polega tylko na tym ze ciagnie z dolu. I tu sie koncza wszelkie plusy. Zuzycie mechaniczne i wytrzymalosc poszly w las. Ale klient widzi tylko ten jeden plus takiego silnika. Minusy zauwazy pozniej.
Nie wspominajac juz o paliwozernosci. Te silniki sa poteznie przeciazane.Jedyna ochrona przed zuzyciem sa obroty. Za niskie i za wysokie zuzywaja silnik. W pierwszym przypadku wystepuje wieksze obciazenie co jest skrajnie niekorzystne. Dodajac do tego oszczednosci materialowe, nizsza glebokosc utwardzanych powierzchni daje w efekcie nizsza zywotnosc. Dochodzi do tego niska swiadomosc mechaniczna przecietnego uzytkownika, ktory wleje sobie olej 10W40. Gdzies wyczytalem, ze w silniku TSI obciazenia na cm kwadratowy w ukladzie tlokowo korbowym moga byc kilkunastokrotnie wyzsze niz w starym szesciocylindrowym silniku wolnossacym o mocy 250 KM. Gdzie tu mowa o trwalosci?
Dla przykladu silnik 1,6 turbo BMW o mocy 122KM. Po co tam turbo? Valvematic Toyoty jaki mam u siebie tez ma 1,6 a koni 132. Jak potrzebuje odjechac to pokrece go do 5K i idzie jak burza. A spali w rozrachunku koncowym mniej. A domniemana zywotnosc na innym poziomie. Gdzie tu eko a gdzie trwalosc? Do tego wszystkiego mamy na rynku coraz mniej porzadnych oleji (olejow?). Dlatego juz bez wzgledu na wszystko wlewajcie panowie do silnika to co najlepsze.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Mam bardzo podobne zdanie w temacie
Dodano: 10 lat temu
Do Franz1906: Nie ekonomia, tylko UE z jej debilnymi przepisami odnośnie emisji CO2 i tym podobnych :/
Żaden producent "z własnej woli" nie montowałby DPF'ów, FAP'ów, dwumasów, dziesięciomasów, i pięciu turbin, gdyby nie byli do tego "zmuszeni".
A Hondę i tak trzeba pochwalić, jeżeli się popatrzymy na pozostałe marki to i tak dość długo się opierała.
A dla Toyoty i Mazdy szacun za to że nadal walczą :)
Dodano: 10 lat temu
Do Franz1906: Przeciez to jakies go.wno. Honda i uturbione benzyny? Masakra. Chyba przestane wierzyc w motoryzacje.
Dodano: 10 lat temu
Dużo stracisz na dwuletnim samochodzie jak kupiłeś nowy z salonu. Ale jak masz pieniądze to zamienia. Pozdrawiam
Dodano: 10 lat temu
Zmieniaj, zmieniaj.

To może być ostatni Accord na rynku europejskim, potem już zostanie tylko import z USA lub PRC.

Tylko nie daj sie namówić na ciemny lakier - porysuje się nim dojedziesz do domu.
Dodano: 10 lat temu
Do Leexx: O Hondzie chyba można już mówić w czasie przeszłym. Bodajże od nowego roku mają wypuszczać nowe modele z silnikami turbodoładowanymi. Mają mieć pojemności 1.0, 1.5, 2.0 w zależności od modelu. Porażka.
Chyba, że poszli po rozum do głowy i będzie opcja dla klienta, jaki chce silnik, wolnossący czy z turbo. Ale wątpię. Ekonomia wygrała, motoryzacja przegrała.
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: Moja Franca ma 1.6, a Celina też, natomiast mój czajnik jest pojemności 1.7 tylko należy dodać, że silnik zarówno w Megane jak i w Toyocie to konstrukcje z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku więc o ile można przypuszczać, że w Megane motor długo nie wytrzyma ze względu na osprzęt to w Toyocie ma już 24 lata i przy odpowiednim użytkowaniu i serwisie pojeździ jeszcze drugie 24 lata. Jeżeli ktoś myśli, że obecne silniki dociągną do takich wyników to jest w błędzie. Jak producent podaje limit żywotności na poziomie 400 000 km to przy "normalnym" użytkowaniu należy spodziewać się maksymalnie 200 000 km. Twoje auta miały małe pojemności ale rzetelną konstrukcję i wykonanie. Obecne tego nie mają i porównywanie tych technologii mija się z celem. Widać to np. po mojej Celice 1.6 106KM w porównaniu z Megane 1.6 110KM. Celica jest szybsza mimo wieku. Gdyby przyjąć założenie, że Celica przez zużycie traciła jednego konia mechanicznego rocznie to ma 82KM, a i tak lepiej idzie i przyspieszanie nie powoduje ryku i wibracji całego auta tak jak we Francy. Mam wrażenie, że te "stare konie" są jakby lepiej odżywione i bardziej tłuste od tych obecnych...
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Zmieniać niech zmienia na Japońca tego Forda raczej na zdrowie mu to wyjdzie ;). Ale Ty marudzisz na te silniki o pojemności czajnika ja już miałem (i nadal mam) dwa o pojemności 1.5 (w zaokrągleniu) i dawały spokojnie rade. Póki młode to wymieniać i się nie przejmować bo tylko będzie tracić z roku na rok na wartości :P
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Przebiegiem nie ma sie co przejmować. Skoryguje się :)
Dodano: 10 lat temu
Jak możesz to zamieniaj tą stodołę z silnikiem mniejszym niż mój czajnik zanim zacznie się sypać. Zrobisz jeszcze z 50 000 km i zaczną się wydatki, a w tym momencie jeszcze dużo na nim nie stracisz, bo przebieg jest akceptowalny dla kupującego stada baranów, które tylko na to patrzy ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: Miałem to samo napisać, ale mnie uprzedziłeś :D
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: Przepraszam. Zapomnialem :)
Dodano: 10 lat temu
Do Leexx: No i Mazda ze swoimi 1.5 i 2.0 z serii Skyactiv ;)
Dodano: 10 lat temu
Masz już duży przebieg. Zamieniaj!
Dodano: 10 lat temu
Ma sie pojawic nowy Accord?. Ciekawe.Co prawda Mondziak to stodola. Zadne auto segmentu D nie jest tak przestronne. Ale ten silnik... Ewentualna zmiana moim zdaniem na plus. Honda oprocz Toyoty robi jeszcze normalne wolnossace silniki.
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl