Wpis w blogu użytkownika
miroslaw998
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 508 razy
Data wydarzenia: 14.04.2016
Ach czasami zakląć by się chciało.
Kategoria: awaria
W czwartek jak zwykle wskoczyłem do auta i wio.
Po jakimś czasie zauważyłem że coś się dzieje z temperaturą a na kolejnym skrzyżowaniu ze światłami,zauważyłem biały dymek wydobywający się spod maski.W tym miejscu około 30 sekundowa "wiązaneczka" ale jak wiemy to nie pomaga.Natychmiastowa zmiana planów i szybki zjazd do znajomego mechanika.Jako że było bardzo wcześnie powiedziałem w czym problem i zostawiłem pojazd u niego.
Przyznam dużym zaskoczeniem dla mnie była otrzymana informacja co się stało. Sam przypuszczałem że pominąłem jakiś stary wąż podczas ich wymiany bo muszę dodać że swego czasu postanowiłem z uwagi na wiek auta i ich zużycie,powymieniać wszystkie.
Tym razem jednak nie był to wąż a ...zaślepka w bloku silnika. Z jednaj strony ulga bo wiadomo co a z drugiej jednak pytanie.Zaślepka?W kwietniu? Jako że to silnik Opla ze zdobyciem jej raczej problemów nie było ale za to ponowne jej "zabicie" wymagało już przygotowania sobie miejsca a więc odkręcenia tego i owego a to znowu czas i pieniądze jak wiemy.Ponowne zalanie układu,odpowietrzenie i ulga nie wiadomo tylko na jak długo.
Znowu działa ale przyznam że nie lubię tego typu niespodzianek.Dotychczas jak coś "grzebałem" to w zasadzie planowałem ale tego przypadku nie dało się ani zaplanować ani przewidzieć.Nie lubię jednak być zaskakiwanym w ten sposób dlatego ...zaczynam się rozglądać.Dla potomnych dodam jeszcze że średnica zaślepki to fi 34.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 27 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Nie słyszałem, ani nie czytałem o przypadku podobnym do twojego.
Pierwsze, co przyszło mi do głowy w trakcie czytania bloga, to jakiś dziurawy wąż, albo walnięta uszczelka.
Ciekawy przypadek.
Cały czas czegoś nowego się człowiek dowiaduje.