Wpis w blogu auta
Toyota Avensis
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 963 razy
Data wydarzenia: 17.10.2010
Akumulator potrzebny od zaraz!
Kategoria: zmiany w aucie
Mój najstarszy syn chodzi w soboty do polskiej szkoły, oddalonej od naszego domu o 16 kilometrów. Dystans niewielki, droga beznadziejna, pogoda średnia, rodzina w komplecie, mąż niewyspany.
Dojechaliśmy spóźnieni z tytułu objazdu, stanęłam pod szkołą, zaprowadziłam Kaja do środka, wróciłam, przekręciłam kluczyk w stacyjce i.... nic. Kompletnie nic, totalnie nic, nawet nie jęknęła
Mina mojego męża sprawiła, że opadły mi ręce, a Sasha z tyłu dobił mnie do reszty krzycząc radośnie:
- Mama!!! Jedziemy!!!!
No nie jedziemy i w tym cały problem.
Mąż wziął papierosa i wysiadł z samochodu - no tak, moja wina, zostawiłam samochód na światłach...
"A dobra" - pomyślałam sobie - "jak już odpalę, to Ci powiem, żebyś sobie do domu stopa złapał"!
Weszłam do szkoły, poprosiłam koleżankę, żeby podjechała i użyczyła mi akumulatora, bo kable oczywiście mam swoje, a co! Podpięłam kable, odpaliłam, nie odezwałam się jak mąż wsiadał do auta, ani przez całą drogę, ani przez resztę dnia (prawie)...
Za trzy miesiące przegląd NCT - przegląd techniczny, który dopuszcza auta do poruszania się po drogach. Akumulator był słaby od dawna, ale teraz to już przesadził. Nie pozostaje nic innego jak tylko wymiana, bo przecież po przeglądzie będę się auta pozbywać.
Szkoda, bo się przyzwyczaiłam i bardzo ją lubię.
Z mężem przeprosiliśmy się koło kolacji. Był bardzo ciekawy czy podepnę poprawnie kable... Powinnam się chyba jeszcze raz na niego obrazić
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
A twojego męża trochę nie rozumiem. Powinien skombinować jakieś źródło prądu i nakarmić Toyotę, a nie fochy strzelać. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
A za samodzielność i zaradność, podziwiam
Swoją drogą natchnąłeś mnie. Reszta wieczorem na blogu
a co do słabego aku to niestety wiem jak to jest. w starej hondzie taty też był taki, ale był czujnik i jak się świateł nie wyłączało, to piszczał. jednak raz się wziął i po chamsku zaciął a po 10 min już był trupem, kabli niemiałem, więc na pych poszedł
http://sklep.avt.pl/p/pl/481416/automatyczny+wlacznik+swiatel+samochodowych.html
coś takiego potrzeba wbudować i nigdy już się to nie powtórzy.
Pozdrawiam, Tom