Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volvo S40 Volver » Aku: - Prąd wyszedł, bo mu zimno było.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volvo S40
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1217 razy
Data wydarzenia: 19.01.2013
Aku: - Prąd wyszedł, bo mu zimno było.
Kategoria: obserwacja
Witka,
dzisiaj, a już właściwie wczoraj akumulator wraz z prądem po krótkich acz bardzo burzliwych dyskusjach doszli do wniosku, że w zimę robić im się nie chce.
Już kilka dni temu gdy wyszedłem odśnieżyć żonie samochód i nim wyjechać (miejsce pomiędzy drzewem i niskim płotkiem), okazało się, że doszło do pierwszych porozumień aku-prądowych. Po zajęciu przeze mnie miejsca kierowcy, podczas czynienia mych powinności (a raczej próbach), okazało się, że prąd wziął wolne 'na żądanie', a aku chyba nie bardzo za kolegę chciał robić. Ponieważ było trochę czasu, przyleciałem po pierwszy lepszy klucz, odkręciłem aku i przyniosłem do domu. Tu zawsze pomocny prostownik wiedział o co chodzi i po krótkim czasie aku był już w drodze z powrotem na swoje miejsce. Samochód odpalił bez problemu.... (nuda nuda)...

Wczoraj wracając z pracy wsiadłem jak to normalnie czynię i ... znowu to samo. Znowu lenie te jedne... Wróciłem do biura, (tam zawsze ktoś jest), zapytałem się czy ktoś ma kable, żeby aku trochę rozruszać. -"Mamy tylko sieciowe" - usłyszałem, co nie było dla mnie dobrą nowiną. Kurza twarz - przekląłem w myślach, zawsze mogę rowerem skoczyć po jakiś klucz i prostownik. Ale d*pa szczęśliwa by raczej nie była, było około -10*C. - "Idziemy na fajka, jeszcze zobaczę w bagażniku" - usłyszałem, a to już była jakaś iskierka nadziei. Po kilku minutach (fajek(choć ja sam nie palę), szukanie, gadanie)kable się znalazły i to nie byle jakie, tylko porządne aż za 20 zł promocji. Super , podłączamy, odpalamy, jadę do domu... (nuda, nuda)...
Pomyślałem, że zatankuję i kupię wodę destylowaną, może trzeba aku podlać i się go trochę podładuję. W domu na spokojnie okazało się, że 2 skrajne cele mają mały poziom elektrolitów, moją super pipeto miarką sprawdziłem/dolałem wody do cel i nastawiłem aku na ładowanie....

teraz trochę w obrazkach....
napięcie po odłączeniu prostownika 13,6V,potem napięcie spadło do 12,68V, czyli chyba dobrze.

może trochę się aku odświeży i jeszcze trochę posłuży, a jak nie to wypad spod maski, będzie inny lepszy, nowszy..
edit1: pozmieniały się zdjęcia miejscami, poukładałem
Ostatnia aktualizacja: 19.01.2013 04:20:51
Dodano: 11 lat temu
Do wer1207: kup nowy to posłuży długo i bez szarpania nerwów sobie ;)
Dodano: 12 lat temu
Do damdob: najlepiej wypłukać aku wodą destylowaną, zalać go znów wodą, naładować, wylać wodę, zalać NOWYM elektrolitem i ponownie ładować przez kilkanaście godzin. To tak w skrócie. Ja tak zrobiłem rok temu i daje radę, ale to już chyba ostatni sezon. Dokładny opis w jednym z moich motoblogów.

Do wer1207: Porządny prostownik[up] niedawno podobny zjarałem... przez własną głupotę...
Dodano: 12 lat temu
Do autre2003: Dzięki, pozdro.
Dodano: 12 lat temu
Fajnie napisane, świetnie się czyta [up].
Ja swojego ostatnio też porządnie naładowałem małym prądem i to bez dolewania deszczówki bo bezobsługowy i na razie nie ma problemów.
Dodano: 12 lat temu
Do kiego: polecam, mi zajęło to tylko kilka godzin. A spokoju mam nadzieję będzie dużo dłużej.
Dodano: 12 lat temu
Do kurcok: a to dlaczego?
Dodano: 12 lat temu
Do damdob: podobno PbSO4 + H2O daje Pb + PbO2 + SO4 + H czy jakoś tak, podobno dolewanie elektrolitu nie jest zdrowe dla aku. Ubywa tylko wody.
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: no niestety. nie mam areometru, ani innych specjalistycznych narzędzi. Jak na razie problemów nie było, dziś był odpalany kilka razy, przejechał kilkadziesiąt kilometrów, z czasem się okaże czy to było dobre czy nie.
Dodano: 12 lat temu
Napięcie napięciem. Ciekawe jaką ma wartość rozruchową. Ale dobrze. Jeszcze podziała.
Dodano: 12 lat temu
no właśnie a jak to jest z tą woda destylowana, ostatnio jak dolałem do starego akumulatora to kumpel mnie zpierniczył ze dolewa się jakiś tam kwas czy cosik takiego bo wodą tylko rozrzedziłem elektrolit i już nie było tego efektu ...
Dodano: 12 lat temu
Z moim tak już nie pokombinuje,
Dodano: 12 lat temu
Też mnie czeka dziś ta kuracja w octavi .Jeszcze nie padla,ale ledwo kręci z rana.
Dodano: 12 lat temu
też mojemu taką terapie zafundowałem tylko ja mu zaaplikowałem dawke elektrolitu zamiast deszczówki ;)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl