Wpis w blogu auta
Ford Focus
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 2148 razy
Data wydarzenia: 14.08.2014
Amelinowe felgi do Fuska
Kategoria: inne
Trochę to trwało, gdyż chciałem 14" felgi.
Niestety nie udało mi się takowych znaleźć w oryginale.
Z informacji jakie udało mi się znaleźć wynika iż Focus MK1 w wersjach "cywilnych" wychodził z 14" stalowymi lub 15" aluminiowymi.
Wprawdzie można znaleźć 14 od Fiesty albo Escorta, ale mają inne ET.
Dlatego w końcu zdecydowałem się na oryginalne 15" z Focusa wraz z oponami, tym bardziej, że na swoje opony znalazłem kuca, a te były w atrakcyjnej cenie.
Do tego dostałem jeszcze komplet nakrętek.
Wszystko ma swoje zalety i wady.
Zaletą na pewno jest to, że felgi są fabryczne, więc wszystkie parametry są takie jak być powinny, pewnie też nieco lepiej wyglądają.
Na równej drodze pewnie auto będzie się nieco lepiej trzymało drogi.
Do wad należy zaliczyć: przede wszystkim większą masę nieresorowaną i niższy profil opon, większe opory toczenia i droższe opony.
Do tego nieco gorsze wg. mnie opony Barum Bravuris 2, na szczęście w miarę nowe i z dobrym bieżnikiem (idealnie taka sama głębokość jak w moich Uniroyalach)
Felgi są już na autku, dodaje fotki. Nie było większych problemów z wyważeniem, nie biją.
Wzór niezbyt często spotykany w Focusach.
Całkowity koszt odliczając kwotę jaką dostałem za swoje Uniroyale to 330 zł wraz z wyważeniem i założeniem.
Teraz jak będę miał chwilę i pogoda dopisze muszę odmalować bębny z tyłu i zaciski z przodu.
Podczas zmiany wprawdzie doczyściłem je druciakiem na ile się dało, ale nowe już nie są, więc malowanie szczególnie bębnów zdecydowanie wskazane.
Ostatnia aktualizacja: 14.08.2014 19:44:12
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Swego czasu miałem okazję jeździć autami starego typu o dość dobrych osiągach i mimo braku ogromnych felg prowadziły się naprawdę dobrze.
Miałem chociażby ponad 190 konne BMW na 15" felgach. Przyspieszało do 100 poniżej 7 sekund i rozpędzało się do licznikowych 250 km/h. I bez problemu dawało radę.
Focus też bardzo dobrze się prowadzi, również na autostradzie, nawet na 14 calowych felgach.
Doskonale jeździ po zakrętach, zarówno na równej jak i nierównej drodze, choć po założeniu 15-tek na nierównościach stał się nieco bardziej nerwowy, jednak wciąż stabilny.
Oczywiście Focus nie jest specjalnie szybki z tym silnikiem, ale wiele nowych samochodów wyposażonych w te kosmicznie duże felgi, wcale lepszymi osiągami się nie legitymuje.
Może jak się nie potrafi zrobić dobrego zawieszenia i układu kierowniczego to faktycznie by zapewnić dobre prowadzenie na równej drodze przy większej prędkości trzeba włożyć ogromne koła o dużej szerokości opon i niskim profilu.
Tylko co jak spadnie deszcz?
Takie opony są bardziej podatne na aquaplaning.
W dodatku nawet w Niemczech zdarzają się nierówne drogi a wtedy to już koszmar.
Stosowanie do aut segmentu B czy C dużych kół żeby się jakoś prowadziły na niemieckich autostradach to chyba nie jest idealne rozwiązanie. W końcu większość z wyprodukowanych egzemplarzy raczej nie spędza większości swojego "życia" na nich.
A pogarsza to komfort, przyspiesza zużycie zawieszenia i układu kierowniczego, niszczy środowisko (i to w autach, w których ponoć wszystko podporządkowane jest ekologi !!!), a także zwiększa koszty eksploatacji.
Tak jak pisałem Mercedes W140 (włącznie z modelami wyposażonymi w silniki o pojemności 6 litrów i mocy 408 KM) czy nawet BMW serii 8 (włącznie z 850 Ci - 5,4 L 326 KM) miały raptem 16 calowe koła w standardzie. A to auta, którym zdecydowana większość nowych kompaktów nie jest wstanie dorównać osiągami. I nikt raczej nie narzekał na ich prowadzenie ani wygląd, dopóki marketingowcy nie wmówili wszystkim, że takie koła są za małe.
Ale co do zmniejszania wysokości profilu to fakt - jest taka moda, ale nie do końca taka nieuzasadniona. Nowe auta są coraz szybsze, mocniejsze, precyzja kierowania coraz lepsza i na autostradach niemieckich czy innych pięknych gładkich drogach opona o niższym profilu zdecydowanie poprawia prowadzenie i reakcje na ruchy kierownicą
No ale że żyjemy w Polsce i mamy drogi jakie mamy to zdecydowanie lepszym wyjściem jest założenie wyższego profilu.
W "kanapowatej" Omedze szesnastki by nie zaszkodziły,jednak wolałbym profil 60,a jeśli 55 to o szerokości 215,wtedy będzie więcej gumy do tłumienia nierówności.
Duże koła z oponami o bardzo niskim profilu(50 i mniejsze) wymyślono po to by lepiej sprzedawały się elementy zawieszeń,a całe auta szybciej trafiały na złom.
Dla mnie moda na coraz większe koła to efekt papki marketingowej i tego, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie konsekwencje taki wybór za sobą niesie.
A na polskich nierównych drogach nie trzeba długo czekać na efekty.
Sam mam znajomego co jak miał 17" felgi w Pasacie (B5) to ciągle mu się zawieszenie sypało, mimo, że naprawiał na oryginałach.
Zmienił na ori 15" i jak ręką odjął, żadnych problemów.
Teraz jest zachwycony, poza zmniejszeniem kosztów uzyskał większy komfort i... lepsze prowadzenie na nierównych drogach. Mówi, że nigdy nie spodziewałby się takiej różnicy.
Ale niektórzy nigdy tego nie zrozumieją. Najważniejsze przecież, że ładnie wygląda, a że stuka i wszystko się trzęsie... z zewnątrz tego nie widać.
Cóż niektórzy to robią i robić będą,my od nich aut kupować nie będziemy.
Pozostaje jeszcze pytanie czy producent przewidział w C5 I 17" felgi, ale jeśli nawet to na polskie drogi chyba nie jest to najlepsze z możliwych rozwiązań, pomijając już koszty i amatorów cudzej własności.
Nie wiem czy wiesz, ale Mercedes W126 czyli S-klasa miał 15 calowe felgi i nikt nie mówił, że małe, wszyscy podziwiali.
Nie wyglądał raczej śmiesznie ani komicznie.
W140 miał 16 calowe koła, a raczej od Opla Insignia mniejszy nie jest. Podobnie jak BMW 7 e38, a 7 w e32 miała 15.
Sam miałem BMW e21 na ori felgach stalowych (fajny wzór) i zawieszenie w nim wytrzymało 400 tys km. W moim Golfie ma prawie 170 tys i też jest oryginalne.
W żadnym z tych nowych nadmuchanych aut z tymi ogromnymi kołami oryginalne zawieszenie tyle nie wytrzyma.
Nie dość więc, że więcej zarabiają producenci opon to i więcej zarabiają producenci aut i części.
Tylko dzięki odpowiedniej propagandzie marketingowców, którzy w odpowiedni sposób wmawiają, ludziom, że teraz to trzeba mieć tak duże felgi.
Jeszcze kilkanaście lat temu 15-16 calowe felgi były w limuzynach i terenówkach, za kilka lat jeśli trend się utrzyma to od kompakta będą pasować felgi do ciągnika siodłowego. Dla mnie to bez sensu.
Nie zależy mi na modzie i nikt mi nie będzie wmawiał, że tak jest lepiej, bo nie jest, a wręcz przeciwnie szczególnie na polskich dziurawych drogach. Większe felgi mają więcej wad niż zalet.
Kiedyś w BMW e21 też miałem fajne stalówki co wszyscy wtedy myśleli że to alu. Jest sporo ciekawych wzorów stalówek gdzie ja bym na alu nie wymienił, bo stalowe felgi są zazwyczaj lepsze, bardziej odporne na czynniki zewnętrzne jak choćby sól, bardziej odporne na dziury i krawężniki.
Nowe auta rosną sa bardziej napompowane, takze nawet Opel Corsa na 14 calowych kołach wygląda zle co kiedys było nie do pomyślenia.
Obręcz nie może być wprost proporcjonalnie za mała do wielkości bryły auta.
Tak to ujmę
Jeśli tak to bardzo fajny efekt daję bo na pierwszy rzut oka wygląda jak fajny alus
nie mów, że byś takie stalówki na alu zamieniał
Te co pokazałeś mnie akurat nie bardzo się podobają.
Ja chciałem kupić felgi od Escorta RS białe albo od Fiesty takie w kształcie płatka śniegu srebrne chromowane.
Co do stalówek to ja nigdy nie mogę się doczekac żeby w Omesi stalówy na alu zamienic, no w Vectrze mamy w sumie też
Jedyne co to nie lubię przesadnych rozmiarów felg, dla mnie najlepsze są jakieś ładne fabryczne a przy okazji trwałe.
Zresztą ten typ felg mi się nie podoba, ale takie jak w Golfie albo strukturalne w Oplach dla mnie są ok. Wtedy nie kupowałbym alu, dlatego do Golfa nie kupuje.
Dla mnie autko musi mieć aluski
Dlatego się zdecydowałem na 15", bo z 14" tylko tamte pasowały, a też mi się nie podobały.
U mnie pod blokiem zresztą trawnik też został już dawno zamieniony na parking, podobnie jak na całym osiedlu, bo pod blokami jest zaledwie po kilka miejsc parkingowych.
Każdemu też podoba się co innego i każdy ma inne preferencje.
Mnie nie podobają się duże koła.
Do Glotox:
Do Brzozzhems: Dzięki