Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Toyota Avensis » Akumulator potrzebny od zaraz!







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Toyota Avensis
  • przebieg 190 000 km
  • rocznik 2001
  • kupione używane w 2007
  • silnik 1.6
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 963 razy
Data wydarzenia: 17.10.2010
Akumulator potrzebny od zaraz!
Kategoria: zmiany w aucie
No i mam. Sobota była okropna, a zaczęło się od krótkiej podróży do szkoły:
Mój najstarszy syn chodzi w soboty do polskiej szkoły, oddalonej od naszego domu o 16 kilometrów. Dystans niewielki, droga beznadziejna, pogoda średnia, rodzina w komplecie, mąż niewyspany.
Dojechaliśmy spóźnieni z tytułu objazdu, stanęłam pod szkołą, zaprowadziłam Kaja do środka, wróciłam, przekręciłam kluczyk w stacyjce i.... nic. Kompletnie nic, totalnie nic, nawet nie jęknęła:(
Mina mojego męża sprawiła, że opadły mi ręce, a Sasha z tyłu dobił mnie do reszty krzycząc radośnie:
- Mama!!! Jedziemy!!!!
No nie jedziemy i w tym cały problem.
Mąż wziął papierosa i wysiadł z samochodu - no tak, moja wina, zostawiłam samochód na światłach...
"A dobra" - pomyślałam sobie - "jak już odpalę, to Ci powiem, żebyś sobie do domu stopa złapał"!
Weszłam do szkoły, poprosiłam koleżankę, żeby podjechała i użyczyła mi akumulatora, bo kable oczywiście mam swoje, a co! Podpięłam kable, odpaliłam, nie odezwałam się jak mąż wsiadał do auta, ani przez całą drogę, ani przez resztę dnia (prawie)...
Za trzy miesiące przegląd NCT - przegląd techniczny, który dopuszcza auta do poruszania się po drogach. Akumulator był słaby od dawna, ale teraz to już przesadził. Nie pozostaje nic innego jak tylko wymiana, bo przecież po przeglądzie będę się auta pozbywać.
Szkoda, bo się przyzwyczaiłam i bardzo ją lubię.

Z mężem przeprosiliśmy się koło kolacji. Był bardzo ciekawy czy podepnę poprawnie kable... Powinnam się chyba jeszcze raz na niego obrazić;)
Dodano: 14 lat temu
Toyota, mimo że jest niezawodna to jednak czasem potrafi zasygnalizować, że potrzebuje świeżego oddechu. Akumulator to raczej część eksploatacyjna, która potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie. Mnie samemu w środku nieznanego miasta, jeszcze w polonezie akumulator powiedział, że dalej nie jedzie. Musiałem kupić nowy, a że w sklepie nie było innego, jak do malucha, to taki kupiłem. Na szczęście było lato i jakoś dawał radę przez miesiąc.
A twojego męża trochę nie rozumiem. Powinien skombinować jakieś źródło prądu i nakarmić Toyotę, a nie fochy strzelać. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
A za samodzielność i zaradność, podziwiam :-)
Dodano: 14 lat temu
Do anaklim: no to czekamy z niecierpliwością na kolejny wpis:)
Dodano: 14 lat temu
Do Tomaski: "To tylko jeździ, a brak uczuć. Motoryzacja to głównie uczucia" - nie jestem rzecznikiem prasowym Toyoty (a szkoda;)) dlatego wypowiem się tylko w swoim własnym imieniu, gdyż nie znoszę generalizowania: mój samochód jeździ i to jak! I o to mi chodzi. Jest niezawodny, pali niewiele i jest pakowny. Ja uczucia lokuję w ludziach, nie w fotelach czy felgach dlatego pewnie mamy trochę odmienne odczucia związane z motoryzacją:) Dla mnie motoryzacja to frajda, jedno z wielu zainteresowań, pewien rodzaj pozytywnej emocji tak jak książki, filmy, piłka, muzyka i kuchnia.
Swoją drogą natchnąłeś mnie. Reszta wieczorem na blogu:-)
Dodano: 14 lat temu
Do DiKej: A dokładnie nic nie chcę. Rzeczy nabyte potrzeba porównywać między sobą i w porównaniu toyki z tamtych lat przegrywają ze wszystkim czym jeździłem - od SAABa 9-5, 9-3, lexi is200, grand cherokee, land cruiser (ten sam badziewny plastik wszędzie i design a'la stare audi), mondeo... super gdy przesiada się ktoś z uno lub punto ale te auta nie prezentują sobą dokładnie nic. To tylko jeździ, a brak uczuć. Motoryzacja to głównie uczucia
Dodano: 14 lat temu
tomaski a co ty chcesz od toyoty? b. porządne auto, a tak wracając do tematu, to super wpis, też prenumeruje
a co do słabego aku to niestety wiem jak to jest. w starej hondzie taty też był taki, ale był czujnik i jak się świateł nie wyłączało, to piszczał. jednak raz się wziął i po chamsku zaciął a po 10 min już był trupem:), kabli niemiałem, więc na pych poszedł;)
Dodano: 14 lat temu
SAABy to mają od zawsze... może od koleżanki SAABa zgarnij i będzie przyjemne z pożytecznym. To, jakby nie patrzeć, z innego świata auta;-)
Dodano: 14 lat temu
Dzięki wielkie. Miałam taki bajer w wypożyczonym Volkswagenie i było super!
Dodano: 14 lat temu
Doinformowałem się i wracam z linkiem;-) Przechodziła to parę lat temu dziewczyna z corollą '02... która nawet w tej wersji ts czy jakoś tak (tej najmocniejszej), nie miała wyłączania świateł i zostawiała je kilkukrotnie.
http://sklep.avt.pl/p/pl/481416/automatyczny+wlacznik+swiatel+samochodowych.html
coś takiego potrzeba wbudować i nigdy już się to nie powtórzy.
Pozdrawiam, Tom
Dodano: 14 lat temu
Ja też dołączam się do prenumeratorów . A poza tym , moje zdanie podobne jest do zdania Tomaski. Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
Toyoty to auta nie dla... no. Mąż miast fochy strzelać niech dorobi do tego dziadowego auta wyłączanie świateł łącznie z wyjęciem kluczyka ot i po problemie. Koszt - paczka smrodów w IRL, ~8EUR. Polecam bo jeszcze nie raz tak auto zostawisz
Dodano: 14 lat temu
kolejny dobry wpis ;) chyba zamowie prenumerate :D pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
najfajniesze w kłótniach jest właśnie godzenie się:)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl